Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:16, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
A jakiego typu chłoniaka ma Hunter? Pewnie pisałaś i mogłabym poszukać,
ale łatwiej spytać Z komórek B, czy T?
Czasami sobie myślę co by było, gdybym wybrała taki rozciągnięty w czasie schemat - rzadsze wizyty, może dłuższy efekt? Widziałam na Białobrzeskiej taką suczkę Lhaso Apso, który szła takim schematem - wydaje mi się to mniej wyczerpujące i dla psa, i dla właścicieli. No ale nasz schemat miał dać większy efekt, czyli remisję bez chemii. Ale nie dał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:19, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Asiu, to chyba to, o czym ja pisałam.. My mieliśmy schemat jeszcze bardziej agresywny i jeszcze krótszą remisję. Efekt był, ale dość krótki. I te rozważania o łagodniejszym, jak najdłuższym schemacie, by trzymać paskudztwo w ryzach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:29, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Według mnie to jest i tak osobnicza kwestia- Nie wiadomo przecież czy przy dłuższym schemacie chloniak łatwiej nie uodparnia się na leki i być może łatwiej mu się odnowić. Nie sposób tego sprawdzić. Są przecież psiaki które pomimo chemii nie mają remisji i dość szybko odchodzą. A są takie ktore maja wznowy i zyja długo. Ciekawe czy są jakieś badania nowsze i wieloaspektowe na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:34, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Gosiu - tak, to jest to pytanie, które ciągle do Ciebie wracało. Teraz wraca do mnie, choć widzę, że nasza pani doktor bardzo stara się wybalansować - stąd te winkrystyny pomiędzy innymi wlewami.
Ale CaraBella ma rację - zapominamy, że ten łagodny schemat ma też swoje minusy / obawy. I fakt - my z chorobą żyjemy 9 miesięcy, z chemią 8. Nie wszystkie psy miały tyle szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:20, 03 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Hunter ma chłoniaka z komórek B.
Co do wszelkich rozważań - sądzę że nigdy nie wiemy co okaże się najlepsze i najskuteczniejsze. Nie wiecie ile razy się zastanawiałam nad tym czy chemioterapia to dobry pomysł. Może lepiej by było zostać na samym sterydzie i cieszyć się dobrym humorem - czytałam o piesku który na sterydzie po diagnozie żył 1,5 roku. Nikt nie wie jak organizm zareaguje na leczenie - obojętnie jaką metodę wybierzemy.
Jak pomyślę jak zaawansowaną fabryką jest organizm to nie ma się co dziwić że nikt nie może przewidzieć jak zareaguje. Ostatnio oglądałam program w którym mówiono że odkryto cząstkę mniejszą niż cząstki atomu...
Niestety obawiam się tego wszystkiego co napisałyście - że nie atakujemy tak mocno jak moglibyśmy i nie wiemy co nas czeka. Choć nikt nie wie. Może po mocniejszej chemii Hunter cały czas źle by się czuł, ale może też już by go nie było albo załatwilibyśmy sobie długą remisję. Nie wiem. Żałuję, że większość rzeczy w życiu można wybrać tylko raz. Ale ponoć w innych rzeczywistościach wybieramy inaczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:18, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Jak Hunter? Dostał endoxan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:12, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
No właśnie - jak Hunterek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:55, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Hunterek dostał wczoraj doksorubicynę. Co prawda serduszko wykazuje nieprawidłowości, ale po wymienieniu wszystkich plusów i minusów, zdecydowaliśmy się zaryzykować.
Trochę też mnie nastraszyłyście wcześniejszymi rozwazaniami. Boję się lekooporności i tego że uderzamy za słabo.
Póki co jest ok. Żadnych skutków ubocznych. Hunterek cieszy się życiem i wciąż wygląda za suczkami z cieczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:00, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
O, to zmiana! Rozumiem decyzję.
Kiedy macie kontrolną morfologię? Pytam, bo po doksorubicynie spadek leukocytów jest przesunięty w czasie - u nas kiedyś o 7 dniach było ok,
a potem po 10 dnia było tylko 2 tys. Tak samo było po epirubicynie.
Poza tym nas po dokso nigdy nie było większych sensacji - Lucek przechodził to spokojnie. Życzę tego samego Hunterowi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:08, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Mamy wizytę w Theriosie za dwa tygodnie. Nie mówiono nam żeby w międzyczasie zrobić jakieś badania.
Tak w ogóle to jestem bardzo zadowolona z wyników Hunterka. Morfologia w normie WSZYSTKIE parametry. Biochemia tak samo. Zrobiliśmy też test clp na trzustkę. Stan organizmu wydaje się być bardzo zadowalający
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:19, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Super! To naprawdę świetnie.
Co do morfologii - na Białobrzeskiej zawsze po dokso proszą o zrobienie morfologii pomiędzy 7 i 10 dniem. Na wszelki wypadek. Nie tylko mnie - to funkcjonuje jako standard z tego co mi wiadomo.
Ja tego pilnuję i akurat u Lucka 2 razy mieliśmy już sytuację, że w okolicy 10 dnia trzeba było podać dożylnie antybiotyk ze względu na bardzo niski poziom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:35, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Jako minimum proponuję mierzenie temperatury- tak na wszelki wypadek. U nas jakieś drobne kwestie były w serduchu i stąd decyzja o podaniu epirubicyny zamiast doxo.
Mam nadzieję że Hunterek dobrze to zniesie- ja się bardzo bałam tego świństwa ale 2 pierwsze wlewy najlepsze dla samopoczucie Belci niż winkrystyna. Ja też chyba nie robiłam badań za każdym razem "pomiędzy" ale faktycznie między 7 a 10 dniem trzeba było bacznie psine obserwować. Ale najważniejsza była radość z przerwy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:29, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam za wszelkie sugestie. Zrobimy w takim razie morfologię za tydzień. Na wszelki wypadek. Będziemy obserwować i mierzyć temperaturę
Hunterek zjadł dzisiaj całą porcję jedzonka, połknął wszystkie tabletki. Teraz śpi.
Obawiam się wszystkiego co nas może teraz czekać. A najbardziej neuropatii. Już mi się zaczynają schizy czy na pewno jest ok. Myślę czy śpi bo zawsze śpi o tej porze czy jednak jest słaby. Na dwór wychodzi chętnie. Ale na drugim spacerze był podejrzanie spokojny i grzeczny.
Muszę się starać żeby nad tym zapanować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:38, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
A kiedy macie tę wizytę u dra Wrzoska?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:18, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Gosiu, przepraszam, jakimś cudem umknęło mi Twoje pytanie. U dr Wrzoska jesteśmy zapisani na 8 maja.
Hunterek chyba całkiem dobrze znosi doxo. Co prawda wydawało mi się że wczoraj więcej spał, ale apetyt jest w normie, na spacery wychodzi baaardzo chętnie, węszy, chętnie bawi się z psami, wieczorem bawi się swoją maskotką.
Mam nadzieję że będzie ok jeszcze długi czas. Cały czas mam świadomość tego że żyjemy ze zdiagnozowaną chorobą "dopiero" 3 miesiące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|