Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:23, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cleosiu, wklejam Ci tutaj link, żebyś przeczytała działanie uboczne endoxanu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:18, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cleosia, jak bedzie bardzo zle z krwinkami to lekarz zaproponuje transfuzje krwi z banku krwi psiej, Fenderowi ona uratowala zycie, bo hematokryt mial 20 tylko a dzien po transfuzji 18. dzis ma 39.
ale trzymamy przede wszystkim kciuki, zeby nerki byly ok i sie zaczelo polepszac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:03, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moja Cleosia jest dzien przed chemia (wlewami) ale czuje sie tak strasznie ze serce mi peka.. przed chwila wrocilam z pracy , a ona nawet nie podnisla mordki... az sie boje dzis zasnac..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:18, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze, czyli jednak chłoniak? Odebrałaś wyniki biopsji?
Kompletnie się na tym nie znam, nie podważam sposobu leczenia, ale zastanawia mnie, dlaczego lekarz zdecydował się tak szybko podać jej endoxan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:32, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dzwonilam wczoraj jeszcze w nocy kliniki, zeby podano mi wyniki, ale podobno doktor ma je ze soba. o 19 mamy ta chemie, sama nie wiem jesli chodzi o ten endoxan. przed chwila wynioslam Cleosie na dwor i jej siuiski byly jeszcze ciemniejsze, chyba oznaka odwodnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:37, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Najłatwiej sprawdzić odwodnienie u psa w ten sposób, że chwytasz pacami skórę na karku. Jeżeli będzie odstawać, nie opadnie od razu, to znaczy, że piesek jest odwodniony. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam, ale tak pokazywał mi doktor. Cleosiu, cały czas namawiam na Białobrzeską. Naprawdę. Spróbuj sie tam dzisiaj dostać.
Od 15 do 22 jest dzisiaj dr Bednarowicz, a dr Jagielski od 17 do 22. Gdybyś przyjechała koło 16.30, to może skonsultowałabyś sie jednak z nimi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:55, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
dzieki wielkiemu sercu malej_czarnej dostalamsie do doktora Jagielskiego i przyjal nas na pierwsza wizyte... niestety jak zobaczyl CDleosie i wykonal jej morfologie ...zalamal sie hematokryt..16
krwinki czerwone 2.5...., plytki 40.....
zaqrzadzil natychmiastowa transfuzje krwi i podanie kroplowek podskornej i dozylnej, w tym samym czasie dostalam telefon z kliniki na gagarina w ktorej "leczono""!! sunie, dano mi wynik biopsji....
chloniako miesak, to Cleosia ma w sobie.
Co niektorzy z Was podrzucali sugestie na temat leczenia i faktycznie wczesniejsze stosowane tylko znacznie pogorszylo Cleosi stan, dodatkowo kiedy bylismy w klinica Cleosie zaatakowala zoltaczka
i znow bhardzo zle wyniki biochemii
bilirubina 3.4, oraz co najgorsze...AIAT 1945 przy normie 50!!!!!!!!!!!!!!!!
watroba zatem w tez bardzo zlym stanie.
Dzis rano bylismy znow w klinice, niestety transfuzja nie przyniosla spodziewanych efektow- morfologia dalej barzo zla i podano Cleo nastepna porcje krwi. Dzis zajela sie nami dr. Kasia Bednarowicz. Cleosia jest spuchnieta i kolorem przypomina azjate...jest bardzo slaba, ale mam nadziejke ze lekarze nam pomoga, bardzo dziekuje ze goraco namawialiscie mnie na ta klinike i faktycznie wszyscy mieliscie idealnie pasujace zdanie na temat tych lekarzy.
Jutro rano znow wizyta morfologia i moze tym razem bedzie troszke lepiej jesli nie znow "pozyczymy troszke krwi"
trzymajcie kciuki bo Cleosi to teraz bardzo potrzebne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:08, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
to ja doradze Ci jeszcze cos, bo domyslam sie jak trudno sie oddycha Cleosi skoro nie ma czerwonych krwinek przenoszacych tlen
postaraj sie w poniedzialek (niestety jutro zamkniete) wypozyczyc odplatnie na kaucje butle z tlenem (Fenderowi to ona jak sadzimy uratowala zycie gdy jeszcze nie chciala zaskoczyc transfuzja)
butle sie wypozycza niedaleko od Bialobrzeskiej, koszty kaucji sa duze bo o ile pamietam 550zl, chyba sie ulica Bajeczna albo Bajkowa nazywa (jakies 150m od lecznicy wjazd od Grojeckiej) to sklep rehabilitacyjny
nam tez grozila druga transfuzja ale w koncu zaczelo byc lepiej i tego Wam z calego serca zyczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:10, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo mocno trzymam za Was kciuki !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:44, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fender napisał: | to ja doradze Ci jeszcze cos, bo domyslam sie jak trudno sie oddycha Cleosi skoro nie ma czerwonych krwinek przenoszacych tlen
postaraj sie w poniedzialek (niestety jutro zamkniete) wypozyczyc odplatnie na kaucje butle z tlenem (Fenderowi to ona jak sadzimy uratowala zycie gdy jeszcze nie chciala zaskoczyc transfuzja)
butle sie wypozycza niedaleko od Bialobrzeskiej, koszty kaucji sa duze bo o ile pamietam 550zl, chyba sie ulica Bajeczna albo Bajkowa nazywa (jakies 150m od lecznicy wjazd od Grojeckiej) to sklep rehabilitacyjny
nam tez grozila druga transfuzja ale w koncu zaczelo byc lepiej i tego Wam z calego serca zyczymy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:50, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
oj niechcacy zacytowalam...ale odnosnie oddychania to nie mamy narazie z tym problemu ale dziekuje za wskazowki...zaobserwowalam tylko ze co jakis czas ma odruch jakby odksztuszala cos..tak jakby czasem wpadl paproszek do gardla. Bynajmniej miala tak wczoraj. dzis nie bylo nic takiego..
A czy ta tleno terapia pomaga przy produkcji tych krwinek Fender?
U Was tez bylo tak tragicznie...? szukalam Twoich wpisow na e-beagle.pl ale niestety nie znalazlam waszej historii..
Rott_ka bardzo Ci dziekuje dzieki Wam tutaj walczymy:)
Calus dla wszystkim forumowiczow od mojej suni ukochanej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 6:58, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że trzymamy kciuki. Ciesze sie bardzo, że doktor Cie przyjął. Na pewno wszystko się jakoś ułoży, a Cleo wyjdzie z żółtaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:37, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
nasza cala historia jest na e-beagle, ma juz 110 stron, ale trzeba sie zalogowac na forum (jest w dziale weterynaria)
butla nie produkuje krwinek ale daje tlen i psu sie latwiej oddycha, przy malej ilosci tlenu we krwi psiak zwyczajnie moze zasnac z braku tlenu i nigdy sie juz nie obudzic
jak Cleosia dzis sie czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleosia
Bywalec
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:30, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
dzis pierwsza dobra wiadomosc od dluzszego czasu..po drugiej transfuzji Cleosia chyba podjela walke, przy dzisiejszej morfologii wzrosly plytki krwi z 40 - 65
hematokryt tez troszke wzrosl.
Dzis wiec nie bylo kolejnej transfuzji, a jutro ponownie sprawdzimy czy juz nam cos rosnie:)))
Przyspozylo nam to tyle radosci i znow zakwitla nadzieja:)) Cleosia jest coprawda bardzo zmeczona, ale widac w koncu lekkie zainteresowanie tym co sie dzieje naokolo i ogolnie jakby byla przytomniejsza.
Jak tak dalej pojdzie bedzie mozna podjac dalsze leczenie i rozpoczac chemie.
Oczywiscie jutro po wizycie opisze dalsze efekty.
Dzis natomiast moge spedzic spokojną noc ....w pracy:)
Dziekujemy za te kciuki ktore nam daly wole walki:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gość
|
Wysłany: Nie 21:26, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
trzymam mocno kciuki i ciesze sie że jest lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|