chłoniak mózgu u amstafki...już Cię nie ma...

agniecha

...wczoraj ktoś kolejny raz zniszczył grobek Bu,wykopał i zabrał posadzone małe drzewka...tak pięknie rosły,tak się cieszyłam,to były zwykłe,małe,tanie swierczki specjalnie wybrałam najzwyklejsze żeby się nie wyróżniały w lesie...
...mój biedny mały piesek nawet po śmierci komuś przeszkadza...jak tak można...brak mi już sił i łez...

mala_czarna

Agunia, na głupotę i ludzkie draństwo nie ma rady niestety. Bardzo mi przykro Sad

agniecha

ŚPIJ ANIOŁKU:Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Jeśli cię serce zaboli,
Że to o wiele za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
Bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
Lecz niech uwierzą wierzący,
Że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I - przestań
Nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.

Potem
Rozglądnij się w koło
Ale nie w górę
Patrz nisko
I - może wystarczy zawołać,
On może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę:
On wróci
Choć może i w innym futerku...

...zabieram Perrę do siebie...
Przyjedzie z bardzo daleka w niedzielę,w obie strony to 800 km,przyjedzie samochodem,taki transport to duży koszt...trochę pieniędzy już mam...proszę,choć nie powinnam...jeżeli ktoś może podarować choćby 1 zł...pomóżcie mi uzbierać na podróż Perry,żeby mogła być ze mną już na zawsze...
Buni już nie ma,nie wróci...ale ja mogę pomóc tej dziewczynce...

fioneczka

tak bardzo, bardzo się cieszę !!!
juz nie będziesz samotna, teraz będziesz miała u boku śliczną Perrę a głęboko w sercu Bunię, która pewnie Tam cieszy się bardzo że nie będziesz już smutna

Aguś to najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć !!!!

postaram się nakłonić znajomych do pomocy

agniecha

...udało się,zwierzątko już ze mną...dzięki pomocy kilku ludzi,Perra do mnie przyjechała i jest...mam nadzieję,że na długo...nie mogłam zrobić inaczej,to była chwila,1 moment,musiałam ją zabrać do siebie...

mala_czarna

Aga, że ja ślepa baba przeoczyłam ten wpis!!!! Bardzo kochana się cieszę. Masz kobieto dobre serce. Bunieczki Ci żaden piesek nie zastąpi, ale kolejnemu podarowałaś nowe i dobre życie!!!! Zdjęcia będą??

mala_czarna

Aga, jakiś błąd był przy wysyłaniu mmsa Sad

Wyslij jeszcze raz to wstawię fotkę Smile

mala_czarna

Wstawiam fotkę Perry. Biedactwo, zdaje się, że rodziła co cieczkę Sad

Dziewczynko, będziesz mieć u Agi jak w raju, zobaczysz. Wygrałas los na loterii Smile

agniecha

"Nie ma większej przegranej w życiu niż przegapienie momentu, w którym mamy szansę pomóc drugiej żywej istocie..."

historia Perry jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

i tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Betka

Agusiu, spłakałam się ze wzruszenia i radości. Tak się cieszę ze względu na Was obie. Jesteście sobie bardzo bardzo potrzebne.

I jeszcze piękny wiersz Ryszarda Grońskiego, który dedykuję tym wszystkim, którzy mając w sercach tak wiele miłości wciąż się wahają.

Schronisko jest azylem dla bezdomnych stworzeń,
Które dotąd w zaułkach miasta się kuliły
o głodzie i o chłodzie... Tu już nikt nie może
kopnąć psa, by w ten sposób dowieść swojej siły.

Gdyby psy mogły mówić, opisać psów dzieje!
Niejeden czyn, choć ludzki, bywa nieczłowieczy.
Oto na psa ktoś w złości gar wrzątku wyleje...
Ktoś inny pętlą z drutu jego kark kaleczy..

Schronisko jest ubogie. Przez baraku deski
wieje wiatr i rozrzuca na posłaniach słomę.
W bokasch siedzą samotne, osowiałe pieski,
tesknią za nieraz nigdy nie widzianym domem.

Marzenia
tak jak kości-
pies w kątku zagrzebie..
I tylko słychać skowyt poprzez nocną ciszę:
- Kto z tej psiej przechowalni weźmie mnie do siebie?

POMYŚL:
jakiś pies czeka,
byś po niego przyszedł.

Aga, ściskam Was obie i pozdrawiam z całą moją rodziną z moim schroniskowym kotkiem Sajmonkiem.
Smile

))

mala_czarna

Aga, odezwij się czasem! Napisz co u Perry? Jak zdrowie? Jak walka z nadwagą? Napisz jak się dziewczyna zaaklimatyzowała u Ciebie?

Lorien

Agniesiu...brak mi słów...podziwiam Cię!!!!
Widzisz Aguś.. pewnie to jakieś przeznaczenie...

d-onia

Gratulacje,nowa przyjaciółka pewnie sobie Ciebie wymarzyła. Przegapiłam wątek, teraz nadrabiam i bardzo się cieszę, że masz taką kochaną istotę koło siebie.

mala_czarna

Bu kochana, pamiętam o Tobie [*]. Minęło długich 10 miesięcy..

fioneczka

Śpij Bunieczko ... ja też pamiętam [*]