chłoniak mózgu u amstafki...już Cię nie ma...

agniecha

...jestem i ja dziś tu u Ciebie,to już 4 Gwiazdka bez Ciebie-już wszystkie Gwiazdki bez Ciebie...mam nadzieję,że znajdziesz tam pod swoją choinką Rodeo ,które tak lubisz...

agniecha · Wysłany: Śro 11:41, 27 Mar 2013 Temat postu:

...wiesz,śniłaś mi się goniłam Cię w wysokiej trawie...

agniecha

takiego wieczoru jak dziś 4 lata temu ostatni raz powiedziałam Ci dobranoc...byłyśmy już bardzo zmęczone...zostały mi tylko sny Piesku

tęsknię Bu...[*]

maksiowa · Wysłany: Śro 19:34, 19 Mar 2014 Temat postu:

Aga,co u Ciebie...czytam i rycze..tak kocham mojego Maksika,,nad życie...On tez tak mnie kocha...taka więź...tez wszyscy pukaja sie w czoło,że tak kocham psa...ale moja miłość jest ciezko chora i słabnie z dnia na dzien..nie wiem co zrobię..jestesmy razem 12 dlugich lat

agniecha

maksiowa już dawno przeczytałam Twój post ale długo zwlekałam z odpowiedzią...to boli...wciąż...zawsze...mimo upływu lat wcale nie mniej...
Żyję...żyję bez Bu...wieczorem na krótką chwilę jest ze mną, bo mówię Jej dobranoc...
Tęsknię za nią...tęsknię za moim Psem...

Współczuję Ci bardzo, wiem jak bardzo cieżka jest droga, którą teraz idziesz...

maksiowa

Aga..mojej miłości najdroższej już nie ma...jest mi okropnie ciężko...nie jestem sama..a jednak dom pusty...Maks był w każdym kącie,na każdej kanapie,pod stołem,na chodniczku przy kaloryferze,na swiom posłanku..w naszym łóżku...miał swoje kocyczki. .z dwadzieścia piłeczek do zabawy.....wydeptane ścieżki na podwórku,swoje miejsca do obsikiwania...miejsce do zrobienia kupki w pobliskim lasku...12 lat wyryło głębokie ślady w naszych sercach i pamięci..ale po co o tym pisze..dobrze wiesz...pochowałam Go na podwórku..w miejscu,które widzę nawet jak jestem w domu..taką tylko mam pociechę,że mogę Go odwiedzać kiedy tylko chcę..bo On już nie wpadnie jak ,,bomba,, do domu ..zdyszany..do swojej miseczki z wodą i nie pomerda ogonem.Żal straszny,ze leczyłam go u weta,kóry popełniał podstawowe błędy...może Maksik pozyłby chociaż miesiąc dłużej.Pierwsze święta bez Niego.Nie wiem jak to dalej będzie,czy ten ból zelżeje.Pozdrawiam.

maksiowa

Aga,ja chyba zwariuję..tak mi cięzko..płaczę jak nikt nie widzi..Nie wiem czemu ..ale do tej pory mój Maksiu przyśnił mi się tylko raz i to była dosłownie migawka..jak spimy na łozku i wtula się we mnie.MOze On jeszcze jest w domu..stoi Jego miska..leży jego piłeczka..posłanie schowałam ..ale wtulam się w nie bardzo często.Jest na nim pełno sierści Maksika i ten zapach..jakby dopiero na nim leżał.Zdarzyło mi się juz dwa razy,że jak zaczęłam płakać..a raczej wyć..to spadło Jego zdjęcie,ktore mam w kuchni...ja myslę,że tak rozpaczam,że On nie może odejść...ale dlaczego mi się nie śni..przecież byliśmy całe Jego zycie razem.Mój najdroższy przyjaciel.

maksiowa

Moja podświadomosć wreszcie zlitowała się nade mną..dziś przyśnił mi się Maksik..po raz drugi odkąd odszedł.Piękny ,lśniąca sierśc..przytuliłam Go na chwilę..bo nie miał czasu..pobiegł do naszej kotki,ktora Go wychowała..a odeszła w 2007 roku.Może ja to chcę tak widzieć..a może tam za TM Mysiunia też się Nim opiekuje.

agniecha

TAM na pewno Mysiunia się nim opiekuje, nie jest sam-nie martw się...to tylko my tutaj zostajemy sami czekając aż dane nam będzie znów je zobaczyć i przytulić...

maksiowa

Aga wiesz jak jest..człowiek różnie sobie tłumaczy a tęsknoty za Psiurem kochanym nie mozna znieść..pozdrawiam

agniecha

Dziś są Twoje 11 urodziny...tęsknię...[*]...co Ci mogę dziś dać - tylko ciasteczko...

agniecha

...a potem przyszedł ranek, ostatni...potem już wszystko było bez Ciebie, to już 5 lat Bu bez Ciebie...i nie zapomnę...
...śpij spokojnie moja mała pręgowana suczko, nie przestanę pamiętać, kochać i tęsknić...[*]

agniecha

Tyle już Świąt bez Ciebie Bubiś i będzie tyle następnych...tak Cię zawsze cieszyła choinka(dziś już jej nie ma) i Rodeo, które było tam schowane dla Ciebie...
Spokojnego snu moja maleńka [*]

agniecha · Wysłany: Pią 14:59, 20 Mar 2015 Temat postu:

...wracam tu do Was, mój pies ma nowotwór...

Joanna · Wysłany: Pią 16:40, 20 Mar 2015 Temat postu:

Agnieszka, ale co? jak?