FUKS moja psia miłość - walka z chłoniakiem

Joanna

Wszystko to rozumiem, wiem i potępiam. Moje psy tez kiedyś ktoś kupił właśnie w pseudo, czego skutki widzę, słyszę i czuję na codzień Sad

. Schronisko odwiedziłam tylko raz, to nie na moje nerwy, oczywiście wyszliśmy z niego z psem. Co się dzieje w pseudo wiem doskonale na przykładzie "goldenowych" fundacji, bardzo często psy zabierane są z interwencji w pseudo z tragicznych warunków i w okropnym stanie, albo właściciele pseudo tak jak piszesz wywalają niepotrzebne psy, mało który jest na tyle "ludzki" aby chociaż psa do schronu odwieźć. Chodziło mi tylko o to, że ten konkretny miot już się urodził i moje serce podpowiada, że powinny znaleźć domy, bo jak nie to co? na śmietnik z nimi?

mala_czarna

w ramach ciekawostki, do poczytania:

[link widoczny dla zalogowanych]

mala_czarna

Joanna

Ech... obu nam chodzi o to samo. Faktycznie to trudny temat i taka mała świadomość wśród ludzi. Ja obiecałam sobie, ze już nie kupię psa choćby był z najlepszej hodowli na świecie. Faktycznie dopóki będzie popyt na psy z pseudo i dopóki przepisy nie będą surowe i jednoznaczne w interpretacji to będzie tak jak jest... smutne ale prawdziwe. Ja jak mi kolejny i kolejny raz serce pęka na widok psiego nieszczęścia powtarzam sobie w duchu cytat, nie wiem czyj to i czy nie przekręcam:
"Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa".
Czas nie pozwala mi na czynne udzielanie się, ale finansowo pomagam jak mogę i oby jak najwięcej osób robiło chociaż to...

Aneta

Dziewczyny
Podzielam Wasze zdanie na ten temat. Chociaż to brzmi idiotycznie, podzielam zdanie a kupuję z pseudo hodowli. Byłam świadkiem czterech zaniedbanych sznaucerów, które zostały dostarczone do fryzjera. Jedna suczka z krwotokiem, wykończona najprawdopodobnie kolejnymi ciążami.
Czułabym się winna gdybym zamówiła szczeniaczka u takiego właśnie człowieka. Weterynarze dobrze wiedzą, kto prowadzi niezarejestrowane hodowle, czemu nie mają obowiązku zgłaszania takich informacji do odpowiednich służb. A co by się stało z pieskami gdyby nikt ich nie chciał? powiecie za pewne zostałyby uśpione lub oddane do schroniska i facet zaprzestałyby chodowli? nie sądzę.Nie usprawieliwiam się z tego co zrobiłam. Ja nie zamówiłam tego pieska, tak jak napisała Joanna one się już urodziły. Czy wszyscy zarejestrowani hodowcy są w porządku?
Skoro tak to czemy facet chciał sprzedać szczeniaczki hurtowo, zadaje kolejny raz pytanie, po co komu kilka psów na raz? Może po to żeby później sprzedać jako rasowe z rodowodem? nie wiem tak sobie myslę.
Również wspieram jak mogę schroniska z pieskami, i tam są pieski różne łącznie z rasowymi. Tam trafiają psy dlatego, że ludzie są potworami a nie dlatego, że urodziły się bez rodowodu. Jestem otwarta na Wasze opinie, nie zmieni to postaci, że Ricoo jest z nami i czy on bedzie sznzaucerem czy nie to i tak wygrał los na loterii życia. Najważniejsze, żeby był zdrowy i dawał nam dużo radości. Tak samo było z Akirą, ktoś ją kupił po tygodniu zrezygnował, oddał w inne rece tamci też jej nie chcieli i trafiła do nas. Sadzicie, że gdyby miała rodowód to by jej nie oddali? W Polsce wprowadza się ustawy i nic więcej. Oczywiście zniknęli handlarze na z targowisk, ale poszukajcie ogłoszeń w internecie zobaczycie ile takich znajdziecie.

mala_czarna

Joanna

Mimo niby bardziej rygorystycznych przepisów, nic się nie zmieniło. To dziadostwo się zrzesza w jakiś śmiesznych zakładanych na tę okoliczność stowarzyszeniach i to się nazywa legalna, zarejestrowana hodowla, a w rzeczywistości to te same fabryki, gdzie psy mnożą się tylko dla pieniędzy w tragicznych warunkach Sad

Aneta

Mała czarna
Zgadzam się z Tobą, ale powiem Ci tylko tyle, że ja namiary na tego faceta dostałam od weterynarza Sad

Powinno tak być jak teraz z ubojem świń, jak tylko trafia próbka do badania do weterynarza to on zobowiązany jest powiadomić PUW.

margie

na takiego weta trzeba doniesc i tego faceta, co ci sprzedal Ricco tez zadenuncjowac na policji- bo facet popelnil przestepstwo.
Mleko sie juz rozlalo, ale moze gdyby nikt nie kupil tych szczeniat, to moze i by je facet uspil, a moze podrzucil do schronu i moze njuz by nie kryl suki ponownie? Bo zobaczylby ze nie ma popytu?
Oszukal cie, nie wierze w historyke, ze ktos hurtowo je kupuje, bzdura.

Moj Lucek bedzie w sobote:)

Aneta

Hej może przesadziłam z tą pseudo hdowlą, Facet miał suczkę , którą dopuścił, może posądziłam go zbyt pochopnie.
Dostałam telefon od wet. zadzwoniłam, zapytałam czy ma sznaucerki, jakie duże i czy mają rodowód. Powiedział, że ma sznaucerki, ale bez rodowodu dlatego, że nie ma czasu jeździć na wystawy. Nie wiem, nie znam się na tym, kiedy pies może mieć rodowód a kiedy nie. Nie byłam zdecydowana, powiedziałam, że się zastanowię. Bardzo teskniłam za Fuksiem i raz chciałam raz nie, zreszta już o tym pisałam wcześniej. Facet zadzwonił do mnie po dwóch tygodniach z zapytaniem czy się decyduję, jak nie to przyjeżdża hurtownik, który kupuje wszystkie na raz. Pomyślałam, kurczę gdzie trafią maleństwa? może jednak wezmę szczeniaczka. Długa rozmowa z domownikami, dostaliśmy zdjęcia na maila, jak zobaczyłam szczeniaczki pojechaliśmy i zabraliśmy jednego do domu. Facet miał pieski w domu, biegały po ogrodzie nie wyglądały na zabiedzone. Już sama nie wiem co myśleć?

mala_czarna

Rodowód nie ma nic do wystaw Smile

Facet zrobił Cię w balona i tyle, i na tym poprzestańmy Smile

Wyslij mi zdjęcia to wstawię Wink

SleepingSun

takie myślenie to typowe usprawiedliwianie siebie. robi to każdy, któremu wytłumaczy się co to jest pseudohodowla. ja tylko jednego nie rozumiem. miałaś już sznaucera z pseudo (jak dobrze zrozumiałam), który zachorował na chłoniaka. wiesz jakie są szanse, że drugi też zachoruje...? chcesz to przechodzić jeszcze raz? jak CI się wydaje, czemu te psy nie miały rodowodu? bez powodu? nie sądzę. lepiej sprzedać szczeniaka za 2000zł niż za 500. ich genetyka zdyskwalifikowała je do rozrodu pod kontrolą człowieka. ale ktoś na tym skorzystał...

CaraBella

No cóż, żeby psiak mial rodowód, jego rodzice musza miec status hodowlany, czyli spelniac kryteria, do tego para tez musi spelniac kryteria. Kryteria roznia się w poszczególnych rasach, ale oceny na wystawach sa wymagane we wszystkich. Nie wiem jak dokładnie jest w sznaucerach- byc moze sa jeszcze dodatkowe wymogi - tak czy siak, hodowanie na dziko jest nielegalne.
Niestety, rodowód nie chroni przed chorobami nowotworowymi, ale zmniejsza prawdopodobieństwo niektórych innych schorzeń lub innych niepożądanych cech.

Aneta- gość wyczul Twoją wrażliwość i najwyraźniej Cię wkrecil. Dziwi mnie w tym wszystkim postawa weta; można w tej sytuacji mieć tylko nadzieję że sprawowal opiekę nad suka i miotem.

Fender

CaraBella

Fender nie jest zaprzeczeniem, bo obecnie wszystkie szczeniaki dostaja metryki jesli sa spełnione kryteria dla rodziców i hodowli. A z.metryczka zawsze można otrzymać rodowod. Tyle, że jesli szczenię ma wady które wykluczają je z dalszej hodowli to taka adnotacja zostanie umieszczona. Brak adnotacji nie oznacza jednak ze jako dorosly osobnik będzie się kwalifikowal do rozrodu. Do tego musi spełnić kryteria (oceny, testy, przeswietlenia itp. ).