Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:33, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kochani , czy mogą się te węzły pomniejszyć czy już nie.Może głupie pytanie ale dziś mam taki kryzys ,że po powrocie z pracy idą spać .Jestem zmęczona myśleniem co będzie jutro , co ma przyniesie jutrzejszy dzień.
Tak bardzo się boję i nie umiem nawet sobie wyobrazić jak można się pożegnać z psem .Nie umiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:40, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jana,jakie sterydy dostaje Absolut?
trzymaj się,wiem jana,że brak już sił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika
Gaduła
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu...u nas było tak że węzły mieliśmy ogromne i nie wiedzieć czemu pewnego dnia się zmniejszyły.. nie wiem dlaczego...tu chyba nie ma reguły.. trzeba po prostu wierzyć że może być lepiej..
A co u Was słychać?jak sie miewa Absolucik?jak Ty się czujesz?
Trzymam mocno za Was kciuki!
D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:16, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Agnieszko bierze encorton 2 x po 20 mg
Stan jest zły , ciężko oddycha a rano zwymiotował żółcia , co swiadczy ,że wątroba nie funkcjonuje. Mimo tego ma apetyt i stara się brac udział w życiu rodzinnym.
Węzły są ogromne i przez to ma problemy z oddychaniem.
Wszystkim zaczyna się wydawać ,że się męczy a ja zadaje sobie pytanie czy mam prawo trzymać go przy sobie .
już zawalił mi sie cały świat a perspektywa ,że nie zobaczę go i nie przytulę jest nie do opisania i wyobrażenia .Nie wiem jak będe życ , nie wiem jak Fred poradzi sobie bez swego kumpla nic nie wiem .Kończy sie coś co nigdy już nie wróci i już nigdy nasza trójka nie wyjdzie na spacer kiedy psiaki były zdrowe
nigdy już nie będzie tak samo.....l
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:47, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jana poproś o zmianę sterydu na dexametazon.My mamy starą kotkę z nowotworem od kilku lat i jedzie na olbrzymich dawkach tego i żyje "normalnie"...może to zmniejszy węzły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:45, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze z obawą do Absolutka wchodze, bo nie chcę czytać złych wieści
Janeczko, trzymajcie sie jakoś w tym ciężkim okresie. Bardzo mocno Was przytulam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:07, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
powiedziano nam ,ze nie ma zamiennika encortonu i nawet nie chciano mnie sluchać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:11, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
...tak myślałam,czasem lekarze są nie do przeskoczenia,ech...szkoda,że są tak uparci...
trzymaj się janeczko,buziaki dla Absia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:30, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu, myślę o Was każdego dnia ... ukochaj psiaki od nas
i trzymaj się ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:29, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
nie pisałam bo nie mam sił. Stan jest zły. Absolut ma problemy z oddychaniem i jak pisałam dawniej ,że oprócz tego ,że ma powiększone węzły to zachowuje się jak gdyby był zdrowy.Teraz jest inaczej. Śpi śpi i śpi. Nie ma siły chodzić.od wczoraj nic nie je .Nie wiem jak mam dać mu dziś tabletki.Jest taki biedny
Tylne nożki ma takie biedne.
Schudł bardzo , czuć kości .Ma pyszczku ma dołki....
smutno ............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mumijka
Uczestnik
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:47, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Musisz mieć siłe, moja Muńka też nie chciała jeść i to prawie przez 2 tyg dawałam jej na siłę papki z royala bo łatwo je wciskać... A tabletki musisz wsadzać do gardła... niestety też to przerabiałam Może to tylko kryzys, który pokonacie i będzie znów dobrze. Trzymajcie się, POWODZENIA!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:46, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Biedny Absolucik Myślę o Was. Bardzo bym chciała żeby ta przeklęta choroba jakoś się cofnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:08, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mocno trzymam kciuki....
I powiem cos jeszcze... teraz wierze w cuda. Przez ostatanie tygodnie zmagałam się z chorobą mojego taty- dzis wychodzi ze szpitala. Nawet lekarz powiedział, ze to cud!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:38, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
...jana,ja też proszę o cud dla Was...trzymaj się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:49, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kochani, wczoraj nie zjadł nic. ma podobny stan jak pojawiłam się na forum.Nie chce jeść a wet powiedział ,że nic nie zrobi bo nie ma sensu .dla mnie jest sens.Fakt ,że jest słaby ale nie znaczt to ,że nie można mu pomóc. nie mówię o eutanazji .Wiem , czy będzie się męczył to pomogę mu ale nie wybaczę sobie nigdy...
miałam w sierpniu jechać na wizytę kontrolną ale wszystko było dobrze, więc odpuściłam sobie -we wrześniu juz było gorzej .mam taki wielki żal , że gdybym pojechała wtedy to b\może coś by wyszło w badaniach,ale czuł się dobrze wtedy a wyjazd 70 km to pół dnia . zawiodłam go nie nie pojechałam .cały czas myślę o tym ,że nie pojechałam ,że mogłobyć inaczej .jestem okropna .
A teraz stan jest ciężki i on gaśnie z mojej winy
wieczorem zjadł sucharki.z jednej strony wiem , ze nie może jeść tego to węglowodany ale wolę ,że by zjadł to niż nic. wydaje się ,że jakby się podtruł -ma dość tabletek i mięsa dokładnie jak rok temu . tylko wtedy chciano go leczyć a teraz nie
dam znać co u nas dziękuję za wsparcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|