Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nie wiem co zrobiłabym gdyby nie WY.
Jutro jadę na wizytę ,chociaż nie wiem czy dojadę bo warunki pogodowe u nas na południu są dosłownie tragiczne.Ciągle pada śnieg.Jak nie jutro to sobota ale chcę mieć to za sobą .Od dwóch dni się martwię tym co powie wet.
Trzymajcie kciuki i jeszcze raz dzięki na Wasze wsparcie .Często mam wrażenie ,ze poza Wami nikt nie rozumie tego co czuję .mam, rodzinę znajomych ,którzy mi współczują ale oni to widzą inaczej nie tak jak Wy.
pozdrawiam
Jana i Absolut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:04, 17 Gru 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Jana dasz radę,ale jak będą tragiczne warunki-to chyba musisz przeczekac, może na telefon coś uda Ci się skonsultowac
A w ogóle to my byśmy woleli miec sunię (choc chorą) niż wcale :cry:
Nie mogę to Wam drodzy wytłumaczyc czy napisac- Nie możemy o niej rozmawiac bo placzemy za nią,a Ola to już w ogóle...eh :cry:
Także ciesz się Jana każdą chwilką wspólną z Absolutem i seniorem
Wielkie i dobre masz serce Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:02, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U nas bez zmian.Wyniki badania krwi trochę lepsze niż ostatnio.Ale niestety mamy problem z wątrobą-cholestaza i błotko w pęchezyku żółciowym.Trudno powiedzieć czy jest zmiana para-nowotworowa czy po prostu nie ma to powiązania z rakiem.Nikt nigdy nie leczył psa pod kątem wątroby ......
Tak więc i dobrze i źle .Jak będę miała więcej czasu to podam Wam wyniki.
pozdrawiam gorąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:08, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jana, wiadomo już coś, czy jeszcze czekacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:58, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kochani,
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam siły ,odwagi do życia zarówno po odejściu Naszych przyjaciół jak i w walce z chorobą .Ponadto dużo optymizmu , wiary i tego czego Sami oczekujecie o siebie i innych
A u nas ciągle tak samo,teraz mamy dużo leków na wątrobę , a Święta to cieżki czas dla beagla,który jest łakomczuchem , odwiedza go wiele osób i na pewno coś od kogoś pod stołem dostanie.Będę musiała go pilnować ale on i tak sobie poradzi.Dziś rano za chwilę zostawiłam otwartą szafkę ,gdzie jest kosz na śmiecie, a ten wariat cały wszedł do szafki szukając jedzenia .
Jeszcze raz wszystkiego dobrego, ...a ja już się boje ,ze to są ostatnie święta dla Absoluta....
Wszystkiego dobrego
jana i Absolut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:31, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jana, co u Absoluta? Jak się czuje chłopak, jak zareagował na petardy na Sylwestra? Nie bał się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:54, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie fatalny dzień po długiej przerwie.Liczyłam ,że nie tyle Absolut wyzdrowieje ale ,że ten nowotwór odwlecze się w czasie.Wczoraj wydaje mi się ,że wyczułam kolejny guz-powiększony węzeł ,mniej więcej w miejscu ,gdzie był pierwotny.Każdy w domu macał i już nikt nie wie czy to było czy nie, czy to guz czy nie.Dla mnie każda taka niepewność to tragedia.
Poobserwuję i pod koniec tygodnia jadę do weta ,pewnie w sobotę ...
Najgorszy jest fakt,że starałam się od ostatniej wizyty (trzy tygodnie temu) nie myśleć o tym ,gdyż badania krwi było bardzo dobre jak na chorego psiaka-gorzej z wątrobą.
Tak w głębi serca to jestem pewna ,że to nawrót tyko nie chcę wierzyć bo zwariuję , a życie toczy się dalej....a ja nie dam rady sobie jeśli on odejdzie.Każdy mi mówi ,że na 30 latkę powinnam myśleć rozsądnie ale ja nie umiem.Mam rodzinę mam przyjaciół ale moje psiaki to dla mnie wszystko w jednym, to tak jakby odeszło dziecko, które mamy od początku.Jak patrzę jak Agnieszka przeżywa odejście BU to tak bardzo jej współczuję a wiem ,że u mnie będzie tak samo.
napiszę potem to zaczynam się rozklejać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:02, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam z pracy i dokładnie zbadałam Absoluta i...jestem pewna ,że to powiększony węzeł -jest większy od wczoraj i im jest większy to bardzie j pasuje do miejsca gdzie był.
I co teraz silniejsza chemia (oczywiście w tabletkach ) czy co ????
On się dobrze czuje , ma humor i rozrabia. Nic nie widać po nim by cierpiał. Dzwonię jutro do weta i umawiam się na wizytę .Jestem załamana nie wiem jak zadzwonię bo nie mogę o tym mówić .Nie jestem gotowa na nawrót choroby .Jestem bezsilna i przegrywam ....
Co ja mogę zrobić ?Modlę się aby to był zły sen ale wiem ,że to rzeczywistość.Cały dzień tylko o tym myślę ,że głowa mnie boli, a pewnie całą noc będę płakać po czym trzeba będzie wstać iść do pracy i zachowywać się ok -bo to tylko pies jak twierdzą inni-kupisz nowego .Dla mnie to wszystko co kocham i nie potrafię żyć bez niego ...
jestem załamana.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:06, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jana, nie martw się na zapas. Wiem, wiem. Łatwo powiedzieć. Zwłaszcza komuś kto już przez to przeszedł. Pojęcia nie mam co teraz zrobi lekarz; czy zwiększy mu dawkę leków, czy da więcej sterydów. Póki co musisz się cieszyć tym co masz. Absolut dobrze się czuje, ma apetyt, jest radosny, wesoły. Spójrz na to optymistycznie. Mierz mu też czasem temperaturę, tak na wszelki wypadek, gdyby we pytał. Może jak teraz pójdziesz to będzie miał robioną morfologię i enzymy wątrobowe? Warto by też było nerki skontrolować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:43, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jana, masz siłę i nawet o tym nie wiesz... to jest w nas i kiedy patrzymy w zakochane w nas oczy nie możemy się poddać. Dasz radę, zobaczysz! Twoja siła to Wasza siła, nie poddawajcie się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:51, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jak jest dzisiaj ?
wiem co znaczy brak siły ... strach, bezsilność, niemoc
ale trzymaj się ... tak trzeba ... dla nich
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fioneczka dnia Pią 11:52, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:50, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U nas bez zmian.Guz jest i to jest pewne.Do weta jadę ale tak bardzo się boję co mi powie.Najbardziej boje się ,ze powie mi ,że nic więcej nie da sie to zrobić i jedyne co mogę mu zaoferować godne życie do końca bez bolu..
Ogolnie stan psiaka jest ok. Ma apetyt i rozrabia, więc nie wiem dlaczego znowu uwidoczni~ł się guz skoro stan fozyczny i psychiczny jest bardzo dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:41, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jana29 napisał: |
Ogolnie stan psiaka jest ok. Ma apetyt i rozrabia, więc nie wiem dlaczego znowu uwidoczni~ł się guz skoro stan fozyczny i psychiczny jest bardzo dobry. |
Bo ten pieprzony chłoniak ma to do siebie, że pomimo dobrego stanu fizycznego, węzły mogą się powiększać. Jana. Najważniejsze, że samopoczucie Absoluta jest dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:32, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jana,jeśli ma apetyt i rozrabia,to znaczy,że czuje się dobrze...nie martw się na zapas...daj znać co słychać i nie płacz tyle-musisz jakoś żyć i być silna dla niego!Głaski dla psiaka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:57, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Powoli zaczyna mi brakować sił. Miałam obserwować guza ale nie wchłania się wiec wizyta umówiona u weta i pewnie znowu wracamy do większej dawki encoronu -chyba ,że stan będzie bardziej poważny niż mi się wydaje .Jeszcze nigdy nie bałam się tak wizyty jak teraz .Mam do wyboru trzy terminy w najbliższych dniach i z jednej strony chcę mieć to za sobą a z drugiej się boję.
Stan Absoluta jest ok.Ma humor bawi się , nawet zjadł rano puszkę na nowotwory hills'a ,którą jak widział to uciekał.Tylko dlaczego znowu wyszedł tan francowaty guz.Badania nie były złe....dlaczego ????
Tak bardzo chcę ,żeby udało mu się jeszcze dotrwać do lata . W maju ma urodziny ....Ten chory , drugi stary senior -brakuje mi sił ,gdyby nie Wy to pewnie zwariowałałbym ....
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|