beagle Fender

Fender · Wysłany: Śro 5:37, 04 Mar 2009 Temat postu:

podejrzewamy, ze zmarla na cos typu bialaczka albo inny nowotwor atakujacy system immunologiczny, ale nie znam szczegolow
nikt sie tego z nas nie spodziewal, wiedzielismy ze spacerow ze jest chora, jeszcze w ostatnim tygodniu dzwonila do jednej z kolezanek spacerowych, ze w koncu wychodzi ze szpitala gdzie byla od Swiat i w niedziele nagle sms, ze zmarla. SZOK bo juz cieszylismy sie na spacerze, ze do nas wroci (rozmawialismy o tym na sobotnim spacerze, nie wiedzielismy ze dzien wczesniej odeszla)

jej psiak Biskit zawsze nam na spacerach rozne numery wykrecal, ale jak go nie bylo to brak bylo tych beaglowych szalenstw, nie podejrzewam zeby jej mama miala sile chodzic z nami dalej na biglowki

Fender · Wysłany: Pią 21:26, 06 Mar 2009 Temat postu:

troche domowych zdjec dla poprawy nastroju

fenomen stojacego ucha:)
[link widoczny dla zalogowanych]

troche brudne lapki ale chyba pancia nie zauwazy??? Smile

to tylko takie male blotniste szalenstwo Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

kto by sie martwil stara poduszka ? Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Jola · Wysłany: Pią 21:50, 06 Mar 2009 Temat postu: Jola

Przepęknię wygląda Fenderek Laughing

I z tymi słodko-czarnymi łapkami,w slodkim śnie,i taki "grzeczny" ztą poduszką Laughing

CUDNIE !!!!

Fender · Wysłany: Śro 17:45, 11 Mar 2009 Temat postu:

my pojutrze na badania kontrolne jedziemy (krew i usg), a Fender tak nie lubi byc na czczo...

BosmAnka · Wysłany: Śro 17:47, 11 Mar 2009 Temat postu:

Ale za to jak później kolacja smakuje Twisted Evil

Fender · Wysłany: Śro 21:29, 11 Mar 2009 Temat postu:

my zawsze mu kolacje juz w samochodzie serwujemy a zaczynamy od podkradania kilku chrupek prezesowi Munkowi:)

zreszta raz jak Fender czekal juz na opis usg to Muniek podszedl do swojego zarelka na blacie i cale zwalil na podloge a Fender je zjadl krecac sie miedzy krzeselkami dziewczyn z recepcji Smile

Wojtek · Wysłany: Śro 23:15, 11 Mar 2009 Temat postu:

Hmmm beagielki tez sa takimi lasuchami jak laby ? Ja mialem ogromny problem z Yolka, ktora musialem przetrzymac prawie 48 godzin bez jedzenia, to bylo dopiero wyzwanie Smile

Co do zdjec, to stojace ucho jest super Smile

)))

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka

Jola · Wysłany: Czw 0:17, 12 Mar 2009 Temat postu: Jola

To piesek musi byc na czczo na usg i morfologię Question

Nam tylko sunię kazano "katowac głodem" jak robiliśmy biochemię.

Morfologia o każdej porze,a z usg nie wiem to na wszelki wypadek zawieziemy ją może rano.

Pozdrawiamy gromadkę przemiłych zwierzaczkow i czekamy na dobre wieści.

Fender · Wysłany: Czw 8:34, 12 Mar 2009 Temat postu:

ja mam na mysli morfologie z biochemia stad na czczo

a ostatnio jeszcze dowiedzialam sie od wetki, ze przed usg 2 godziny nie powinien siusiac, zeby pecherz byl pelen

Wojtek · Wysłany: Czw 9:21, 12 Mar 2009 Temat postu:

Jolu,
na usg moga chyba wyjsc jakies przeklamane obrazy gdy pies ma pelny zoladek. Zreszta nie wiem, mi kazano aby Yolka byla na czczo.
Co do wszelkich badan krwi to zgadzam sie jak najbardziej, ze pies byc musi na czczo Smile

Zastanawia mnie tylko jedno, jak wymoc na psie brak sikania ?

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka

Fender · Wysłany: Pią 19:16, 13 Mar 2009 Temat postu:

usg super, a najfajniej skomentowal je dr Jagielski, bo cale przeczytal i spytal dlaczego dr Siedlicki nie napisal tam po prostu "NIC" w sensie "wszystkie organy ok"

przyszly przed chwila wyniki krwi, poza norma 12 (norma 0-10) sa biale krwinki kwasochlonne a wszystko inne w normach

trafilismy tez w rece doktora dzis, Fender zostal rowniez zbadany i tez ok

jestem po prostu szczesliwa

Wojtek · Wysłany: Pią 19:21, 13 Mar 2009 Temat postu:

No to super Smile

jednym slowem super poczatek weekendu Smile

Ciesze sie razem z Wami Smile

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka

BosmAnka · Wysłany: Pią 21:40, 13 Mar 2009 Temat postu:

Fender · Wysłany: Sob 13:11, 14 Mar 2009 Temat postu:

my dzis juz po beaglowce, chociaz dzis bylo dosc krwawo bo trzy starcia byly, wszystkie z tym samym psiakiem (pol husky-pol beagle) i coraz wieksze rany na kazdym kolejnym psie. nas te frajdy ominely, bo Fender nie uczestniczy w bojkach

juz dostalismy interpretacje tych bialych krwinek kwasochlonnych, ze mamy dwukrotnie zrobic badanie kalu pod katem pasozytow, faktycznie Fender od dawna ze wzgledu na chemie nie byl odrobaczany i to moze byc powod wynikow poza norma

Fender · Wysłany: Pon 12:19, 23 Mar 2009 Temat postu:

nacieszcie oczka Smile

i szalenstwo Smile

i z NIkusia