Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:14, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę sie, że jest dobrze
Oby tak dalej !
Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:40, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzis byla fajna nocka, bo spalismy na dzialce, w domu z dachem ale jeszcze bez okien , ogrodzenie juz jest. Fender lazil po nocy i podszczekiwal bo slyszal wiejskie psy (w domu normalnie w nocy takich odglosow nie ma). w koncu sie do mnie przytulil (a nocka byla chlodna), troche na te wiejskie odglosy mi do ucha powarczal i zasnal. a o 6ej rano poszedl sobie na spacer:)
zmeczony jest ale radosny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ależ Wam zazdroszczę też bym tak na łonie natury poleżała, a nawet warczenie w ucho nie jest mi straszne.
Cieszę się, że u Was wszystko dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:36, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
u nas na razie pelne szalenstwo ale pozytywne, Fender jest w dobrej formie, bryka po lace
a dzis nawet zdecydowalismy sie go wykapac, bo juz bylo czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:44, 25 Cze 2008 Temat postu: Agata |
|
|
super:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
deelfino
Gaduła
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 10:28, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo się ciesze, że wszystko przebiega pozytywnie.
Ja od wczoraj też juz na stałe na swoich wlościach - Omyk jest w niebo wzięty - gospodarz pełnym pyskiem
Do pelni szczęścia brak nam tylko Cziki - byłaby badzo szczęśliwa ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:02, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jutro znow planujemy nocowanie a la camping:) ciekawe czy tez bedzie Fender sobie nocne wycieczki urzadzal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:50, 26 Cze 2008 Temat postu: Agata |
|
|
ciesze sie ze jest tak dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:27, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko pozazdroscić tego campingu
Pozdrowienia i dużo zdrówka dla Fenderka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:11, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fender napisał: | jutro znow planujemy nocowanie a la camping:) ciekawe czy tez bedzie Fender sobie nocne wycieczki urzadzal |
A to rozpustnik! Może jakąś beaglową suczkę w nocy odwiedza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fendera suczki same odwiedzaja ale za dnia i w sobote byla u nas mini beaglowka grillowka, 5 beagli razem, poszalaly sobie troche
ale dopisze ze Fender jest kastrowany, wiec panienki go interesuja czysto platonicznie, ma jedna ukochana bigielke Belke, ktora zna od lat i wszyscy mysla ze sa rodzenstwem, Belka jest o pol roku starsza od Fendera.
psiaki mi sie wyszalaly, Fender nawet troche przesadzil i ukradl delicje Wedlowskie, na szczescie na razie (minela doba) nie bylo przejsc zoladkowych, jest tylko padniety
dzis ma jakby bielsze dziasla ale mam nadzieje, ze to przejsciowe
ogolnie cieszymy sie zyciem jego ktore nam daje sil i chcemy zeby tak bylo najdluzej
wszyscy patrzac na Fendera (przyjaciele i sasiedzi) nie wierza, ze jest nadal chory; tlumacze im jak atakuje chloniak, ale jesli ktos tego nie przezyl nie rozumie, sama pewnie bym nie rozumiala gdybysmy nie przezyli tego co za nami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:49, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fender napisał: |
Fendera suczki same odwiedzaja ale za dnia i w sobote byla u nas mini beaglowka grillowka, 5 beagli razem, poszalaly sobie troche
|
Niezłe stadko Mam nadzieję, że mu te delicje nie zaszkodzą. Moja Wiki 2 razy ukradła kotleta schabowego, który leżał sobie na desce i czekał na rozklepanie. Opchnęła go pod stołem i zupełnie nie przejęła sie tym, że zjadła nam obiad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gość
|
Wysłany: Pon 21:51, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fenderek jest młody ma 3 lata.Mam prośbę-odpowiedzcie mi czy to normalne że sunia nasza po encortonie jest słaba! Mieszkamy na trzecim piętrze (schody są łagodne-nowy blok) a sunia odpoczywa co piętro i dyszy coraz bardziej widzę że ma słabszą kondycję ( No i ma 14 lat) jest mieszańcem(ala wilk) waży 25-27 kg.I boję się ,ze po chemii jak ją osłabi będziemy musieli ją wnosi na kocu!!Na początku czyli ok 6 tyg. temu po rozpoznaniu do tego chłoniaka miała też stan zapalny i dostawała przez 5 tyg. też antybiotyki a od tyg.dr,Jagielski kazał tylko co drugi dzień encorton 15 mg. Teraz ma apetyt ,chyba przytyła trochę ,ale po chemii pewnie będzie chudła.Dostaje też wisiłek (2X dzien.) Dietę też trzymamy(mięso+trochę marchwi,kalaforu,lub ryby gotowane itp)Nie wiem co robic żeby poprawic kondycję!!!.Czytam że Wasz psinka trochę źle się czuje a później biega itp.(może że jest młodziutki -już sama nie wiem)
Czy też zauważyliście po lekach osłabienie kondycji.
Jutro wizyta w W-wie u dr.Jagielskiego jak nie będzie przeciwskazań 1 chemia. Boże ile fender miał tych chemii !!! jestem przerażona.Ale zrbimy i wytrzymamy wszystko żeby sunia nie cierpiała.Dała nam tyle radości przez 9 lat i ak ją kochamy.pa
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:07, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jolu, encorton osłabia serduszko, Sunia może się po nim szybciej meczyć...
Szczególnie, że ma już trochę lat...
Myślę, że osłabia ja sama choroba, a do tego dochodza również leki, które bierze...
Przy chłoniaku różnie bywa z kondycją i samopoczuciem, szczególnie po chemii...
Nie jesteś w stanie poprawić jej kondycji, gdy dobrze zareaguje na chemię, to kondycja sama sie poprawi
Najważniejsze, że ma apetyt i badania pozwalające na rozpoczecie leczenia...
Dużo zdrówka dla Suni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:40, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mi sie wydaje, ze po encortonie bo to steryd Fender tyje, ja tez tylam jak to bralam rok temu, steryd zatrzymuje wode w organizmie
Fender jest grubszy na ciele, ale na pyszczku duzo chudszy jak porownujemy ze zdjeciami sprzed roku, taki troche zassany
byc moze bedzie konieczne zebyscie suni zrobili cos a la szelki, zeby ja odciazyc jak idzie po schodach, my schodow nie mamy a dom budujemy swiadomie parterowy bo mamy i zawsze planujemy miec jamniki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|