Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:19, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
niektore psiaki sa pod specjalna opieka i maja duzego farta, dobrze ze tej suni udalo sie na Was trafic
schroniska juz pekaja w szwach w zwiazku z letnimi wyrzuceniami psiakow , u nas w sochaczewskim jest masa szczeniakow tez
jak nazwiecie te sunke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jola
Gość
|
Wysłany: Pią 0:07, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oj jakie Wy macie wielkie serce!
I jak są tacy ludzie jak Wy i Ci na forze,i Ci kochający świat a z nim wszystkie istoty - to aż chce się życ na tym świecie.
WSPANIALE żeby była zdrowa aż do starości.Bo kochac to na pewno Was będzie.
Zawsze się dostaje TO -co najpierw się daje Wiem co mówię już trochę latek się ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:41, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nazwaliśmy sunię Zuzia, na to imię najbardziej reagowała...
Oczywiście wkleję jej zdjęcie, ale na razie nie chcę jej straszyć aparatem, psina jest strasznie wylękniona, wszystkiego się boi...
Chyba nigdy nie była głaskana, kuli się na widok wyciągniętej ręki...
Nie zna przytulania, całowania, gdy się ją dotyka to drży...
Prawdopodobnie nigdy nie jadła niczego porządnego, bo gdy dostała kurczaka z warzywami, to bała się podejść do miski...
Jakby nie wierzyła, że to dla niej, że nikt jej nie skarci gdy to zje...
Pierwsze kęsy trzeba było dawać jej z ręki...
Nie umie jeść psich przysmaków, patyczków, kostek ze ścięgien itp...
Gdy ją przywieżliśmy / w samochodzie trzęsła się jak galareta /, nie chciała wejść do domu, a potem nie chciała wyjść na dwór...
Pewnie myślała, że chcemy ją wyprowadzić, wyrzucić...
Gdy już wreszcie wyszła, to dreptała z głową przy moim kolanie, musiałam się zatrzymać, żeby zrobiła siusiu...
Po powrocie do domu podskakiwała z radości...
Na całym ciele ma pełno blizn, nawet nie chcę myśleć po czym...
W przyszłym tygodniu zawieziemy Zuzię do dr Kasi...
Psinka ma na małym palcu u nogi dziwnego guza, a my jesteśmy przewrażliwieni...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rott_ka dnia Sob 0:43, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megaan
Gaduła
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:38, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie są straszni! Nie każdy powinien mieć zwierzaka. Piesek miał wielkie szczęście, ze trafiał na Was. Przykro, ze jest taka starchliwa...napewno dużo wody upłynie zanim Wam zaufa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:24, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ale w końcu zaufa i bedzie wam wdzięczna i obdaży was niesamowitą miłościa!!!!!!!!!
a ci ludzi chciałabym żeby to przeczytali...dla nich powinno zostawic sie komory gazowe albo sale tortur...wyzywają się na bezbronych istotach...powinno ich spotkac to samo!!!!!!!!!!!!!
dużo zdrówka dla Zuzi!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:32, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rottka, przywracasz mi wiarę w ludzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:25, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
sprobuj jej eksperymentalnie namoczyc kawalek bulki w wodzie albo mleku, ogromna ilosc wiejskich psow a czasem tez w schroniskach jest tak karmiona, moze to rozpoznac
oczywiscie kurczak i warzywka pomoga ja postawic na nogi, ale czasem sie okazuje ze ten chleb w wodzie to dla psiaka jest traktowane jak nagroda, nigdy tego nie zrozumiem ale kilka osob mi o tym opowiadalo
dr Kasia chyba od 20lipca ma urlop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:46, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem dumna i chwale sie ze sa tacy ludzie na swiecie i udalo mi sie takich spotkac choc w tak okrutnych okolicznosciach... Jestescie cudowni, mojej Cleosi nie ma juz tez trzy tygodnie i jedyne co mnie uspokaja to wlasnie piesek ktorego mam i ma jej oczy i tez wierze goraco ze moj Skarb mi przyslal tego szczeniaka- chociaz u mnie to bylo strasznie szybko, ale pomaga mam gdzie wylac te poklady milosci ktore byly tylko dla Cleoni. I napewno bedziecie tez Zuzie kochac mocno i bedzie wam ogromnie wdzieczna. Trzymam kciuki za Zuzie i za wasz nowy wspolny swiat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gość
|
Wysłany: Czw 0:51, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ro-ciu moja sunia też jakprzyszła z "pola" to jadla tylko chleb z mlekiem nic innego nie lubila no za wyjątkiem mięsa surowego(pewnie sobie coś upolowala) Do teraz nawet(po 9 latach) koło śmietnika trzeba ją pilnowac,bo zagląda -po co A popatrz sobie i odwraca się. Pewnie też tego doświadczyłaś z Belusią.
Ale jak polubi wszystko to będziesz musiala ją odchudzac ha.ha No w tym same uroki.
Trzymajcie sie cieplutko.
A co z tym guzkiem na łapce - nic groźnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:09, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani, przez pięć dni nie miałam kompa / był w naprawie /, wiec dopiero teraz piszę...
Zuzia powoli dochodzi do siebie, zaczeła normalnie jeść i troszkę rozrabiać...
Nadal bardzo niespokojnie śpi, drżeniem reaguje na dotyk, ale zaczyna się przytulać i ...całować...
Dr Kasia powiedziała, że psinka jest śliczna, zdrowa i ma nie wiecej jak 1,5 roku...
Guzek na łapce trzeba obserwować, bo może sam się wchłonie...
Gdyby się powiekszał, to wtedy przyjachać...
Problem mamy jedynie z oczami / zapalenie spojówek / i z uszami / stan zapalny /, bo były potwornie brudne...
Ale Zuzia dostała leki i jest dużo lepiej...
Śmietniki bardzo ją interesują, tak chyba mają wszystkie zaniedbane psy...
Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam wszystkich cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megaan
Gaduła
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:59, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To młoda psinka. Widze, ze juz dostała imię
Mysle, ze śmietniki beda ją juz zawsze interesowały. Mój poprzedni psiak tez bym znadją. Był u nas ponad 8 lat i do końca swoich dni nie przechodził obojętnie obok smietników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:09, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czeakmy zatem na zdjecie Zuziaka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:46, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
tak...Sunie też zawsze ciągnie w str śmietnika dołączam się do Cleo czekamy na zdjęcia:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:03, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rottka, jesteś wielka, brak mi słów...
Uściskaj Zuzkę od naszej ferajny:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:35, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rottka, nie daj się prosić, wklej zdjęcia Zuzi!
A jak się w ogóle czuje? Już się zaaklimatyzowała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|