dlaczego moj piesek ???

Joanna

Trzymaj się dzielnie i zapamiętaj te najcudowniejsze chwile z Fredem i Absolucikiem. Nasze wszystkie psiaki za Tęczowym Mostem zaopiekują się Fredem.

Betka

Tak strasznie mi przykro, tak bardzo Ci współczuję.
Nie wiem co powiedzieć.
Twoje pieski są już razem Jana, gdziekolwiek to jest, jeśli jest..
jestem myślami z Tobą.

jana29

Nie mogę uwierzyć ,że ich nie ma .Były a tu pusta . Jeszcze nie schowaliśmy misek Freda w w lodówce jest garnek z jego jedzeniem ....

Fred miał prawie 16 lat i był wspaniałym psem .Absolut i Fred to była nierozłączna para. Beagle i mix boksera .Wszędzie były razem .

Fredowi musielismy pomóc odejść , nie mógł chodzić po schodach , nie siusiał i miał wiele innych schorzeń seniora .

Mam wyrzuty ,że za szybko , że mógł jeszcze być z nami,że oszukaliśmy go ....

W moim życiu zmieniło się na zawsze .nigdy już nie będzie tak samo , chociaż jestem dorosłą osoba to w tych sprawach jestem jak dziecko .

tak bardzo tęsknię . wierzę ,że jest to Niebo Psie . Naprawdę

mala_czarna

Jana, tak bardzo mi przykro :cry:
Rzadko teraz tu zaglądam, i nie wiedziałam, że taka tragedia Cię spotkała. To nie tak powinien być świat urządzony. Te wszystkie nasze zwierzaki powinny dożywać u naszego boku późnej starości. Kochana, trzymaj się jakoś, choć to strasznie trudne. Może kiedyś, nie jutro, nie za miesiąc nawet, ale może za kilka lat przyjdzie czas na nową miłość, nowego przyjaciela.

jana29

Życzę Wszystkim samych wspaniałych chwil w Nowym Roku 2012 a dla tych , którzy zmagają się z tą okropną choroba siły i wiary ,że uda się ją pokonać.

Tym którzy pożegnali swoich Przyjaciół życzę wytrwałości i wiary w to ,że są szczęśliwe i ,że czekają na Nas.

Wszystkiego dobrego

asia

d-onia

Asiu rzadko tu zaglądam,dziś chciałam tak jak Ty złożyć wszystkim życzenia ale najpierw dowiedziałam się, że umarł Misio i pęka mi serce bo to młody i cudowny pies , raz go spotkłam,później dowiedziałam się o Twoim seniorze. Jest mi smutno...bardzo. Wczoraj odwiedziłam schronisko i jest mi jeszcze dardziej smutno. Muszęprzekonać bliskich do adopcji seniora.
ObyNowy Rok nie był taki okrutny. Oby lekarze- weterynarze mieli więcej czasu i środków by pomagać zwierzętom i nam ich włascicielom.M

jana29 · Wysłany: Wto 14:54, 20 Mar 2012 Temat postu:

zaglądam tu rzadko odkąd moje Psiaki odeszły.Życie toczy się dalej jednak jest to życie całkiem nowe jakiego nie chcę.
Bardzo za nimi tęsknię, ciągle zadaję sobie pytanie czy mogłam coś zrobić jeszcze dla nich aby żyły? czy nie poddałam się za szybko ? czy miałam prawo podjąć decyzję o ich odejściu?
Najpierw Absolut z chłoniakiem ,potem Fred i jego starość to za dużo jak na mnie !
Pozostały wspomnienia a każdy myśl o nich wywołuje w domu płacz -nawet teraz.
Idzie wiosna otwarte drzwi na ogród tylko nie ma kto wychodzić , nie ma kojca i misek -inny dom -nie ten Nasz

pozdrawiam wszystkich

Lorien · Wysłany: Śro 8:30, 21 Mar 2012 Temat postu:

Asiu, nie wiem czemu ta wiosna budzi w nas wspomnienia...choc i zimą pamietam Loriette w zaspach:) Pusto bez naszych psich przyjaciół... Trzymaj się kochana!!!!!!