Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:17, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wróciłyśmy z lecznicy, jak na razie nic złego nie wydarzyło się, ale to dopiero parę godzin. Apetytu nie ma, może ją mdli -chociaż podałam rano Cerenię. Nie namawiam jej do jedzenia. Śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:34, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, jeszcze jedno mnie męczy, na ostatniej wizycie Abra dostała lek Eprex 1000, na pobudzenie wzrostu czerwonych krwinek. Dopiero teraz wklepałam to w google i co czytam ''... Działanie leku na rozwój nowotworu. Erytropoetyny są czynnikami wzrostu, które pobudzają przede wszystkim powstawanie krwinek czerwonych. Podobnie jak w przypadku wszystkich czynników wzrostu nie można wykluczyć, że substancje te mogą pobudzać rozwój każdego typu nowotworu złośliwego..." Do wtorku były tylko 2 węzły i nie tak wielkie jak teraz. No i właśnie po wtorku wszystkie węzły urosły, czy to tylko zbieg okoliczności. Ja już nie wiem, czy pacjent /albo jego właściciel/ musi znać działania wszystkich podawanych leków? Nie wiem, czy doktor to przeoczył, czy może to nie ma wpływu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicolaczek
Gaduła
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:36, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ech. Pewnie mogło mieć to wpływ. Ale z drugiej strony może ten lek był niezbędny. I tak źle i tak niedobrze;/. Mam nadzieję, że jutro po węzłach nie będzie ani śladu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:17, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Najprosciej jest się poddać -walczcie :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Aż boję się napisać, żeby nie zapeszyć, ale u nas dużo lepiej. Węzły zmniejszyły się znacznie, Abra jest silniejsza, chce jeść.nawet teraz leży w wejściu do kuchni i domaga się kolacji. Oby tak dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 22:37, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszmy , teraz musi być tylko lepiej.
Pozdrawiamy serdecznie.
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicolaczek
Gaduła
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:13, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Super! Strasznie się cieszę i trzymam dalej kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:12, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
buziole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:34, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Węzły małe, ale nie zniknęły, Abrusia czuje się dobrze, apetyt dopisuje. Jutro wizyta u lekarza, muszę zadzwonić dopytać czy mamy przyjechać na Winkrystynę, czy może skoro nie działa to nie, w panice w ubiegłym tygodniu nie dopytałam jak dalej po Lomustynie ma wyglądać leczenie. A i pijemy Befungin i łykamy Mumio. Ten apetyt to może od któregoś z tych specyfików. Z Befunginem nie jest łatwo Małgosiu Misiowa, daję Abrze 2 łyżki dziennie. Ta trzecia to jest porozlewana po dywanach i widzę, że to nie spiera się. Pozdrawiam wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:40, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki za Ciebie i sunię :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 18:02, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Joasiu, jak czuje się Abra ? mam nadzieję że wszystko jest dobrze.
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:36, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A jak sie czuje Myszek? ,moje tęsknią odkąd pracuje w przedszkolu i bardziej domagają się pieszczot buziole ,kciuki za Myszka i Abrunię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:24, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
U nas jest dobrze. Tzn. Abra czuje się dobrze. Ma apetyt, jest wesoła, chce spacerować. Niestety wydaje mi się, że węzły troszkę urosły. Jutro wizyta w przychodni. Mam wieeelki problem z podawaniem leków, we wszystkim je wyczuwa i wypluwa. Wymyślamy codziennie coś innego, pomysłów już brak. Zobaczymy co doktor na to wszystko powie. Pozdrowienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:37, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze musi, biszkoptowa panienka da rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:23, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po Winkrystynie we wtorek, węzły znów trochę większe. Wczoraj zadzwonił do nas P.doktor, że mimo jego 3 tygodniowego wyjazdu, po konsultacjach z mistrzem czyli dr Jagielskim znowu powinniśmy zmienić schemat. Zamiast Endoxanu, raz na 3 tygodnie Asparaginaza, Winkrystyna dalej tak jak było co tydzień i raz na 6 tygodni Lomustyna. Encorton bez zmian co drugi dzień 1,5 tabl. Teraz mam stracha no bo mamy podać tą Asparaginazę pod nieobecność dr Gugały. No i to leczenie co chwila się zmienia nowe leki -groźne. Abra czuje się nie za dobrze, wczoraj było rozwolnienie, jakaś taka smutna jest. Czekamy parę dni na lepsze dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|