|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jamaika
Nowicjusz
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:15, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Venter
Jak ma się Molly?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:07, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kolejna chemia piata juz za nami ( w zeszły piatek), Molly czuje się tak dobrze, że aż się boję,
czego to zapowiedz Jescze nigdy po chemii na drugi dzień nie była w tak dobrej formie.
Teraz chemie co trzy tygodnie, odsapnie sobie dziewczyna.
Ma apetyt, aż za dobry, powinna schudnąć...
Ostatnie badania też nie najgorsze, lekki stan zapalny.
Teraz mam w domu na wypadek jakiejś zapaści, antybiotyk w zastrzyku.
W zasadzie całe życie w domu toczy się wokół Molly, przygotowywanie jedzenia, spacery pod kątem
jej sprawności.
Jamaika CaraBella czy ten lek venter to jest zamiast ranigast?
CaraBella to takie pocieszające, co piszesz, że już 14 miesięcy od diagnozy, ile chemii w sumie miała Wasza Belcia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:37, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie martw się na zapas- ciesz się dobrym samopoczuciem Molly- w końcu to jest też cel leczenia, aby psu poprawić komfort życia.
Venter to inny lek niz ranigast- podaje się na biegunmi i oslonowo ( zamiennikiem jest ulgastran). Belcia ma wrażliwy przewód pokarmowy więc od pewnego momentu brała to na stałe- przy zaostrzeniu problemów byla wieksza dawka i inne leki.Chemie brala 16 razy- miało być na 19 tygodni, ale bylo dłużej bo chemie były przesuwane ze wzgledu na niskie leukocyty- ale te problemy wystąpiły dopiero po połowie leczenia. U nas w czasie chemii Belcia nie miała problemów z wagą- apetyt niby miała, ale wybrzydzala no i biegunki też miały wpływ.
A Molly dostaje jeszcze steryd? U nas po odstawieniu apetyt zmalal.
Trzymamy kciuki za Molly. Odzywajcie się, bo kibicujemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:19, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Molly cały czas bierze steryd encorton, dawka mniejsza, bo obecnie 1,75, w piatek szosta chemia.
MOLLY JEST NAPRAWDE W BARDZO dobrej formie, juz bawi sie nawet z pozostałymi psami, nie jest to moze taka zbawa, jak kiedyś, ale zawsze...
Nie czuję, też, aby węzły były powiększone, ale wypowie się w piątek pani doktor, w piatek będzie miała biochemie, więc cos bliżej będzie wiadomo, pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:25, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Co tam u was? Jak się czuje Molly? Wyniki ok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:59, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Nie było mnie trochę, walka o Molly i pasmo chorób u pozostałych zwierzaków zaabsorbowalo mnie na tyle, że nie byłam w stanie pisać.
Był taki moment, ze usg i wszystkie wyniki były na tyle dobre, że zaczęłam mieć nadzieję.
Niestety tydzien temu, po upałach, to cholerstwo znowu sie pojawiło, powiększyły się węzły chłonne, do jutra Molly bierze antybiotyk i pewnie jutro będzie decyzja, czy przechodzimy na silniejszą chemię, niestety podawaną w odstępach tygodniowych.
Nie wiem jak Molly to zniesie, juz teraz znacznie gorzej się czuje, dawka encortonu zwiekszona, czzytam tylko z optymizmem o walce o Tabulę i ciągle mam nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:53, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
niestety, wczoraj Molly tak wzdęło, do tego gorączka, że wylądowałyśmy na nocnym dyżurze.
Dzisiaj od ran rtg, o 22 usg, jutro kardiolog i jesli wyniki pozwolą zaczynamy kolejną chemię. Nie wiadomo jednak, czy nie będzie trzeba wyciąć śledziony:(
Mam wątpliwości, kiedy przestać walczyć, jak długo narażać Molly na ból i stres?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:10, 15 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Ważne jest, aby poprawić kondycję Molly- jeśli spadek formy jest relatywnie krotkotrwaly, to można mieć nadzieję na poprawę- nie pamiętam u kogo, ale czytałam na forum o poprawie po nawrocie i to chyba niejednokrotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:11, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Usg wykazało, że sledziona w porządku, nie trzeba jej usuwać, wątroba troszkę zajęta,
może to jest powód tego brzucha u Molly, dostaje dwa antybiotyki, jeden podaję jej dozylnie a drugi doustnie, dzisiaj kardiolog, jeśli serducho pozwoli, to wiczorem pierwsza chemia z doxorubicyną, martwię się, że to co tydzień, jak Molly to zniesie.
Juz teraz jest kiepska, starsznie głośno oddycha, ale to zwiększona dawka encortonu
Rtg tez wykazał nowe nacieki:(
Ale jestem ciągle pełna nadziei.
Czytałam,że niektóre pisiaki miały juz doxorubicynę podawaną na początku leczenia,
co przypadek, to inaczej. Może Molly pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:52, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dzis w nocy Molly dostała po raz pierwszy doxorubicynę, zwiekszona dawka encortonu do 2 tabletek, antybiotyki, oby dała radę, jesli wszystko będzie przebiegało prawidłowo, w środę kolejna dawka. To co ona przeszła w tym tygodniu (, tyle badań, jutro pojedziemy nad jej ukochane jezioro, może to ją trochę uaktywni, orzywia sie tylko na widok jedzenia:(
Pozdrawiam wszystkich, miłego weekendu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Kolejna dawka doksorubicyny? Tak szybko? U nas po dokso były 2 tygodnie przerwy od chemii.
U nas zwykle 2-3 dni po chemii byl spadek formy; na początku Belcia doxo znosila najlepiej ze wszystkich preparatow- więc może u Molly też się poprawi.
Trzymamy kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jamaika
Nowicjusz
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 19 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Basami tez dobrze znosi doxo, ale ona w sumie wszystkie chemie znosi dobrze jak do tej pory. Trzymamy kciuki za Molly!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:55, 22 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Molly drugiej dawki doxorubicyny dzisiaj nie dostała, kiepskie wyniki, kolejna próba w niedzielę. Może to i lepiej, przynajmniej odsapnie trochę, węzły trochę mniejsze,
znowu schudła 1kg, ale jeszcze ciągle może chudnąć (teraz ma 36 kg)
Te upaly jej nie pomagają
Było już tak dobrze:(
Dziękuję Wam za wsparcie, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:45, 26 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
I jak, poprawily się wyniki? Molly dostała drugą dawkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Molly
Nowicjusz
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:04, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Molly odeszła 22.07 o 22.30 na moich i mojej przyjaciółki rękach.
Ból okropny:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|