Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:59, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
janeczko przytulam bardzo Ciebie i Twoje Dzieciaczki...trzymaj się,musisz...wiesz,że inaczej się nie da...co ja Ci będę pisać,pamiętam to wciąż,jakie to trudne żyć każdego dnia...dalej...utul Psiaki ode mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:26, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jana, całym sercem jestem z Tobą i Absolutem!! Chyba nikt Cię nie zrozumie tak bardzo jak my wszyscy tutaj Chwile zwątpienia, ciągła niepewność, strach... Jana, myslę o Was stale, tylko już nie wiem jak pocieszyć. Może nie jest jeszcze tak źle? Napisz jak czuje się Absolut? Czy nadal cieszy się życiem? Skory do zabaw? ma apetyt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:36, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Janka,dasz rade!!!!!! My wszystkie tutaj musiałyśmy dać rade.. nawet nie dla siebie tylko dla naszych psin!!! Ty też dasz rade..
Napisz jak po wizycie.
Myślami jestem z Wami!!!! Ściskam mocno
Magda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:42, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kochani ja jestem po wizycie u weta .zmienił nam leki bo jak powiedział watroba się rozpada.Dam znać Wam jutro jakie to leki bo piszę z kompa poza domem .Węzły duże , a ja nie mam siły,chociaż stan Absoluta jak dotychczas ,W nocy słychać ,że węzły mu przeszkadzają
tylko dzieki Wam się trzymam .pozdrawiam Was gorąco pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:54, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Janka z całych sił jestem z Tobą. Trzymaj się kochana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:59, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jana..jestesmy z Tobą całym sercem...
to wspaniałe że jest takie miejsce jak to..że możemy sie wspierać a przede wszystkim zrozumieć nawzajem..
Trzymajcie się dzielnie!!!
Buziaczki dla Ciebie i Absolucika! :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:34, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
piszę dopiero teraz bo brakuje czasu .
Podtrzymuję to co napisałam w piątek .Mamy zmianę leków na leukeran i encortolon (5 mg 3 tabletki ) do dwa dni .
Nie wiem czy to lepiej czy nie .Węzły dalej ogromne i nie zmniejszają się wcale. Jestem przerażona tym co jest i co mnie czeka .Staram się wcale nie myśleć ale nie potrafię .
mam żal ,że nie pojechałam jednak do warszawy czy do Wrocławia ,że posłuchałam inne osoby .Może gdybym wtedy na początku zrobiła coś więcej to teraz byłoby lepiej. Teraz Absolut jest w gorszej formie , ciężko oddycha i tak do końca to wiem czy chemia wlewna coś by dała.Wasze psiaki przecież też pomimo jej brani czasem nie wygrały.
Nic więcej już nie zrobimy na naszym terenie ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:17, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jana robisz wszystko co w Twojej mocy ... to okropna choroba i nie masz pewności że inne leczenie dałoby lepszy skutek.
Nie obwiniaj się o nic ... wiem, łatwo się mówi, ja tez cały czas obwiniam siebie i chyba tak będzie już zawsze.
Dajesz Absolutowi wszystko to co dać można ... ale najważniejsze dajesz mu miłość i siebie.
Bądź dobrej myśli pomimo tego że dobrze nie jest.
Współczuję Ci bardzo, z całego serca bo wiem co czujesz, co przeżywasz.
Jestem z Wami i wciąż wierzę że kolejny dzień będzie lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:01, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ciężko cokolwiek napisać i jakoś pocieszyć Jana, musisz być teraz dzielna dla Absolucika. Musisz, bo on czuje Twoje emocje. I nie wyrzucaj sobie, że nie pojechałas do Warszawy czy do Wrocławia, bo to bez sensu. Absolut jest z Tobą nadal, choć może ciut gorzej się czuje. Może po tej zmianie leków będzie lepiej? Trzeba wierzyć kochana!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:18, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Janka, robisz wszystko co mozesz!!! Każda z nas mówiła sobie pewnie- a gdybym... Ja siebie cały czas o to pytam!! Ale musimy pamietać te dni kiedy nocami nie spałyśmy, godziny spędzone u veta, tysiace tabletek, zastrzyków, telefonów... i ta nasza cała Miłość... Więc jak? Czegoś nie zrobiłyśmy? Wiesz Jaknka, czasem dla Ludzi nie robi się tyle co my zrobiłyśmy dla naszych Psich Przyjaciół...
Wiem co piszę- czasem lekarze mówią" nic nie można już zrobić", ludzie umierają w strasznych meczarniach a rodzina bezsilnie musi na to patrzeć... Nam dano jeszcze jeden dar- dla nas przerażający- możemy w pełni pokazać swoją mądrą i piękną odpowiedzialnnośc za psie zycie- pomóc mu z godnością i bez cierpienia odejść. To jest własnie dowód naszej największej miłości. I choć brzemie tej decyzji nie ma swojego końca to muszę wierzyć jest ona słuszna...
Ale Janka, najważniejsze jest, że nadal leczysz Absoluta, a póki leczysz jest szansa zaś jeżeli jest szansa musisz wierzyć!!!!!!!!!!!!!!! Piszesz, ze Absolucik jest w gorszej formie- zmiana lekó też robi swoje- wszystko po to ,aby jutro było lepiej :)Daj sobie szanse!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorien dnia Czw 8:20, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:22, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
janusia,trzymaj się Twoje psiaki wciąż z Toba są...jeszcze nic się nie kończy...a może po tych lekach będzie trochę lepiej?
U mnie w zeszłym roku,dokładnie miesiąc przed 6tymi urodzinami Bubiśki,kiedy prawie mi umarła,dr Kasia jeszcze zdołała na kilka miesięcy wyrwać Ją śmierci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:08, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mam do Was pytanie , bo od tego wszystkiego mam pustkę w głowie.Czy podając encortolon , który osłabia układ odpornosciowy mogę podawać suplementy typu Ecomer, Iskial ,Preventic yzn.olej z rekina , gdyż te wzmacniają organizm i już nie wiem czy to się nie wyklucza
janka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:16, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Janka nasza Fionusia też brała Encorton i my w tym czasie podawaliśmy (na polecenie weta wrocławskiego) różne preparaty ... np. Zylexis, Scanomune,
jednak ja nie wiem czy to było dobre posunięcie ... pojęcia nie mam
niech wypowiedzą się inni
Janeczko trzymajcie się ... nasze serca przy Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyta
Nowicjusz
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Janko! Wydaje mi się, że możesz podawać leki uodparniające. Ja dawałam Zelexis przepisał mojej Zytusi nasz wet. Podawanie zastrzyków jest różne w zależności od osłabienia organizmu. Moja psinka brała co tydzień, miała brać przez pół roku ale niestety odeszła. Brała też Theranekron lek homeopatyk. Ale najlepiej skonsultuj się ze swoim weterynarzem i walcz póki można i nie poddawaj się. Pozdrawiam Renata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 18 Kwi 2010 Temat postu: Jola |
|
|
Obok encortonu (sterydu) i endoxanu(chemii),ktora dajesz podaje sie przed leki oslonowe na żołądek i wątrobę oraz można dawc t.zw dobre tłuszcze- omegi 3 czy 5 ( między innymi jes to iskal). Nie można podawac witamin ,gdyż chloniak sie tym też żywi.
Jest z Tobą cłym sercem Jana- trzymam za Was kciuki.
Trzymajcie się cieplutko i glaseczki dla psinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|