Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amatorka
Gość
|
Wysłany: Czw 16:50, 10 Lip 2008 Temat postu: warto leczyć |
|
|
Zaraz miną dwa lata, jak pozwoliłam odejść Todze za Tęczowy Most. Została mi po niej miłość do beuceronów - bo była wyjątkowa, i wielkie zdjęcie w sypialni. Zachorowała na chłoniaka, jak miała zaledwie 2,5 roku. Przez kolejny rok walczyłyśmy razem. Była bardzo dzielna. Wiedziałam już jak to jest z ludźmi po chemioterapii, ale jeśli chodzi o Togę, na palcach jednej ręki policzyłabym dni, kiedy nie czuła się dobrze. Dlatego, mimo, że żyła tylko rok, i chociaż leczenie pochłonęło mnóstwo czasu, o reszcie nie wspomnę, to warto było leczyć. Warto było dla tego dodatkowego jednego roku razem, dla radości i zabawy, tak że czasem zapominało się o chorobie, dla czasu na pożegnanie i na miłość. Warto było leczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:16, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie młodziutka była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amatorka
Gość
|
Wysłany: Wto 9:22, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W tamtym czasie była jednym z najmłodszych psem z chłoniakiem. Czy kiedykolwiek przestanie mi się zbierać na płacz, kiedy o niej pomyślę :cry: ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 7:32, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
amatorka napisał: | Czy kiedykolwiek przestanie mi się zbierać na płacz, kiedy o niej pomyślę :cry: ? |
Pewnie nie..
Musi minąć kawał czasu żeby ból zelżał. Zwierzę jest jak domownik, ktoś z najbliższej rodziny. Dla mnie ból po stracie jest po prostu taki sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:05, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie nigdy płacz na myśl Uny nie przechodzi. Przy każdym odejściu psiaka z forum przeżywam to wszystko ponownie. Una jest na ścianie pokoju naszego syna i cały czas w naszych sercach.
Cieszę się, że napisałaś, że WARTO. My też tak uważamy i będę tą ciągle powtarzać.
Pokaż nam Togę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amatorka
Nowicjusz
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:27, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko spełnię warunki forum, dodam zdjęcia Togi do galerii.
Dziś, mając to doświadczenie za sobą, zrobiłabym to samo. Bez względu na czas i koszty. I bez względu na to, czy dawano by psu kilka miesięcy czy kilka lat życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agishek
Uczestnik
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OLSZTYN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Gabi odeszła w wieku 6-ciu lat.
Już minął miesiąc jak jej nie ma, a ja nie umiem sobie z tym poradzić.
Nie ma dnia żeby łza nie popłynęła , wciąż wspomnienia i żal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:04, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
agishek napisał: | Moja Gabi odeszła w wieku 6-ciu lat.
Już minął miesiąc jak jej nie ma, a ja nie umiem sobie z tym poradzić.
Nie ma dnia żeby łza nie popłynęła , wciąż wspomnienia i żal. |
Pewnie jeszcze dużo wody w rzece upłynie, zanim te wspomnienia chociaż troszkę się zatrą
Bardzo Ci współczuję..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agishek
Uczestnik
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OLSZTYN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:43, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mala_czarna napisał: | agishek napisał: | Moja Gabi odeszła w wieku 6-ciu lat.
Już minął miesiąc jak jej nie ma, a ja nie umiem sobie z tym poradzić.
Nie ma dnia żeby łza nie popłynęła , wciąż wspomnienia i żal. |
Pewnie jeszcze dużo wody w rzece upłynie, zanim te wspomnienia chociaż troszkę się zatrą
Bardzo Ci współczuję.. |
Pewnie całe życie będę ją wspominać jako wspaniałego przyjaciela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|