chłoniak mózgu u amstafki...już Cię nie ma...

agniecha

...dziś Walentynki i 16 samotna niedziela moja Bubino...już nie mogę Ci dać mojej miłości...mam nadzieję,że masz jej TAM dużo i nic Ci nie brakuje...[*]

...to był Jej żółty ręcznik,zawsze jak bolała Ją głowa,robiłam Jej zimny okład i Ona grzecznie go nosiła...była niesamowita!

fioneczka

ciekawe co One tam robią ... ganiają gdzieś razem albo leniuchują sobie na trawce ...

agniecha

...może siedzą w wodzie,pewnie mają tam swoje jeziorko...

fioneczka

... pewnie mają
One TAM ... a tu tak pusto i boli Sad

agniecha

...boli bardzo,dziś szczególnie,bo jutro niedziela...smutny wieczór,smutny ranek...nie ma Jej...

Dominika

Agnieszko..bardzo mocno Cie przytulam.. nie potrafię sobie wyobrazić jak bardzo jest Wam ciężko... Sad

Bu...biegaj szczęśliwa.. [*]

jana29

Aguś , jak przy Fioneczce napisałam nie wiem co Ci mogę napisać aby Ci pomóc.
Każde moje słowo pociechy i utulenia bólu będzie niewystarczające .Ja chociaż mam moje pociechy jeszcze przy sobie to wariuję z żalu i bólu.Mogę jedynie sobie wyobrazić Twój ból.

Kochana musisz być silna dla Bu bo ona nie chce abyś tak płakała .Spotkasz się z nią i dobrze o tym wiesz, ale spotkasz ją nie teraz tylko za pewien długi czas....Wtedy powiesz jej znowu jak bardzo ją kochasz...i jak tęskniłaś.Jeśli nikt by nie miał spotkać się ze swym psiakiem to życie nasze z nimi nie ma sensu.Ja wierzę ,że psy idą do nieba , czy za tęczowy most jak kto woli nazwać i wierzę ,że spotkamy sie tak wszyscy z Nimi.

Przytulam mocno
Jana i psiaki

fioneczka

ech Bu .... jutro kolejna smutna i pusta niedziela Sad

Aguś, ta niedziela będzie inna niż wszystkie Sad

kolejna bez Bu, bez Sary i miesiąc odkąd dołączyła do Dziewczynek Fioneczka
zapalę jutro trzy światełka ... Sad

agniecha

dziękuję fioneczko...dziś na chwilę wyszło słonko-jak wtedy...dla Nich...wieczorem znów zapalę światełko w oknie...

...śpij moja Bu,śpij spokojnie...[*]

agniecha

...wczoraj dzień skończył się źle,do naszych Dziewczynek dołączyła kolejna piękna,bliska memu sercu amstafka Czika...miała tylko 7 lat,nowotwór z przerzutami...zaledwie 3 tygodnie i zgasła...odeszła cichutko,byliśmy przy niej do końca...nie dało się powstrzymać łez...

...dla ciebie Cziniu(tak mówił do niej jej Pan) [*]...

fioneczka

nasze Dziewczynki się Nią zaopiekują

[*] śpijcie spokojnie Serduszka

agniecha

...4 miesiące temu wyprowadziłam Cię Bu ostatni raz na siku,to był nasz ostatni króciutki spacer...18 niedziel temu ostatni raz dałam buziaka,pogłaskałam i zostawiłam tam daleko,gdzie drzewa,słońce i wiatr pilnują Twojego snu...dziś tęsknię za Tobą każdego dnia,codziennie bardziej...łykam słone łzy i muszę żyć,sama...choć nie chcę...
...śpij moje Serduszko...[*]

fioneczka

dla Ciebie Bu ...
śpij spokojnie

agniecha

dziękuję fioneczko...strasznie mi smutno,jest takie piękne słońce dziś,a my już nigdy nie pójdziemy na spacer...smycz wciąż wisi tam,gdzie zawsze...czeka,tak jak ja...