Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:44, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Słowo weterynarza jest ważne. To prawda. Ale to Ty Asieńko musisz zdecydować, bo Ty najlepiej wiesz jak Absolucik sie czuje fizycznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:02, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
...Asieńko,ja też jestem z Wami...przytulam sercem i myślami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betka
Gaduła
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:20, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu, nie wiem co napisać. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co teraz przeżywasz.
Po prostu jestem z Wami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:08, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Absolut jest dalej z nami.Postanowiłam ,że dopóki będzie się dobrze trzymał, jeśli przy chłoniaku można powiedzieć dobrze- to będzie żył.
Ja ciągle jak małe dziecko łudzę się ,że to się cofnie.Nic do mnie nie dociera.
Tak rozpacz , smutek ,żal do życia .
Jeśli może Wy wiecie to podpowiedzcie jak można (jeśli można ) coś zrobić ,zeby nie oddychał ciężko.Nie dusi się ale ciężko
nigdy nie będę gotowa na ich odejście.NIGDY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:16, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Asienko, Absolucik ciężko oddycha bo pewnie węzły chłonne uciskają. Nic z tym nie zrobisz
Kochana, ja Cie doskonale rozumiem co teraz czujesz. Nie potrafię Ci pomóc, chocbym nie wiem jak bardzo chciała :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:53, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
...moja imienniczka
Asiu, wiesz ja też nie potrafiłam podjąć decyzji, choć wszyscy dookoła pytali czy to nie pora... ale ja nie dopuszczałam takiej myśli, starałam się walczyć i czekałam na cud... czekałam dobrych kilka miesięcy i doskonale Cię rozumiem, dlatego szanuję kazdą Twoją decyzję
ja czekałam aż Fionusia mi da "znak" ... żeby pomóc jej odejść ... i właśnie w środę 20 stycznia patrzyła na mnie tak inaczej i kiedy wieczorem tuliłam jej łepetynkę tak ciężko westchnęła i spojrzała tak jakby chciała powiedzieć że na nią już czas ... 21 stycznia Iskierka zgasła
Absolut Ci powie ...
przytulam Was bardzo mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:31, 23 Wrz 2010 Temat postu: Jola |
|
|
Z naszą Suniusią było podobnie- Kiedy patrzyla na Olę ..Ona wiedziała ,że to już czas pomóc przejśc na drugą stronę :cry:
Sunia była najbardziej z Olą związana,wszystkich nas kochała ,ale z Olą szła spac , za Olą wstawała i chodzila,od Oli wzięla wszystko etc.
Ola jej przyrzekła ,że kiedy już wszystkiego będzie miała dośc i będzie ją bolało niech da znac.
Mnie się wydawało ,że już z tyd.wcześniej sunia dawała znac,ale Ola tego chyba nie chciała widziec,: .....dopiero jak przestała stac,robic siku to tak błagalnie się patrzyła na nas....... Chyba trzeba było pozwolic jej odejśc z tydzień wcześniej- tak teraz mam wyrzuty :cry:
Absolut da Ci znac ,tylko proszę zobacz to Nie pozwól mu się męczyc
Nasza miłośc polega na tym,że musimy pomóc ,nie możemy trwac w cierpieniu naszego kochanego przyjaciela.
Wiem doskonale co przeżywasz,mało tego przypomina nam się wszystko jakby było wczoraj i żal rozdrapuje serce.
Trzymam za Was kciuki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:05, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
czekam na jego znak.jest mi bardzo ciężko i dziękuję Wam za wsparcie .Jesteście kochani .
Samopoczucie Absolutka podobne jak od kilku miesiecy tylko powoli mu ciężko oddychac i tego się boję najbardziej -że będzie coraz gorzej i wtedy trzeba mu pomóc .Ja nie umiem podjąć decyzji po prostu nie umiem,czuję ,że go zawiodłam .
Dziś jak jechałam do pracy uświadomiłam sobie patrząc na jedno miejsce ,ze nie będzie już spacerów ja ,Absolut i Fred .Kończy się coś co nigdy nie wróci.Nawet spacer dziś czy jutro jeśli będzie jutro to nie to samo, nie ta kondycja psiaków i nie ten czas .
Napiszę coś więcej potem bo siedzę w pracy i się rozklejam .
Dobrze ,że jesteście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:19, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kochana Asiu...
jestem tu z Tobą codziennie...kilka razy dziennie zaglądam i czytam.. jednak ciężko mi pisać,dlatego milaczałam.. jednak jesteście ciągle w moich myślach..
Podpisuję się w pełni pod tym wszystkim co napisała Jola..
Dostaniesz znak...tylko trzeba pozwolić sobie go zobaczyć..
Ja do niedzieli rano miałam nadzieję że przetrwamy..a w południe się posypało wszystko.. wiedziałam że nie mogę pozwolić Zeuskowi się męczyć..
Wiem dokładnie co przeżywasz,jakie lęki są z Tobą..
Asiu...na prawdę będziesz wiedzieć że to ten czas.. niestety nikt nie jest w stanie się na to przygotować..
Cieszcie się sobą jak najwięcej.. szukaj pozytywów we wszystkim a nie pozwól sobie się smucić.. skorzystaj w pełni z tego czasu który macie dla siebie..
Jestem z Wami myślami..
Asiu trzymaj się dzielnie... przytulam Cię mocno..
Ucałuj Absolucika i Freda..
Trzymam za Was mocno kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:27, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak Cie pocieszyć, bo i tak płaczę jak wchodze na watek Absolutka
Asieńko, mogę Ci tylko dużo siły życzyć, bo wiem jak to wszystko bardzo boli. Trzymaj sie kochana, a Absolutka proszę ode mnie ucałować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:21, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kochana, cięzko mi pisać, cięzko czytać. W kazdej historii rozpatruje swoja decyzję.. U nas było inaczej- do końca dawali nam nadzieje, przez myśl mi nie przeszło, że niedziela 7.03.2010r będzie naszą ostatnią.. Kiedy zadzwoniła do nas chirurg z lecznicy ja nadal byłam pewna, ze jade odebrać moją dziunię. Rozpamietuje naszą rozmowę i jej słowa, że "nic nie mozna juz zrobić" Owszem powiedziała, że możemy ją wybudzić..ale co dalej? Że może w każdej chwili dojść do pęknięcia guzów i skażę psinę na straszne męczarnie... Podjęłam decyzje w strasznym amoku i histerii.. Pamietam jak w szoku padłam na ziemie pod kliniką..
Teraz dręczą mnie wyrzuty, że może powinnam kazać im wybudzić Lorcie.. A ja nie spróbowałam... Ciagle doszukuje się znaku od Lorci-może nie chciałam go widzieć!!!??? Ciężko sobie wybaczyć.... Bardzo cięzko!!!
Więc patrz i miej oczy szeroko otwarte, ale najważniejsze- miej szeroko otwarte serce...
Całuje was bardzo mocno i życze siły bo teraz to ona bedzie Ci najbardziej potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:39, 28 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
U nas mały kryzys był w weekend.Moje psy zostały pod opieką mojego taty , a on widząc biednego Absoluta tak go dokarmił ,że myślałam ,że pies pęknie .
Jest źle węzły duże i to bardzo. Ale piesio ma apetyt , zjada tabletki .Jest jak było .nie wiem czy gorzej,.
dziękuje za wsparcie i ciepłe słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:33, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze. że psina ma apetyt. Trzymajcie sie dzielnie i mocno trzymam kciuki za leprze jutro!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:02, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy stan Absoluta ustabilizował się na wakacjach to właściwie nie myślałam o chorobie.Ciepło , środek lata , odruchowo dawałam tabletki ale chciaż na chwilę wróciłam do życia bez nowotwora , bez rozpaczliwego płaczu każdego dnia , bez tych koszmarnych myśli , a teraz znowu w tym tkwię.
nie cierpię września .W tamtym roku właśnie we wrześniu Absolut dostał Wyrok a w tym roku najprawdopodobniej trzeba ten wyrok wykonać .Najgorsze jest to ,ze nie odroczę tego.
Dziś wstał , ma apetyt , dostał tabletki , ciężko oddycha i nie powiem ,ze jest gorzej niż wczoraj ale te węzły są ogromne .
mam wrażenie ,że Absolut staje się bardzie powolny. Nawet w koszyku kładzie się spać jakby etapami.
Modlę się , aby te węzły się zmniejszyły bo nie jestem gotowa na pożegnanie
pozdrawiam Was
Asia , Absolut i Fred
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:14, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu cały czas o Was myślę i mocno trzymam za Was kciuki..
nikt kochana nie jest gotowy na coś takiego..
Wierzę że uda się Wam być razem jak najdłużej..
Przytulam Was mocno..
Dominika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|