Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:34, 27 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Biedny Beastly ☹ Najgorsze ze nie ma jak pomóc w takich momentach.. ale może wycięcie tego świństwa pomoże - oby tylko nie cierpiał! Trzymamy kciuki za Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:28, 29 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Takie rzeczy jak ten zespół żyły głównej górnej niestety i w chłoniakach i w guzach tarczycy się zdarzają i są super niebezpieczne. Jak powiedziałam o tym co się z nim dzieje lekarzowi, to też był zaniepokojony i kazał szybko zrobić chociaż to RTG.
Ale ostatnio już, fakt faktem, trochę zaczynam świrować ze strachu. Ciągle mam taki lęk, że Beastly nagle umrze, że go boli, że się dusi. Budzę się z tachykardią w odpowiedzi na najcichszy dźwięk, słyszę jakiś pisk i już biegnę sprawdzić czy to nie Beastly. Koszmar. Miałam tak bezpośrednio po rozpoznaniu, potem na pół roku jakoś mi przeszło i stałam się bardzo spokojna, a teraz znowu
We wtorek za tydzień mamy wyznaczony termin operacji. Zobaczymy jak to będzie.
Teraz Beastly dostaje kilka dni leki przeciwbólowe i jest względnie. Noce przespane Dziś tylko nie chce znowu jeść. Ale taka sinusoida z jedzeniem zdarzała się nam nie raz. Ostatnio tylko, aż przez miesiąc było nadzwyczaj dobrze
Dzięki za wsparcie dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:04, 29 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
To nasłuchiwanie i sprawdzanie czy oddycha- tez tak mam..
Trzymajcie się dzielnie i ciepło - będzie dobrze 😗
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:23, 30 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Mi sprawdzanie, czy psy żyją, zostało - Lucka nie ma, a ja ciagle jeszcze potrafię się budzić i sprawdzać, czy psy są ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:37, 30 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
JoRew napisał: | Mi sprawdzanie, czy psy żyją, zostało - Lucka nie ma, a ja ciagle jeszcze potrafię się budzić i sprawdzać, czy psy są ok. |
:cry: podejrzewam że większość z nas na tym forum tak ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:33, 07 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
I jak Beastly?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:35, 07 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Już po operacji! Strasznie ciężki to był dzień. Byliśmy umówieni na 8.30, o 9.30 Beastly był na stole. Zawsze to dla mnie ciężkie patrzeć na to zasypianie. Już kiedyś, ze 2 lata temu, Beastly miał sedację żeby zrobić RTG, ale wtedy jakoś lepiej to przeżył. Teraz przy wybudzaniu piszczał, wiercił, ja się denerwowałam, że cierpi. Lekarz mówił, że na pewno nie bo dostał leki przeciwbólowe i że się raczej niecierpliwi i ma dość leżenia w tej samej pozycji, może jest trochę zaniepokojony. Ogólnie zabieg był podobno bardzo ciężki bo guz był usytuowany bezpośrednio przy dużym naczyniu, jednak okazało się, że był dobrze unaczyniony i przemieszczał się - trudno było go ufiksować. Ale udało się! Widziałam tego guza w formalinie, jest wielkości śliwki węgierki. Za 3 tygodnie wynik badania hist-pat.
W drodze do domu Beastly popiskiwał, potem trochę leżał, trochę pobudzony chodził, na spacerze potykał się, ale jakoś po 18 się znacznie polepszyło Pije wodę, nawet odrobinę dostał teraz pieczonego kurczaka Chciał więcej, ale lekarz kazał dawać mu jedzenie na początku małymi porcjami.
Jutro idziemy na kontrolę i kroplówkę, a raczej mój mąż idzie. Ja do południa zostaję z Beastlym, a potem idę do pracy i wracam wieczorem Na szczęście w pracy męża zgodzili się na pracę zdalną z domu od południa i cały czas ktoś będzie z naszym biedaczkiem.
Oby jutro było już zupełnie dobrze bo umieram dziś z nerwów i zmęczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 7:01, 08 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Super, ze już po. Ja tez nie lubię patrzeć na usypianie.
I potem jak pies leży już z językiem wywieszonym na bok.... ale najważniejsze, ze udało się wyciąć guza. Trzymam kciuki za wyniki histo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:35, 09 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
🙂 cudownie że wszystko się udało! Bardzo się cieszę 🙂
A jak dzisiaj Beastly?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:04, 11 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny jest super Nie mieliśmy już żadnych złych momentów. Beastly biega na spacerach jak wariat, a nie prawie 12-letni pies po operacji Apetyt fantastyczny. Tylko ta waga leci. Przed operacją ważył już 24,5 kg i czuć mu wszystkie kości miednicy i żebra. Przed chłoniakiem było 32 kg. Ale może to ten guz tak działał i teraz trochę przybierze, tak się pocieszamy Strasznie się cieszymy, że jest tak super. Od poniedziałku już wracam normalnie do pracy Teraz idziemy na zdjęcie szwów za tydzień i potem czekamy już tylko na te wyniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:36, 11 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Super!!! Strasznie się cieszę 😃😃 oby tak dalej!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:22, 11 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Dodałam zdjęcie Wreszcie się widzimy nawzajem
Dziś mój mąż powiedział, że gdy zdiagnozowano u Beastlego chłoniaka to myślał, że o tej porze roku (czyli rok od diagnozy) już go z nami nie będzie, a tu tak wspaniale się układa Nie wiedziałam, że tak myślał; nic takiego wtedy przy mnie nie mówił bo już kompletnie bym się załamała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:50, 12 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
ŚLICZNY!!! ❤
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 7:20, 13 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Jest przepiękny niech mu się dalej jak najlepiej układa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:14, 13 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Dzięki <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|