Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:23, 08 Kwi 2009 Temat postu: Hiciuś |
|
|
Witam wszystkich. Przedstawie Wam nasza historie: okolo dwóch tygodni temu nasz psinka zaczal kaszlec. Na poczatku wydawalo nam sie ze sie czyms dławi. Jednak poszlismy z nim do weterynarza poniewaz kasel sie powtarzał. Wet dala mu leki na uodpornienie bo stwierdzila ze moze to byc jakies przesilenie wiosenne czy cos podobnego... Po 4 dniach podawania leku nie bylo zadnej poprawy- przeciwnie- kaszel sie zwiekszyl, pieseczek stal sie osowialy, nie mial ochoty na zabawe, przestal jesc. Wrócilismy do weta, ktora dala psinie antybiotyk. Brał go 5 dni ale znowu bez zadnej poprawy. Na kolejnej wizycie wet skierowala nas na rentgen klatki piersiowej. Zdjecie wyszlo okropne- okazalo sie ze cos mu zaslania serce ktorego nie bylo wogole widac na rentgenie... Zapisalam Hitka do kardiologa. Podczas wizyty pani kardiolog bardzo sie zaniepokoila stanem zdrowia psa i jego wynikami i wezwala na konsultacje onkologa..Onkolog z kolei pobral probke tworu ktory jak sie okazalo rosnie w okolicach serduszka. po cytopatologii dostalismy wyniki-to chłoniak wieloogniskowy...i na tym moja historia sie konczy, poniewaz to wlasnie dzisiaj dowiedzialam sie o diagnozie... Jutro idziemy z psiakiem do tego onkologa, zobaczymy co dalej bedzie... Serce mi sie kroi z bólu-to moje kochane stworzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:24, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jesli ktos w jakikolwiek sposob moglby mi cos doradzic to bardzo prosze o kontakt... i modlcie sie za mojego Hiciusia... Aha i dodam jeszcze ze tym onkologiem jest dr. Jagielski... Czytalam ze pierwszej klasy fachowiec, co Wy sadzicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karpacia dnia Śro 17:46, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 08 Kwi 2009 Temat postu: Jola |
|
|
Witam-choc smutne to witanie.
Nie moglaś lepiej trafic Jest bbbbb..b dobrym onkologiem i b.dobrym fachowcem
Powie Ci wszystko bez ogródek co się dzieje i czego można się oczekiwac.
Zresztą jego żona zajmuje się kardiologią u zwierząt.
Taki duet na pewno musi pomóc Twojej psince-trzymam kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:30, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ciesze sie ze trafilismy do niego, w sumie przez przypadek... A jego zona to dr.Magdalena Garncarz? bo to wlasnie oni we dwoje badali Hita wczoraj... Mam nadzieje ze rozpoczniemy leczenie od razu bo mam wrazenie ze jemu jest z dnia na dzien coraz gorzej... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:05, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pani dr Garncarz jest zona pana dr Garncarza, swietnego okulisty
a malzenstwo dr Jagielskich to onkolog i internista, razem przyjmuja na Bialorzeskiej; gdzie sie leczy wiekszosc zwierzakow z tego forum
Wy jak sadze byliscie na SGGW, tam dr Jagielski rowniez przyjmuje i super ze od razu trafiliscie pod jego opieke
o chloniaku wszystko Wam powie doktor Jagielski, pytania proponuje spisac na kartce i dac dr Jagielskiemu powiedziec co ma do powiedzenia o diagnozie i leczeniu a potem dopiero pytac, nie wchodzic mu w slowo tylko na koniec dopytac
on mowi dosc wprost nawet gdy jest bardzo zle, wiec warto sie na to nastawic, nigdy nie owija w bawelne, podaje realia
trzymamy mocno kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:58, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
dodam jeszcze, ze na wizyte proponuje sie wybrac w dwie osoby, bo diagnoza zazwyczaj dla wiekszosci jest szokiem, uruchamiaja sie emocje i zapomina sie o tym co mowi lekarz. jak sa dwie osoby to potem sobie to rodzinnie omowicie i zlozycie do kupy, lepiej sie zreszta wspierac w tej chorobie. na tym forum i w lecznicy widzialam wiele rodzinnych walk o zwierzaki, czlonkowie rodziy jezdzili na wizyty, kroplowki etc gdy inni musieli byc w pracy.
pies musi czuc, ze na Was moze polegac, a Wy musicie znalezc wewnetrzne sily, zeby mu to poczucie bezpieczenstwa dac
wiekszosc z naszych psiakow forumowych po chemii stalo sie jeszcze wiekszymi pieszczochami i wiedza, ze z nami sa bezpieczne nawet gdy leza godzinami pod kroplowka, albo gdy wymiotuja, maja biegunke. ale do tego najlepiej nadaje sie rodzina, bo ludzie tez maja gorsze chwile i wtedy trzeba sie wspierac nawzajem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 7:56, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Karpacia napisał: |
Aha i dodam jeszcze ze tym onkologiem jest dr. Jagielski... Czytalam ze pierwszej klasy fachowiec, co Wy sadzicie? |
My nie sądzimy, my wiemy, że tak jest. Nie mogłaś lepiej trafić.
Trzymam kciuki za powodzenie terapii!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:08, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mamy wizyte u dr. Jagielskiego, zobaczymy co powie... Mam wrazenie ze Hito czuje sie troszke lepiej, zaczal jesc, macha ogonkiem i ogolnie widac ze mu lzej... To pewnie po tabletkach ktore dostal (jedne sa moczopedne, drugie to cos takiego jak rutinoscorbin).. No i zdezydowanie lepiej oddycha, widac ze walczy... Trzymajcie kciuki! Napisze wieczorem o dzisiajszej wizycie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:11, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze że Hito to młody piesek, w tym roku skonczy 3 latka... Wzielismy go ze schroniska,dokad zostal przywieziony z ulicy, wiec tak na prawde nie znamy daty jego urodzin.. Hitek to średni bialy pudelek, jest u nas od prawie 2 lat i bardzo, ale to bardzo sie z nim zżylismy.. Jak my to mowimy jest "naszym cudkiem świata", wiec nie moge sobie wyobrazic ze go zabraknie... Codziennie rano budzi nas "całowaniem" po twarzy, na kanapie siada między nami i ogląda z nami telewizje, jest zawsze w tym samym pokoju co my, chodzi za nami krok w krok... To po prostu nasze szczęście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:21, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dosdkonale Cię rozumiem. I z pewnością nie tylko ja. Nasze pieski to członkowie rodziny
Nie martw się na zapas, zobaczymy co powie doktor Jagielski. Twój piesek miał dużo szczęścia, że trafił do takiej osoby. Pozdrawiam i mocno trzymam za Was kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fender
Gaduła
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:21, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
w tym wieku wlasnie zaczal chorowac Fender, ale musisz wierzyc ze to ze jest mlody i ma Was da mu sil do walki z chloniakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karpacia
Uczestnik
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:58, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem ze musze wierzyc ze wszystko bedzie dobrze- on na pewno czyje nasz nastroj i wie ze dzieje sie cos zlego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:47, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Śliczny jest. I te cudne psie oczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:29, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
prześliczny:)śledze wasz wątek na forum zaglądam codzinnie sprawdzić czy u forumowych psiaków ok ale pisanie jest troche trudne jeszcze dla mnie...w każdym razie wiedz że mocno trzymam kciuki za psinke i z niecierpliwością czekam na wynik wizyty...nie poddawaj się i jak to kiedyś napisała pięknie napisała mała_czarna ciesz sie każdą chwilą...napewno Hicius bedzie wtedy szcześliwszy a to chyba najważniejsze jest taki słodziutki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:30, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Karpacia napisał: | Wiem ze musze wierzyc ze wszystko bedzie dobrze- on na pewno czyje nasz nastroj i wie ze dzieje sie cos zlego... |
o dokładnie o to mi chodziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|