|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dziękuję mała_czarna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:12, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
...jak odchodzi Przyjaciel,Taki Przyjaciel,nagle wiele rzeczy przestaje się robić,albo robi się te,których wcześniej nie robiło...
...ja wciąż się zrywam rano żeby przygotować i podać suce na 8 leki,zostawiam zapaloną lampkę w pokoju wieczorem,przyciszam telewizor żeby Jej za głośno nie było,jak wychodzę z łazienki,gdzie się bardzo spieszę z myciem,to uważam w ciemnym korytarzu żeby czasem na Nią nie wejść,bo lubiła tam się rozkładać,gapię się na mięcho w sklepie i wybieram w myślach,które by Jej smakowało,starannie układam spodnie od dresu i skarpetki na wiklinowym fotelu(gdzie wcześniej rzucałam je byle jak!),bo może trzeba będzie wyjść w nocy na dwór,do tej pory we wszystkich kurtkach noszę w kieszeni wlewki,bo jakby atak,do tej pory nie odkurzałam w moim pokoju-szkoda mi i żal,bo tam wciąż zapach i Jej małe kudełki,wieczorem wciąż spoglądam na zegar,bo jeszcze może ostatnie siku przed snem,zwijam się w kłębek na Jej posłaniu,wtulam nos i wącham...i tylko tak cicho w pokoju,nikt nie posapuje,nie chrapie...cicho,pusto,nic...
...ostatnio wróciłam wieczorem do pustego(rodziców nie było)ciemnego domu...otworzyłam drzwi-strasznie,zimno,pusto,obco...nikt nie witał z rozmerdanym ogonem i wielką głową...Ona już nigdy nie wyjdzie po mnie na schody,jak wracałam z pracy i ja już nigdy nie powiem do niej wtedy Buuuba...uwielbiała to...już nigdy tak nie będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:46, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Agusia, tak będzie jeszcze długo. Bardzo długo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...dziś równo miesiąc,jak straciłam Moje Serce...mimo deszczu byłam,zapaliłam światełko...i tak samo,jak miesiąc temu,dziś znów jest pełnia...
...pamiętam Cię i nigdy nie zapomnę...Bubiśko...śpij...[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:35, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aga to już tak jest... ja już dziś boję się Wigilii, bo zaraz po niej Unie się pogorszyło i co roku wszystko do mnie wraca. Plus taki, że jesteśmy teraz w innym miejscu no i mamy Lili, która daje nam całą psią miłość... to nam pomogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...dla mnie czas zatrzymał się 1.11 i dalej ciągle jest listopad...pewnych rzeczy nie przyjmuję do wiadomości...a zaraz pierwszy śnieg,Bu zawsze bardzo się nim cieszyła...zaraz pierwsze świeta...bez Bu...będę zupełnie sama,bez Bu,choinki,prezentów...tylko ja i pusty dom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:56, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Bu jest z Tobą cały czas... tylko w inny sposób. Łatwo nie będzie...
Wierz mi, że bardzo dobrze Cię rozumiem. Przezywasz normalną żałobę, a to trwa i wcale nie mija szybko, niestety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalmatina dnia Sob 2:57, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:35, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...dziś znów niedziela...6 niedziela jak Ciebie nie ma,moja Bu...
...weź sobie moje biedne serce
i co z nim chcesz,to zrób...
wiernie Ci bedzie to głupie serce,
aż po grób...
...wciąż płaczę po Tobie...śpij...[*]...
...dziś też zapalę Ci światełko,dam cukierka i ciasteczko,bo to dzisiaj Mikołajki...ja od losu dostałam łzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:35, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...tak,jak napisałam,dziś na Mikołajki dostałam od losu łzy...pojechałam do Bu,a tam...grobek zniszczony,kamień zabrany,podeptane-mało mi serce nie pękło,jeśli jeszcze jakiś kawałek go mam,dosłownie wyłam z bólu...jak tak można,bez serca zrobić coś takiego...nawet po śmierci,tam,gdzie śpi komuś przeszkadza...
Życzę temu,kto to zrobił,żeby zapłacił bólem za każdą dzisiejszą moją łzę,za to,co zrobił Bu...
...Bu,maleńka przepraszam Cię,że tacy są ludzie...tego bałam się najbardziej,że tak się stanie,ech boli,bardzo boli...ale tak,jak napisała mi koleżanka-psia dusza jest ze mna,groby są nieważne... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:52, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
agniecha napisał: | ...tak,jak napisałam,dziś na Mikołajki dostałam od losu łzy...pojechałam do Bu,a tam...grobek zniszczony,kamień zabrany,podeptane-mało mi serce nie pękło,jeśli jeszcze jakiś kawałek go mam,dosłownie wyłam z bólu...jak tak można,bez serca zrobić coś takiego...nawet po śmierci,tam,gdzie śpi komuś przeszkadza...
Życzę temu,kto to zrobił,żeby zapłacił bólem za każdą dzisiejszą moją łzę,za to,co zrobił Bu...
...Bu,maleńka przepraszam Cię,że tacy są ludzie...tego bałam się najbardziej,że tak się stanie,ech boli,bardzo boli...ale tak,jak napisała mi koleżanka-psia dusza jest ze mna,groby są nieważne... :cry: |
...... i co powiedzieć ..... nie ma słów które oddadzą to co myślę i czuję,
ale tak jak Ci napisałam Agnieszko ... zniszczyli miejsce w którym jest Jej ciałko ale maleńka duszyczka Bu cały czas jest z Tobą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fioneczka dnia Pon 16:53, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:33, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W sobotę byłam u "naszej" olsztyńskiej pani doktor...oooj wiele nerwów i samozaparcia kosztowała mnie ta wizyta,ale chciałam zamknąć tę sprawę raz na zawsze!Na szczęście obyło się bez mordu,wetka zachowała klasę-zresztą po mojej minie i postawie,chyba raczej wolała nie zaczynać-lomustynę oddała!Oczywiście jeszcze wyraziła jakiś dziwny,ironiczny żal,że dowiedziała się o śmierci Bu od mojej koleżanki,no i jak się teraz miewam...to jej powiedziałam,że od miesiąca jestem na lekach i tak jakby mnie nie było,to ona na to,że na ten smutek,to trzeba zaraz nowego pieska(no tak,stary piesek się zepsuł,to na śmietnik,jak mebel i trzeba kupić nowy!)i,że ona,jak coś,to serdecznie zaprasza-chyba dadzą mi w końcu kartę stałego klienta!Bardzo się pilnowałam żeby nie powiedzieć słowa "dziękuję"(pani doktor przywitała mnie słowami "a co tam się stało?!")generalnie weszłam,powiedziałam "dzień dobry","chciałam odebrać lomustynę" podczas monologu pani doktor słowem się nie odezwałam(jedynie o samopoczuciu)wychodząc powiedziałam "do widzenia" i...było po wszystkim!
...popatrzyłam w domu na te lomustynę...mam...i co z nią teraz zrobić-komu potrzebna...?
...wiecie,że ja,nie widząc lomustyny nigdy na oczy,wyobrażałam ją sobie dokładnie tak,jak zobaczyłam na żywo i na zdjęciach od Megaan...dziwne,co...nie spodobała mi się! :evil:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:48, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
w domu znów wojna,bo zwróciłam uwagę rodzicom,że mówią znajomym gdzie śpi Bu,to moja prywatna,intymna sprawa,no i się zaczęło...milczenie-taka kara,cichy,zimny dom,a ja w/g matki jestem jakaś dziwna...!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agniecha dnia Czw 9:16, 10 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:25, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...płomień zgasł...nie ma nas...
tamtych dni,nie żal mi,wyschły łzy...
...chciałabym żebyś kiedyś wybaczyła mi...że nie mogłam Ci lepszego życia darować...i nie mogłam Cię od śmierci uratować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:59, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...to już 1,5 miesiąca bez Ciebie,mój Bubinku,a ja-żyję martwa...każdy 1 będzie przypominał ten dzień...nawet moje własne urodziny,bo to też 1...!Nie będzie świąt w tym roku,nie będzie nic...wszystko już teraz jest bez Ciebie...
...wczoraj znów do mnie przyszłaś,na chwilkę,stałaś,merdałaś ogonem-wiedziałam,że czekasz na śniadanie,uśmiechnięta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:30, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...A kiedy się pożegnać trzeba
i psu czas iść do psiego nieba,
to niedaleko pies wyrusza
przecież przy tobie jest psie niebo,
z tobą zostanie jego dusza...
...ja Cię wciąż czuję obok siebie,słyszę...
...śpij spokojnie moja Bu...[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|