Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

problemy z oddychaniem, stękanie, apatia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Chłoniak u psów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mercedes7
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:33, 17 Lut 2011    Temat postu: problemy z oddychaniem, stękanie, apatia

Lady ma chłoniaka, leczona chemioterapią, ale od pewnego czasu pojawiły sie kłopoty z oddychaniem, ciężko dyszy, postękuje, czasem odkaszluje. Problemy trwaja od jakis 3 tygodni, ale od 5 dni jej stan sie strasznie pogorszyl, jest apatyczna, mało sie porusza, widać, że jest smutna i jej ciężko. Byłam wczoraj u lekarz i dał jej antybiotyk, twierdząc, że te problemy z oddychaniem to pewnie stan zapalny płuc, gdyż węzły nie są na tyle powiększone, by dawały takie objay. Podaję leki, ale widać że ona się męczy. Mam jeszcze podawać leki i czekać na poprawe. Ale chciałam zapytać, czy wasze psiaki mają/miały też takie objawy?
Oprócz tych problemów z oddychaniem, to sunia jest mało aktywna, je, ale nie z wielką przyjemnąści, tak "włuczy" się po mieszkaniu, przechodząc z kąta w kąt, nie mogąc znależć sobie wygodnej pozycji, na spacerki już nie chodzimy, tylko tak na siusiu/kupa blisko domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:27, 17 Lut 2011    Temat postu:

Czy nadal jest w trakcie chemii? Moja sunia ciężko oddychała, ale to było właśnie wtedy kiedy bardzo powiększone były węzły chłonne podżuchwowe. Jeśli wet podejrzewa stan zapalny płuc, to czy zrobił prześwietlenie??

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Czw 22:29, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helter_skelter
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:19, 18 Lut 2011    Temat postu:

Hubert miał zapalenie oskrzeli. Też ciężko oddychał, ale z tego co pamiętam to w sumie był jedyny objaw, bo nie był osowiały, pozbawiony energii... Nie mieliśmy robionego prześwietlenia, bo doktor wyraźnie słyszał jakieś szmery czy coś, co dobitnie swiadczyło o zapaleniu oskrzeli. Dostaliśmy antybiotyk i mu przeszło. Więc też poczekaj aż lek zacznie działać. Jeśli po 3-4 dniach nie przejdzie, to może faktycznie skonsultuj się z lekarzem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mumijka
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:49, 18 Lut 2011    Temat postu:

Moja suczka przez praktycznie cały czas ciężko oddychała, cały czas chodziła z otwartym pyskiem, też dostała antybiotyk, który nic nie dał, węzły nie były powiększone. Serce ok, podejrzewano przerzuty na płuca, ale na zdjęciu okazały się czyste,i nic na nie nie uciskało. Wszystko było ok a pies oddychał strasznie... Któregoś dnia wróciła ze spaceru i osunęła się na ziemie, nie straciła przytomności. Wrocław, morfologia i okazało się ze poziom erytrocytów i wszystkich parametrów czerwonokrwinkowych jest bardzo niski... Była strasznie osłabiona i apatyczna.
A jak z waszą morfologią?
Najprawdopodobniej organizm niszczył krwinki, tego się już nie dowiedziałam bo zabrakło nam czasu...

Pani kardiolog poleciła nam kupić tlen i dotleniać ją, ale nie zdążyłam bo ciężko mi było to dostać. Teraz gdzieś przeczytałam, że można wypożyczyć butle z tlenem ze sklepu ze sprzętem do rehabilitacji, może spróbuj?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mumijka dnia Pią 8:23, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mercedes7
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:37, 18 Lut 2011    Temat postu:

Wlasnie u niej nie tylko są widoczne problemy z oddychaniem, ogolnie jest osłabiona, smutna i napewno cierpiąca (ale jak zapytalam o leki przeciwbolowe, to powiedział, że na razie nie chce ich podawać, bo mogły by źle działać z enkortonem, czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie)

Lekarz zrobił badania krwi i ją osłuchał i kazał czekać do dzisiaj. Narazie nie widze jakiejs poprawy, ale jeszcze poodserwuje. Do lekarza mam kawałek drogi, a u niogo trzeba strasznie długo czekać, nie chce psa tak męczyć, bo widze że nie ma siły, ale nie wiem co robić.

Dzieki za odpowiedzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mumijka
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:30, 18 Lut 2011    Temat postu:

a kiedy będą wyniki morfologii? Mam nadzieje ze krwinki będą w normie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mercedes7
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:50, 18 Lut 2011    Temat postu:

wyniki krwi byly odrazu i ogolnie były tu wyższe, tam niższe, ale podczas całego leczenia były rozregulowane, czasem, jak były za niskie to dodatkowo dostawała leki.

Zobaczyłam dziś kolejne objawy znacznie powiększony brzuch i opuchnięte łąpki. Ogólnie wydawała się grubsza, ale tak naprawde jest chuda, ale ma znacząco wydęty brzuch. Poszłam do swojego lekarza(nie do onkologa, bo to za daleko, by ja ciągnąć), żeby zapytać, co z nią jest. Powiedział, że już ma płyn w brzuchu i jak ogólnie ją obejrzał, to było widać że jest już źle.

Poprosiłam o jakiś lek przeciwbólowy, żeby chociaż tak jej tymczasowo pomóc, dał jej coś mocnego, ale do domu musiałąm psa wnieść. Na razie leży, chyba teraz ja nie boli (albo mniej), bo nie stęka, a ja się zastanawiam jak długo jeszcze Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:08, 18 Lut 2011    Temat postu:

Powiedział, że ma płyn w brzuchu i co? Żadnych antybiotyków? Nic? Czy płynu z brzucha nie trzeba przypadkiem ściągać? I skąd wiadomo, że to płyn? Przy chłoniaku to może być sto innych rzeczy, np. powiększona wątroba, śledziona, bo na te organy często są własnie przerzuty. Jaki dostała ten lek przeciwbólowy? Tramadol?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mercedes7
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:56, 18 Lut 2011    Temat postu:

nie pamietam jaki to lek, pamietam, ze jakis silniejszy od mrofiny i kosztowal 25zl na ON-ka.

A z tym brzuchem, to on jest naprawde ogromny, nie widać tego bo ma dużo sierści, ale ona jest bardzo chudziutka, a brzuch wielki i na wadze to widac, wazy ok 5kg wiecej niez wczesniej.
Moglby zrobic zdjecie, ale co? Wtedy bylo by wiadomo, że ma przeżuty, bo to jest pewne i co operacja? Ona jest strasznie słaba, ma bardzo powiększone wszystkie węzły. Czy to by cos dało? Nie wiem już głupia jestem, nie chce jej męczyć i wozić po klinikach, że może się uda, a może zdechnie podczas operacji. Nie wiem. Moj wet mowi, ze można sprawdzić, ale szkoda meczyc psa.
Duzo zrobilam i bylo dobrze, ciesze sie, ze mogla byc choc troche dluzej ze mna. Ale nie chce tego ciagnac na sile, znaczy chce ale, moze to nie ma sensu i jej nie pomoze, tylko przedluzy cierpienie, a tego nie chce.

:cry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolcia-kotek
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:52, 21 Lut 2011    Temat postu: ile się czeka na wyniki biopsji?

Hej. Od 10 dni czekamy na wyniki biopsji (pobrany płyn z węzłów chłonnych) chodzimy do dr Jagielskiego na Białobrzeskiej. Wyniki biopsji miały być następnego dnia, a za każdym razem jak dzwonimy to mówią - jutro (teraz w ogóle powiedzieli, że oni zadzwonią jak wyniki przyjdą) Martwię się, pies nie jest leczony, a powiększone węzły wyczułam u niego już miesiąc temu. Miał robione wszystkie badania, wyszły beznadziejnie, ale bez wyników biopsji nie możemy zacząć leczenia. przecież tutaj liczy się czas! Ile Wy czekaliście na wyniki biopsji? Już mnie wkurza ta klinika, coś musieli pomieszać, zgubić, że tych wyników ciągle nie ma...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:13, 21 Lut 2011    Temat postu:

Ale Białobrzeska wysyła materiał z biopsji do badania, nie robi na miejscu, więc może laboratorium posiało? Sad a materiał szedł do Niemiec, czy na SGGW?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolcia-kotek
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:26, 21 Lut 2011    Temat postu:

mala_czarna napisał:
Ale Białobrzeska wysyła materiał z biopsji do badania, nie robi na miejscu, więc może laboratorium posiało? Sad a materiał szedł do Niemiec, czy na SGGW?


Babka z rejestracji mówiła, że to z laboratorium na Banacha, ale jak powiedzieli nam, że wyniki będą następnego dnia, to pewnie zwykle tak są.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:49, 21 Lut 2011    Temat postu:

Choroba. No to by znaczyło, że materiał szedł do ludzkiego laboratorium? Mogli posiać gdzieś Sad Zadzwoń do Jagielskiego, powiedz jaka jest sytuacja, że psiak źle się czuje, i że nalegasz na wyjaśnienie sytuacji!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolcia-kotek
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:02, 21 Lut 2011    Temat postu:

Właśnie dzwoniłam. Są wyniki, podobno dziś przyszły (oczywiście nie powiedzieli mi jakie) Lekarz ma do nas dzwonić późnym popołudniem, zobaczymy, jak nie to będę go sama męczyć... no to trochę się uspokoiłam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:47, 18 Paź 2019    Temat postu:

Moja 12 letnia sunia ma chłoniak wątroby.
Od 1 października zaczęła chemioterapię. Niestety po drugiej dawce chemii pojawił się problem dwa dni wymiotów i utrzymujący się prawie od 6dni brak apetytu.
Codziennie jeździmy na kroplówke, dostaje leki na pobudzenie apetytu ale efektu brak. Podaje jej karmę wysoko energetyczną w strzykawce.
Dziś (6 dzień ) sunia kompletnie bez siły nie jest w stanie ustać.
Dodatkowo pojawiła się ciastowata opuchlizna przednich łapek.

Zastanawiam się czy nie są to oznaki, że nasza sunia powili odchodzi ☹.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Chłoniak u psów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin