21.01.2010 ... biegaj szczęśliwa za TM nasza Księżniczko

Lorien

W każdy czwartek ( nawet jak nie mogę nic napiać) to myślę o Was...

fioneczka

kolejny czwartek ... a w poniedziałek minie 5 miesięcy jak nasza Iskierka zgasła Sad

tęsknię za Tobą Nasza mała Ksieżniczko

Fioneczka nie zawsze była Księżniczką ... czase była gangsterkiem Wink

mogę Wam powiedzieć że strasznie mi Jej brakuje ale kazde wspomnienie tej małej radosnej istotki z czasu kiedy jeszcze nie była tak bardzo chora, przynosi uśmiech
ten czas który miałyśmy przed chorobą ... choć krótki ... był wspaniałym, radosnym czasem
Fionusia dała nam wiele powodów do uśmiechu ... była takim naszym Słoneczkiem na pochmurne dni życia
Wspominajcie swoich Przyjaciół bardzo często ... wspominajcie dni kiedy został zjedzony kapeć, rozlana woda, obsiusiany dywan, gonitwy po łące ... to dobre wspomnienia i przynoszą usmiech tak jak wtedy kiedy nasze Psiaki tu były

fioneczka

a to zdjęcie na którym są moje Dziewczynki ... przeboleć nie mogę że Fioneczkę "mam" już tylko na zdjęciach
ten zamyślony psiak to Mona

fioneczka

5 miesięcy bez Ciebie nasza maleńka Księżniczko ...

nie ma Cię z nami ale pozostałaś w naszych sercach na zawsze

Dominika

Fioneczko...to wszystko jest takie trudne i smutne.. ;(
Biegaj szczęśliwa za TM [*]

Asiu...przytulamy Was bardzo mocno...

fioneczka

kolejny czwartek ... tak bardzo nam brakuje tej maleńkiej uśmiechniętej Iskiereczki ...

czasem patrzyła tak smutno ... jakby wiedziała że czasu jest mało Sad

Dominika

Fioneczko...to dla Ciebie... [*]

Asiu...przytulam Cię mocno...

Jola

I tutaj była największa PSIA TRAGEDIA :cry: Jak podpisalaś Asiu to zdjęcie tylko łzy się cisną do oczu a w gardle klucha :cry:
Dobrze ,że po tych wszystkich przejściach od tego "padalca" miała u Was RAJ -choć kruciótki ale zawsze.
Pozdrawiam cieplutko.

d-onia

Tak sobie pomyslałam dokładnie to samo co Jola. Jak można tak krzywdzić takie spokojne i kochane stworzenie. Dobrze, że choć krótko ale była w raju.Wiem,że Mona jest inna ale też ją kochajcie tak jak księżniczkę.
pozdrawaim Małgosia i Donia

d-onia

Asiu ,
Znowu jest czwartek Twojej Księżniczki, gdy myslę o Was zawsze boli mnie serce,że los jest taki niesprawiedliwy. Usciski Małgosia

fioneczka

... właśnie ... kolejny czwartek bez naszej kochanej Księżniczki

to był czerwiec 2009 Sad

jej ciałko Sad

... ludzie patrzyli na Nią z odrazą ... znajomi brzydzili się Ją dotknąć ... myśleli że można zarazić się Jej chorobą ... a dla nas była najkochańszą maleńką Iskiereczka i nie widzieliśmy w Niej nic co różniło Ją od innych psiaków
Była pogodna, uwielbiała biegać ze swoimi patyczkami ... chłonęła życie ...
Dlaczego to wszystko musiało Ją w życiu spotkać ...

mala_czarna

Asiu, Fionka miała szczęście, wielkie, olbrzymie szczęście, że trafiła do Was. Nigdy nie zapomni, że daliście jej tyle szczęśliwych chwil jej psiego życia Sad

d-onia

Cudnie wyglądacie razem na zdjeciach. Nie rozumiem tylko blaczego Fionka mogła żyć w tym szczęściu tak krótko przecież wcześniej już wiela wycierpiała. Los nie jest sprawiedliwy.
Uściski Małgosia

fioneczka

.... kolejny czwartek
w przyszłym tygodniu minie pół roku jak Iskiereczka zgasła Sad

nasza maleńka uśmiechnięta Księżniczka ...

Lorien

Wróciłam...
Nie było mnie kilka tygodni.. i powiem Wam, że nie da sie uciec od przykrych myśli, ze nawet na drugim koncu świata Lorietta była z nami...
Bałam się wejśc na forum, bałam się czy jesteśmy w tym samym składzie- bałam się złych informacji...
Cały czas myślimy o Lorci- o tym jak bardzo nam jej brakuje, jak wazna rolę odgrywała w naszym zyciu...
2 dni temu koleżanka poprosiła mnie o opieke nad jej sunią- 11 miesieczna amstafką. Sunia jest słodka, jak to psie dziecko:) Ale cały czas porównywałam ja z nasza Loriettą... i jakis taki dziwny żal do świata mam dlaczego nie ma przy nas Lorci??? Czym sobie zasłużyłam? Czym???
A mieło już 5 miesięcy...

Fioneczko, mamy te zdjęcia- jedyne, wyjątkowe. Ale najcenniejsze są obrazy przed naszymi oczami kiedy wspominamy...
Całuje mocno!!!
Magda