Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:13, 29 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jest preparat, który daje się psom wyniszczonym choroba- zdaje się w saszetkach się kupuje i z wodą miesza.. My nie musieliśmy tego stosować ale może jak Loco nie przyjmuje pokarmu to może z tym spróbować? Oczywiscie jako wspomaganie a nie leczenie.Podobno bardzo mocno wzmacnia. Z tego co znalazłam na forum to chyba jest to Royal Canin Convalescence Support.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CaraBella dnia Nie 22:44, 29 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ewa888
Uczestnik
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:58, 25 Lip 2014 Temat postu: dlaczego o tym nie mowi Jagielski????????? |
|
|
Cara, spotkalysmy sie na Bialobrzeskiej. Krotko tam bywalismy, moj Ami odszedl po czwartej chemii - wbrew statystykom, ktore przytaczal Jagielski na pierwszej wizycie...." 6- 8 tygodni zostaje pieskowi z chloniakiem, gdy nie jest leczony". Amis odszedl po 5 tygodniach "leczenia". 20 maja , Bella i Ami spotkaly sie na Bialobrzeskiej. Sunia miala przelozona chemie. Strasznie zaluje, ze tej samej decyzji onkolog nie przekazal mojemu Amisiowi. Nie moge zrozumiec, jak mogl podac mu chemie przy takich koszmarnych enzymach watrobowych. .Nie wierze w metody tego onkologa. On eksperymentuje z chloniakiem, nie bierze pod uwage ogolnej kondycji pieska. Badania krwi robi na Bialobrzeskiej ale wyniki biochemii otrzymuje z laboratorium po minimum 6 godzinach. Nie ma pojecia w jakim stanie jest watroba, nerki. Kazdy lek cytostatyczny ma ostrzezenie - PRZED podaniem wlewki zrobic badanie stanu watroby. Doprowadzil mojego pieska do ostrego zapalenia watroby /Alat w dniu podania chemii = 680 !!!! po 3 dniach = 1100!!!) i co najgorsze - ukrywal to przede mna. A moja wiedza wowczas byla zadna. Dobrze, ze Bella wytrzymala to wszystko. Zycze bardzo duzo zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa888
Uczestnik
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:05, 25 Lip 2014 Temat postu: Loco, przepraszam |
|
|
Loco, przepraszam, nie w tym miejscu umiescilam swoj watek do CaraBeli. Nie chcialam przeszkadzac. Nie czytalam od poczatku wszystkich wpisow. Przepraszam. Moj piesek, Ami - 7 lat. Zaczelo sie od tego, ze bardzo duzo pil /okolo 4 litry/. Sikal dlugo i czesto. Stracil apetyt, nie chcial jesc weglowodanow (ryz, makaron) . Duzo spal. Wyniki krwi niezle, ale wapn przekraczal normy. Usg jamy brzusznej wykazalo guza w sledzionie. Wezly chlonne powiekszone.
Biopsja - chloniak wielopostaciowy z komorek duzych (chloniak z komorek typu T).
Loco, zycze sily w Twojej walce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:54, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przykro mi że Ami odszedł. O ile pamiętam to chyba oprócz chloniaka przytrafila mu się babeszjoza? :cry: U nas chemia była przekladana ze względu na niskie leukocyty, ale nawet jak wyniki były w porządku to przytrafialy się komplikacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:47, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
CaraBella napisał: | Zdaje się ze forumowy Fender tez mial kiepskie wyniki i leczenie właściwe było możliwe po transfuzji. Ale należy do tych nielicznych wyleczonych. Więc chyba nie ma co dalej czekać tylko wdrożyć właściwe leczenie, bo patrząc na wysiłki dotychczasowe raczej będziecie próbować? |
ja tu praktycznie nie zagladam, ale CaraBella masz genialna pamiec
faktycznie zanim zaczelismy chemie u Federa to wyniki byly tak fatalne (hematokryt byl duzo ponizej dolnej normy), ze najpierw zrobiono transfuzje (prezent od suni o imieniu Ruda z banku krwi) i chwile po zakonczeniu transfuzji byla podana chemia
ale z tych pierwszych dni chemii pamietam do dzis, ze musialam wypozyczyc butle z tlenem i cala noc lezalam obok Fendera i mu ten tlen podawalam, potem tez w ciagu dnia. ta butla byla kluczowa w tamtym stadium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|