Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:06, 23 Lut 2011 Temat postu: Z czym podajecie tabletki? |
|
|
Skończyły mi się pomysły z czym podać mojej Abrze tabletki. Może ktoś coś doradzi. Abra zupełnie nie ma apetytu, codziennie cuduję z jedzeniem a to kurczak, a to indyk lub ryba, ostatnie dwa dni kaszka manna, wiem że to węglowodany ale jeśli zupełnie nic nie chce to wychodzę z założenia, że lepiej to niż nic. Większość ląduje w koszu. No i właśnie te tabletki, ma tego sporo 2x Encorton, 2x Iskial, 3x Esentiale, 1xMolsidomina /na serce/, 1,5 Caniviton /na stawy/ w sumie 10 tabl.
Jak była zdrowa i zażywała coś sporadycznie to kombinowałam w szyneczce lub kiełbasce. W końcu odkryłam może niezdrowy ale niezwykle skuteczny sposób zanurzałam tabletkę w słoiku z nutellą /wiem że nie wolno czekolady ale to było bardzo rzadko i działało/ nawet jeśli nutelli nie było na tabletce to po schowaniu tabletki w słoiku Abra dawała się nabrać. Teraz to też nie działa. Jest chora, słaba a mimo to codziennie staczamy "walkę". Rozgniecione /te które się da pognieść/ z płynem też wypluwa. Każdego dnia parę tabletek wyrzucam np. to Esentiale Forte po paru próbach nie nadaje się już do niczego. Jeżeli ktoś miałby jakieś rady byłabym wdzięczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:54, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja miałam inny patent. Wikunia była taką cwaniarą, że jak dawałam tabletki zawinięte w wędlinkę, czy plasterek kiełbaski, to tak tym językiem kręciła, że tabletkę wywalała, a kiełbachę zjadała. Więc brałam proszek, otwierałam pychol, wkładałam tabletkę głęboko, przechylałam do tyłu cały łepek (tak jak człowiek robi przy przełykaniu proszka), masowałam krtań, i Wiki tabletkę połykała. Sprawdzałam oczywiście, czy nie wypluła, i zaraz potem dawałam odrobinę wody ze strzykawki do popicia. Tylko ostrożnie, żeby się nie zakrztusiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:01, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja podawałam bezpośrednio do gardełka zamykałam pyszczek tez masu masu szyjke i klepanko w boczki w nagrode ,zawsze działało :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnetaS
Nowicjusz
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:15, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja podaję zawinięte w kulkę w pasztecie.
Piesio je aż mu się uszy trzęsą i oczy błyszczą.
Można też dać np z tuńczykiem z puszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:01, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
ależ szybka porada pytanie z marca odpowiedz w sierpniu :wink: lepiej póżno niż wcale :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnetaS
Nowicjusz
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
To właściwie nie odpowiedź, a informacja dla poszukujących wiadomości..opiekunów piesków z chłoniakiem.
Nie ma się co oszukiwać...gdy się raptem dowiadujesz co się dzieje z Twoim futrzakiem wiedzę o chorobie masz na poziomie ZERO. Dlatego czym prędzej zaczytujesz we wszystkim co dostępne, bo tym samym zwiększasz szansę na przeżycie zwierzaczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się ,sama uśpiłam swego boksera na chłoniaka :cry: ,pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnetaS
Nowicjusz
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:53, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
:( Bardzo mi przykro!!! Bardzo!
Ja jestem na początku tej walki.. ale wiem, że minie czas (...) i ja też stanę przed tą decyzją żeby Alfik nie cierpiał..
Bardzo trudne sprawa prowadzić terapię pieska i mieć przed sobą w niedalekiej przyszłości betonową, wielką ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:56, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Oblepienie serkiem topionym albo masełkiem też dobrze działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnetaS
Nowicjusz
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:01, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Na serek topiony nie wpadłam! Jak skończy się dobra passa paszteciku spróbuję serka topionego!
Na ten moment Alfik jest dopiero po pierwszej chemii, je jak szalony, wszystko je i wciąż chce jeść.. I ja mu daję.. bo potem mogą przyjść chwile że jeść nie będzie ( czytałam perypetie innych piesków tutaj, stąd wniosek, żeby nie odmawiać mu jedzenia skoro się domaga).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:36, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
I świetnie niech wcina Alfiątko :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
uhysoq
Nowicjusz
Dołączył: 11 Cze 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:46, 13 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
ja zawsze wciskam w kiełbasę i połyka w mgnieniu oka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eniuek
Bywalec
Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:13, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Ja też w kiełbaskę podaję i zaraz mam drugi kawałek do zagryzienia gorzkiego smaku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|