Bosman

mala_czarna

Aniu, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Bosmanka!!
Tyle chłopak walczył, pokonał przeklętego chłoniaka, nie ma innej opcji żeby mu się nie polepszyło Smile

Mocno w to wierzę, i bardzo Was podziwiam Smile

Prosimy o jakieś nowe fotki, bo juz dawno nic nie wstawiałaś!

BosmAnka

Pierwsze tegoroczne ciepłe marcowe dni i pierwsza tegoroczna kąpiel Smile

Sophie

PRZEPIĘKNY jest!!!!!!!!!!
Aż się chce go przytulić i wytarmosić i wymiziać...... Very Happy

Nawet jak jest mokry...i nawet po kąpieli błotnej Very Happy

Pozdrowionka

mala_czarna

Boski Bosman Smile

Nic dodac, nic ująć!
Aniu, jak te parametry, poprawiły się troszkę?

BosmAnka

Nie wiem jeszcze, badania kontrolne będziemy robić za jakieś 2 tygodnie. Od 2 tyg. jest na BARFie, a w poniedziałek idziemy na konsultację do pani doktor od medycyny alternatywnej. A dziś niestety na USG i do dr Micunia, bo w zeszłym tygodniu przy czyszczeniu gruczołów wetka wymacała u niego jakieś guzki odbytu Sad

A do tego wszystkiego mój pies przeżywa właśnie największą traumę w swoim życiu, bo zrobił mu się hot spot pod ogonem, a jak ogólnie wiadomo, ogon jest najważniejszą częścią psiego jestestwa...

mala_czarna

O kurcze, co za licho sie jakieś uczepiło do Bosmanka Sad

Do Micunia pójdziecie żeby sprawdzic co to za guzek??

BosmAnka

Tak, ale musiałam przełożyć wizytę na przyszły tydzień.

BosmAnka

USG nie wykazało nic niepokojącego Smile

Byliśmy u pani doktor od medycyny alternatywnej. Aplikujemy delikwentowi akupunkturę i kilka leków homeopatycznych. Oczywiście oprócz zwykłego leczenia. Może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi.

BosmAnka

Dr Micuń potwierdził, że jest OK. Guzki nie wyglądają groźnie, trzeba je obserwować, podobnie jak małą torbiel, która się zrobiła na nerce. Do BARFa odniósł się pozytywnie, zresztą podobnie jak dr Neska. Wystraszył mnie tylko trochę, bo jak popatrzył na Bosmanowe wyniki krwi to powiedział, że pies z takimi wynikami w ogóle nie powinien już funkcjonować...

Sophie

Jak się pacjent uprze zdrowieć i żyć, to medycyna jest bezsilna :wink:
A tak poważnie - wyniki są sygnałem do ciągłej obserwacji, diety, leczenia - ogólnie działania. Skoro (jak rozumiem) Bosman czuje się dobrze i "nie widać po nim" tych złych wyników to można się tylko cieszyć.

Czy oprócz BARFA stosujecie jakieś leczenie farmakologiczne? Pisałaś o medycynie alternatywnej - czy ma to ogólnie wspomóc organizm czy konkretnie nerki? Przepraszam za te "100 pytań do..."

BosmAnka

Tak, cały czas nie przerywamy normalnego leczenia. Dodałam do niego akupunkturę i homeopatię, wszystko po to, żeby wspomóc pracę nerek i opóźnić rozwój choroby. Szukam jeszcze jakichś ziółek.

Betka

Bosman jest przeuroczy!! Nos ma taki piękny, i reszta Bosmana też niczego sobie.
pozdrawiam Bosmanko i życzę zdrowia.

BosmAnka

No niestety, wygląda na to, że nerki nie dają sobie rady z BARFem, bo wyniki się pogorszyły. Wracamy więc do standardowej nerkowej diety.

BosmAnka

Nie jest dobrze, w ostatnich wynikach kreatynina skoczyła powyżej 6 Sad

Bosman czuje się dobrze, chociaż tyle dobrego. Niewiarygodne, że nic po nim nie widać, że ma tak zatruty organizm.

mala_czarna