Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:37, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
BosmAnka napisał: |
Bosman czuje się dobrze, chociaż tyle dobrego. Niewiarygodne, że nic po nim nie widać, że ma tak zatruty organizm. |
Kurcze czy tu nie ma możliwości, że coś zaburza wyniki? Ja tam głupia baba jestem :wink: nie lekarz, ale tak jak piszesz - mocno podtruty organizm a pies czuje się dobrze? To znaczy - super oczywiście, zawsze nam chodzi o dobre samopoczucie naszych czworonogów!!! Tylko to trochę dziwne
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was mocno kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:19, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nerki najprawdopodobniej uszkodziła chemia.
No cóż, jak pacjent upiera się, żeby żyć to medycyna jest bezsilna. :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:19, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
i niech pacjent tak trzyma, co się będzie Bosman przejmował jakimiś tam prognozami i wynikami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 5:33, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
U nas ups & downs. Było już źle, kreatynina >6, mocznik 225 i zaczęły się pierwsze objawy mocznicy, wymioty. Codziennymi kroplówkami udało się zbić mocznik poniżej 200, kreatyninę do 5 i jest trochę lepiej. Z jedzeniem tylko mamy problem, Bosman nie chce jeść karmy nerkowej, a morfologię ma słabiutką. Karmimy się z ręki, bo już nic innego nie działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:37, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Próbowałaś dawać mu puszki animondy? są znane z tego, że to jedne z lepszych smakowo karm weterynaryjnych. jakościowo takie same jak RC: [link widoczny dla zalogowanych] mój kocur przeżył na nich ponad 2 lata, bez kroplówek i tym podobnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:31, 25 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
BosmAnka napisał: | U nas ups & downs. Było już źle, kreatynina >6, mocznik 225 i zaczęły się pierwsze objawy mocznicy, wymioty. Codziennymi kroplówkami udało się zbić mocznik poniżej 200, kreatyninę do 5 i jest trochę lepiej. Z jedzeniem tylko mamy problem, Bosman nie chce jeść karmy nerkowej, a morfologię ma słabiutką. Karmimy się z ręki, bo już nic innego nie działa. |
Aniu, u nas tez było karmienie z ręki. Dawałam suchego Kidneya i puszkowy Trovet dla nerkowców, bo z tych wszystkich karm miał najprzyjemniejszy dla psa, mięsny zapach. Kręciłam takie małe, mięsne kuleczki i dawałam na siłę Spróbuj jeszcze ugotowanego ziemniaka, pociapciać widelcem, i podlać odrobinką oleju. Gdzieś miałam te diety dla nerkowców, ale nie znajdę teraz. Na 100% są w necie, i chyba nawet na stronie kliniki Therios można je znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:03, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mala czarna, ja znam te diety, ale na nich jest wyższy poziom toksyn niż na suchej karmie. A my jesteśmy tuż przy granicy tolerancji organizmu. Przy moczniku powyżej 200 Bosman zaczyna mieć objawy mocznicy.
SleepingSun, gdybym chciała karmić mojego psa puszkami Animondy, to miesięczny koszt wyniósłby prawie 1300 zł. Leki i badania kosztują kolejne kilkaset, raczej muszę pozostać przy karmieniu z ręki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BosmAnka dnia Pią 19:06, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
ah no tak... nie skojarzyłam że leczenie kota kosztuje sporo mniej niż dużego psa. A dieta domowa, gotowana? w książkach weterynaryjnych (polecam ''Choroby Wewnętrzne Małych Zwierząt) są rozpisane diety dla psów z różnymi schorzeniami. Znam sunię, która przy całkowicie niewydolnej wątrobie żyje na takim karmieniu (w dobrym zdrowiu, jak na taki stan!) już 6 miesięcy. Lekarze nie dawali jej żadnych szans, po karmach weterynaryjnych było gorzej. Może warto spróbować? O ile jeszcze nie próbowałaś. Do tego Ipakitine i może by dało radę. Przecież psiak musi jeść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:38, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Bosmanko, co u was słychać? Czy polepszyło się choćby troszkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:31, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisałam wyżej, na karmie gotowanej jest wyższy poziom toksyn. dr Neska od razu to powiedziała, a ja niestety miałam dwa razy okazję przekonać się o tym. Teraz właśnie ostatnio skończył nam się Royal a nowa karma dotarła z opóźnieniem i Bosman przez tydzień jadł gotowane. I chociaż zachowałam zalecenia diety nerkowej, to poziom toksyn musiał znacznie wzrosnąć, bo Bosmanowi nasiliły się objawy zatrucia. Wymiotował, był bardzo markotny, nie chciał jeść już kompletnie nic. Jak wróciłam z pracy i zobaczyłam, że nie zjadł suchej chałki, którą mu zawsze zostawiam przed wyjściem, swojego ukochanego przysmaku, to się serio przestraszyłam. I zaczął mieć dużo częściej drgawki, to chyba objawy wpływu zatrucia organizmu na system nerwowy. Przedwczoraj spadł mi ze schodów, bo schodząc dostał ataku drgawek i stracił równowagę. Na szczęście tylko z 4, ale teraz po schodach nie pozwalam mu samemu chodzić, tylko ze mną.
Od kilku dni uruchomiłam znów codzienne kroplówki, sucha karma namoczona łyżeczką do paszczy jak dziecku, Cerenia. Dziś miałam wrażenie, że się troszkę lepiej poczuł, mam nadzieję, że to nie autosugestia. Zjadł nawet parę garstek jedzenia dobrowolnie z mojej ręki.
Najgorsze jest to, że jak on jest taki markotny, to ja myślę, że coś go w środku boli. I nie wiem jak bardzo, czy jeszcze walczyć czy już nie męczyć psa... Ale chyba wszyscy znacie te dylematy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:33, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jak wypłukacie trochę mocznika to na pewno mu się poprawi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BosmAnka
Gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:43, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Bosman odszedł dziś wczesnym popołudniem :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:30, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tak mi przykro Aniu. Jestem z Tobą myślami.
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:10, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
ważne, że przeżył przy Tobie wspaniałe 8 lat. były gorsze chwile, ale zawsze o niego walczyłaś. teraz też, do samego końca. na pewne sprawy po prostu nie mamy wpływu, zrobiłaś wszystko co można było zrobić, dając Bosmanowi kolejne piękne dni. Trzymaj się jakoś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:51, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro Bosmanko! :cry:
Dzielnie walczyliście. Podarowałaś Blondynowi przepiękne lata wypełnione zabawą, oddaniem a przede wszystkim miłością.
Trzymaj się! Myślami jesteśmy z Tobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|