Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:19, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
i dopisze, ze Belcia musi wygrac
chociazby dlatego, ze Belka (Bella) to imie narzeczonej Fendera, beagielki, ale bernenka musi wygrac, bo Belle sa silne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:38, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
a nie, to nie tak mało tych leukocytów my podawaliśmy chemię przy 4tys, ale osłonowo antybiotyk jeśli spadną. po 2 dniach było niecałe 2 tys, więc dostała biseptol. za tydzień wszystko wróciło do normy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:38, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Bella też kiedyś dostala chemie przy nawet chyba slabszym wyniku, ale endoxan jest silnie mielotoksyczny i dr nie chciał ryzykować. Jakoś damy radę- oby do piątku wyniki się poprawiły, to resztę jakoś ogarniemy.
A nasza Belcia też jest zwana Belka i setka innych zdrobnien i określeń. Najwięcej emocji budzi w otoczeniu jak mówię o niej "maleńka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:06, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jakoś z tą chemią w tym tygodniu mamy pod górkę: przełożona z wtorku na dzisiaj, potem 2 razy zakładany wenflon, bo nie można było pobrać krwi , leukocyty się poprawily ale nadal niskie więc podano niższą dawkę. Po raz pierwszy Belcia nie mogła usiedziec w miejscu, dyszala praktycznie podczas całego wlewu, po powrocie w domu też pobiegla do ogrodu, krecila się niespokojnie- wrocila i...zabulgotalo w brzuchu i ...dywan do prania :cry: .Na szczęście po kolejnych wycieczkach i powrotach uspokoila się i przysypia. Jestem zrypana a tu jeszcze muszę jej opatrunki na łapach zmienić.
Mam nadzieję, że dalszych sensacji nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:29, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
i Belcia tak tylko na Enxodan reaguje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:19, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zareagowała tak po raz pierwszy. Wcześniej endoxan był ok- poza pilnowaniem sikania nie bylo atrakcji. Być może moja zapobiegliwosc tu zaszkodzila- wizyta byla pozno, więc dalam jej pół wieczornej porcji żeby nie marudzila. Już kiedyś tak zrobiłam i było ok. Dzisiaj na razie nie ma sensacji- tylko silą musiałam ja rano wyprowadzić na siku, bo to straszny śpioch jest, a po endoxanie wolę tego pilnować. Jak były sterydy to dużo pila i sama chciała, a teraz trzeba sztucznie kreować potrzebę. :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:59, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Co u Was dziewczyny? Sytuacja z brzuchem opanowana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:04, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Joanna-dzięki za troskę. Na szczęście już następnego dnia było ok- apetyt wilczy, sensacji tez na szczęście nie było. Jak zwykle była nieco osowiala ale dość szybko odzyskała wigor i rządzi jak dawniej .
W piątek jak wszystko pójdzie dobrze- kolejna chemia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiowa
Gaduła
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:07, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Czytam,że u Belci trochę zamieszania się zrobiło...ale wraca wszystko do normy,na szczęscie.W powyższym wpisie przeczytałam o zdrobnieniach jakimi nazywacie swoich przyjaciół.Mojego Maksika,nazywalismy Maniuś,Marian,Maniuta i na wszystko reagował.Tyle szczęścia i radości dał nam w życiu..jak trudno pisać o Nim w czasie przeszłym.Dużo zdrowia dla Belci a dla jej Pani dużo siły i wytrwałości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:17, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Maksiowa-psy mają niesamowita zdolność wyczuwania że się do nich zwracamy. Na Belle też wolamy różnie-zupełnie nie dziwi jak reaguje na zdrobnienia, które w sumie brzmia podobnie, ale juz np. Kudlata brzmi zupełnie inaczej, a też reaguje. Chociaż Belcia prawdopodobnie sadzi że jest pepkiem świata i wszystko jej dotyczy :wink: - naszego świata na pewno . W pobliskiej klinice wzywają pacjentów po nazwisku i Belcia prawie zawsze rwie się wtedy do gabinetu, niezależnie od nazwiska. Az jedna pani jej kiedyś przygadala: ty nie jesteś Iksinska! :shock:
Myślę że wyczuwaja ton głosu jak do nich mówimy i stąd ta zdolność. Za to też je kochamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maksiowa
Gaduła
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:27, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Co tam u Belli słychac?Wczoraj cisza,więc pewnie na chemii byłyście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:42, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ano bylysmy. Leukocytow lekki niedobór, ale chemię podano. Niestety byla znowu kluta 2razy, bo po założeniu wenflonu nie została pobrana krew, bo pani "nic nie wiedziała". Potem jeszcze była kwestia wiekszej dawki soli fizjologicznej- 3 butelki zamiast 2- na szczęście byłam czujna no i już trochę doświadczenia. Niby nic groźnego, ale trwaloby dłużej, a po prawie 4 godzinach obie mamy dosyć no i Belcia głodna jak wilk. No i sikania byłoby pewnie do później nocy.
Dzisiaj bez dodatkowych atrakcji, ale nieco ospala.
Wszystkim forumowiczom (także ukrytym) życzymy z Belcia pogodnych i spokojnych Świąt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:19, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
po co tyle soli dajecie psu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:22, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Belcia dostaje to co zaleca lekarz i w takiej ilości jak zdecyduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:42, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
wiem, tylko zastanawiam się po co aż tyle. Kori rzadko kiedy dostawała całą butelkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|