Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:37, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mam żal ,że mogłam mu pomoc wczoraj , może jakieś kroplówki coś by dały.Może po nich by wstał i zaczął jeść z a potem chodzić .A ja mu pozwoliłam odejść .zawiodłam go, a on mi ufał
bardzo wam dziękuję za słowa otuchy.wiem ,ze jesteście ze mną .ja już też jestem na forum nie z psem ale bez pieska .Myślałam ,że się uda -tak jak Fender
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mumijka
Uczestnik
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:43, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro, ale możesz być pewna że zrobiłaś wszystko żeby mu pomóc, żeby przedłużyć życie o cały rok!!!! On już nie cierpi... Niestety ta choroba zabiera naszych przyjaciół i nic nie możemy z tym zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:03, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jana29 napisał: | Mam żal ,że mogłam mu pomoc wczoraj , może jakieś kroplówki coś by dały.Może po nich by wstał i zaczął jeść z a potem chodzić .A ja mu pozwoliłam odejść .zawiodłam go, a on mi ufał
|
Nie kochana, nie mogłaś, uwierz mi Asienko, powiem Ci coś. Zrobiłaś dla niego wszystko co mogłaś. Zrobiłaś również cos co tylko ludzie mogą podarować zwierzętom: godną śmierć, bez bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:11, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ten weekend to był agonia prawie. musiałam wynieść go na siku , a o0n nie mógł ustać .Stracił mięśnie .Ale w tamtym tygodniu jak tracil apetyt moglam go wziąć na kroplówki-mogłam go odżywić -może wtedy by odzyskał siły .
Dlaczego tego nie zrobiłam ?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:50, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu ,
Smurno mi strasznie,że i Ty przegrałaś. Nie wyrzucaj sobie niczego.
Moja Donia ponad tydzień dostawała kroplówki, również w domu a mimo to słabła traciła apetyt i gasła w oczach.
Oczywiście myślę nieustannie co mogłam zrobić lepiej, jak mogłam jeszcze pomóc. Mam żal do siebie,że ostatniej nocy przysypiałam choć czułam, że może być koniec, że nie miałam siły pomóc jej wstać i.t.d. Mam tylko nadzieję,że nie cierpiała za dużo i wiedziała,że z nią jestem i to się liczy.
Od początku wiadomo,że ta choroba zabija, wiele bym dała za cały rok na walkę , dostałam tylko pół i tylko 6 lat życia Doni. Ty miałaś wiecej i to jest cenne. Trzymaj się o ile to możliwe. Uściski ,Małgosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:06, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiero przeczytałam... Bardzo mi przykro.. Po stracie Lorietty przeniosłam cała swoja wiare na Wasze psiaki.. Bo przecież trzeba w cos wierzyć... Kazdą klęskę czuje jakby to była równiez moja kolejna przegrana...
Wiem jedno- przychodzi czas kiedy możemy w jedyny prawdziwy sposób pokazac swoje człowieczeństwo- dać godną śmierć- bo ie ma nic bardziej upakarzającego jak cierpienie... Nie możemy pomóc naszym bliskim- czasem latami patrzymy jak odchodza w strasznym cierpieniu i bólu... W przypadku naszych psich przyjaciół mamy dar, który jednoczesnie jest naszym przekleństwem!!!
To jest cena jaka czasem przychodzi nam zapłacić za tą przyjażń i bezwarunkowa miłość...
Janeczka, jestem pewna, ze zrobiłaś wszystko co mogłaś, a ostatecznie wybrałaś swój ból nad cierpieniem Absoluta.. czy mogłas zrobić cos piękniejszego? To jest twój najwiekszy dowód miłości. Nasz dowód!!!
I niestety wiem, że te argumenty narazie nie wiele znaczą w obliczu pustki...
Ściskam Cię bardzo mocno!! Magda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorien dnia Śro 8:08, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:48, 27 Paź 2010 Temat postu: Jola |
|
|
Bardzo mi przykro :cry: to dla Absoluta [*]..[*].. Jego już nic nie boli,jest szczęśliwy.... i w to wierz
Będzie może trochę latwiej z bólem się uporać.
Pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:03, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mam do siebie taki ogromny żal,że zawiodłam Go przy końcu.
W sobotę 16 października tato zadzwonił do mnie ,że Absolutek nie je i nie poda mu tabletek.Przyjechałam do domu i coś zjadł .Kolejne dni były podobne dużo spał , sapał ,źle mu się oddychało i jadl wybiórczo.jak pisałam jadł sucharki itp. do mięsa miał wstręt. W tamtym roku było podobnie i po kroplówkach doszedł do siebie nabrał sił i zaczęliśmy podawać chemię .Zresztą moja historia zaczyna się od tego ,że nie chciał jeść .
Zamiast teraz w tamtym tygodniu zabrać Go do weta i podać mu kroplówkę to ja kupowałam mu sucharki.Zawiodłam go ,może udałoby się .
Siostra mówi mi ,że nic by to nie dało bo badania krwi były fatalne , był siny na pyszczku.Ale ja mam wyrzuty sumienia.Fakt jest taki ,że ostatni weekend to był koszmar >miał drgawki , nie mógł pić wody bo ja do tego doprowadziłam .zawiodłam go i nie zawiozłam go wtedy 16.10.10 do lekarza
przezemnie umarł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:57, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę Cię, nie mów tak. Każdy kto przez to przechodził ma wyrzuty sumienia, gryzie się, że coś zaniedbał, o czymś zapomniał, mógł zrobić coś więcej, ale uwierz mi, z czasem spojrzysz na to inaczej. Psiak jeśli już nie chce jeść, nie pije, nie chce wychodzić na spacer, nie rusza się z własnego posłania bardzo już cierpi Psy potrafią znieść naprawdę wiele, nie skarżą się, ale one naprawdę cierpią. A my, żeby skrócić im te cierpienia, możemy podjąć tylko jedną decyzję, chociaż serce pęka, świat się wali, i wszystko przestaje mieć sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:20, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
wiesz Asiu ... ja dopiero niedawno zrozumiałam że pomoc Fionusi w przekroczeniu TM była z mojej strony największym wyrazem naszego oddania i miłości dla Niej ... Ty też to zrozumiesz za jakiś czas
wiem jak Ci ciężko ... rozumiem
przytulam mocno
trzymaj się ... nie jesteś z tym sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:54, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu,
Poniedziałek czas Twojej trudnej i wspaniałej decyzji. Nie mam wątpliwości,że postąpiłaś słusznie. Ja również o tym myślałam ale los był łaskawy, nie musiałam. Pytania mam takie same jak Ty. Najważniejsza jest miłość i walka, reszta to tło.
Trzymaj się ciepło Małgosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Absoluciku ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:31, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
myślałam ,że 1 listopada będzie z nami a to rocznica 1 tydzień
dziekuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:21, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
DZiś Mój kochany przyjacielu minie 5 tygodni jak opuściłeś mnie , aja musiałam Ci pomóc w tym odejściu .Tak bardzo tęsknię za TOBĄ moja kochana psinko ,że serce mi pęka . Nie potrafie pogodzić się z tym ,że CI e ma i , ze nie zobaczę Cię .Tab bardzo tęsknię moje serduszko kochane. Nie ma dania ani godziny abym nie myślała o Tobie .Kocham Cię na zawzse i nie mogę zrozumieć dalczego się tak stało , mogłeś jeszcze z Nami być i spać sobie teraz w domu czekając na mnie
śpij Kochanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:35, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro Jana. Znam ten ból
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|