Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorkowa
Nowicjusz
Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:33, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Duszka je gotowanego indyka z ryżem i warzywami .
Juz doczytałam że ryż odstawiamy , ale co z warzywami , czy dobrze rozumiem że najlepiej gotować mrożone ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zorkowa dnia Wto 11:34, 15 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:54, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja podawałam na surowo - np. tarłam marchewkę, pietruszkę, czasem buraka. Z tym, że u mnie to był taki problem, że moja Wikunia od szczeniaka w ogóle warzyw nie chciała jeść. Bardziej już owoce - jabłko, gruszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:24, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mrożone warzywa to chyba tylko dla naszej wygody Wiele razy już na forum pisałyśmy, że najważniejszy umiar i rozsądek. Wiadomo zalecane białko i tłuszcze, ale to trzeba też indywidualnie na psa spojrzeć. Duszka ma już swoje lata więc bym jakiś radykalnych zmian nie wprowadzała w diecie, bo to co "dobre" przy chłoniaku, niekoniecznie nerki i wątroba dobrze zniosą. Skoro ona jest/była na Barfie to jak uporacie się z biegunką to bym spróbowała do tego wrócić. Ja nie mogę odżałować, że te kilka lat temu nic o Barfie nie wiedziałam. Wtedy też gotowałam mięsko z warzywami i dodawałam trochę ryżu, bo pies był głodny, olej, rybki, no i osłona na żołądek i wątrobę koniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:24, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
dokładnie, jak napisała Joanna nie możesz karmić psa samym mięsem, a owoce i warzywa to również węglowodany tak jak i ryż (tylko posiadają sporo więcej składników odżywczych). ja zdecydowanie nie odchodziłabym od BARFa, jeśli jest to możliwe. nie ma lepszej diety przy nowotworze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:15, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
im dłużej studiuję, tym bardziej jestem przekonana o tym, że nie można ograniczać żadnego składnika w diecie przy chorobach nowotworowych. nawet jeżeli odstawimy całkowicie węglowodany, to guz będzie sobie ''czerpał'' energię z innych zasobów organizmu rozkładając chociażby białko ustrojowe. to spowoduje z koeli niebezpieczne niedożywienie, co znacznie pogarsza stan chorego. niestety nowotwory to takie paskudztwa, które do ostatniej kostki ''zjedzą'' organizm. co więcej same procesy pozyskiwania glukozy przez guzy są bardzo nieefektywne energetycznie. nie mniej jednak są badania, które pokazują, że wysokie stężenie glukozy we krwi powoduje zmniejszoną odpowiedź na chemioterapeutyki (w badaniach była podana doksorubicyna). z drugiej strony inne badania pokazały, że skuteczność radioterapii była gorsza, jeżeli we krwi nie znajdowała się glukoza. na modelach myszy z nowotworami takie same korzyści dawała dieta niskowęglowodanowa (20%) jak i ketonowa (z całkowitym ograniczeniem węglowdowanów). tak więc - dalej trzeba opierać się na zdrowym rozsądku czyli dostarczania organizmowi wszystkich niezbędnych składników, a nie na radykalnych pomysłach całkowitego ograniczania węglowodanów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Michal&4x
Bywalec
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:44, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
My cały czas czytamy, studiujemy i dalej nie wiemy co będzie najlepsze... ale tak jak pisaliście, chyba trzeba zachować zdrowy rozsądek...
Ogólnie cały czas się zastanawiamy czy gotować, czy nie kupić jakiś dwóch karm klasy super premium i co jakiś czas nie zamieniać ich + suplementy naturalne bądź syntetyczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:42, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
w przerażającej większości karm są dodatki, które mają udowodnione działanie rakotwórcze, więc nie wiem czy to taki dobry pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzena&Michal&4x
Bywalec
Dołączył: 13 Paź 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:49, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
My sami w dalszym ciągu nie wiemy co robić... Chcemy gotować, ale im dłużej czytamy i im więcej rozmawiamy z wetami, coraz bardziej nas przekonują do karmy...
Jak we wszystkim są plusi i minusy wszytskiego. Trzeba zachować zdrowy rozsądek o ile to tylko możliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:15, 02 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
a jakie mają argumenty...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa888
Uczestnik
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:55, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Masza, moze przyda sie [link widoczny dla zalogowanych] - o zywieniu piesków, pozdrawiam - ja tam nie pracuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:52, 12 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
akurat informacje z tej strony, to ja bym jednak szerzej sprawdzała ogólnie jest dobrze napisana, można się wiele dowiedzieć, ale są w niej błędy merytoryczne (np. wymienianie jako źródła NNKT warzyw - owszem, niektóre liściaste warzywa je zawierają, ale w mało znaczącej ilości). bardzo przyczepiłabym się do opisu wprowadzania BARFA metodą trochę suchej karmy, a do tego skrzydełko... 0_o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|