Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:01, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Ale jesteście teraz w trakcie schematu tak? Czy planujecie chemię od wizyty do wizyty?
Dr Ingarden też niczego nie zaproponowała? Wiem, nie było jej teraz, ale wcześniej? Może następnym razem zapytaj..
Carabella napisała, że jej powiedziano, że postępowania by to nie zmieniło - jeśli chodzi o zajęcie szpiku. Hildebrand podejrzewam powiedziałby tak samo. Bo identyczny stosunek miał do robienia biopsji przy wznowie.
We Wrocławiu obie chemie są dostępne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:10, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
ojej, nie sądziłam, że to tak jest z epirubicyną i lomustyną choć w sumie to mówiono mi, że nie wszyscy podają / mają dostęp
może wizyta w Wawie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:11, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
No właśnie niestety nie ma żadnych planów, wczoraj miałam dostać telefon z Theriosa, ale nikt nie zadzwonił... Schemat chyba skończyliśmy w piątek, ale wiadomo że teraz nie możemy odstawić chemii. Nie ma moim zdaniem sensu podawanie winkrystyny czy endoxanu - na nich węzły się powiększyły, a potem rosły. Niestety nie otrzymałam odpowiedzi na maila wysłanego do dr Mai z prośbą o wyjaśnienia tego czego nie rozumiem.
Gosiu - mówisz o leukrenie i lomustynie? A epirubicyna? Ornipural jest zawsze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:17, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Leukeran i lomustyna jest. Epirubicyna, jak zrozumiałam też. Dyskutowałam z Hildebrandem, czym zamienić Endoxan, albo Doxo. O lomustynie rozmawialiśmy na końcu. Nie mówił wprost, że mają, ale skoro dyskutuje ze mną, co podać Szczepkowi, to mniemam, że ma to w swoim arsenale.
Ornipuralu nigdy nie dostaliśmy. Z resztą z osłonami zawsze był problem, to ja wymyślałam, czym Szczepka osłaniać. Ale też nie było takiej potrzeby. Inne dostępne leki dawały radę.
Na pewno nie możecie pozostać bez chemii. Szczególnie przy wznowie. Moim zdaniem powinniście już na zawsze pozostać przy chemii. Ale że pojedyncze leki sobie nie radzą, może koktajle?
A przypomnij mi, krew jest ok? Póki krew jest okej nie ma chyba co sięgać po lomustynę, czy asparaginazę. To chemia ratunkowa. A węzły chłonne same w sobie powiększone przy dobrych wynikach krwi nie są wskazaniem. Może się mylę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Szczepan dnia Wto 13:19, 29 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:45, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Gosiu! Intensywnie myślę co zrobić.
Co do wyników - troszkę za mało czerwonych krwinek ale oprócz tego wszystko ok.
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do chemii - zgadzam się oczywiście. Myślę że albo koktajle albo coś czego nie brał. W Theriosie chyba jedynie asparaginazą jeszcze dysponują - no ale czytałam że to ostateczność ostateczności. Wolałabym mieć więcej opcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:48, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Asparaginaza bardzo źle mi się kojarzy, więc nie będę obiekrywna. Poza tym, to faktycznie ostateczność. 600zł/zastrzyk
krew wygląda na ładną. Jakaś pozostałość po stanie zapalnym?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia i Szczepan dnia Wto 13:48, 29 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:55, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Tak, Hunterek po winkrystnie źle się czuł, były wymioty i biegunka i dostał Enroxil. Wyniki są po tygodniowej antybiotykoterapii. Białe krwinki to pierwsze na co patrzę i wierz mi - nie podoba mi się że jest ich tak dużo. W piątek na pewno będziemy robić morfologię. Ale obecnie chyba jest ok, bo Hunter czuje się dobrze. Robi ładne kupy
Gorzej niestety z biochemią. Ale ponoć po antybiotykach i sterydzie wyniki są zawsze zawyżone. W każdym razie wątroba znowu oberwała
Koszt asparaginazy, nie ukrywam, jest dla mnie kosmiczny. Będzie trzeba to się znajdzie, ale wolałabym inne opcje najpierw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Przed chwilą przeczytałam gdzieś, że przy wielu nowotworach komórki szybko uodparniają się na asparaginazę, więc chyba nie jest to chemia długoterminowa, a raczej strzał.
I nie wolno łączyć jej z winkrystyną, bo utrudnia jej wydalanie z ogranizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:27, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Epirubicyna jest zamiennikiem dla doxo więc to, że jej nie mają nie jest wielka tragedią. Może faktycznie jakieś koktajle są teraz opcją. To, że niektórych leków nie ma w obiegu to żadna niespodzianka- na Bialobrzeskiej sprowadzają część leków z zagranicy w tym z USA- czasami nie ze względu na niedostepnosc ale ze względów ekonomicznych (tak kiedyś wspomniał doktor). A jak w Theriosie nie mają i nie podają niektórych cytostatykow to nawet gdyby były dostępne to pewnie nie wiedzieliby co z tym zrobić. Nie wiem co doradzić- pewnie konsultację na początek w Theriosie- czy mają jakiś pomysł co dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:48, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
CaraBello i z Tobą się zgadzam Obawiam się podawania nieznanego dobrze leku.
Dr Ingarden napisała słynne tutaj słowa, mówiące że chemioterapia to nie tylko podawanie leków. Wczoraj miałam otrzymać telefon z informacją o planie oraz terminie kolejnej wizyty. Obawiam się jednak że o Hunterku nikt nie myśli tyle co ja, bo chyba nas olano...
Chciałabym żeby nasz lekarz był mocno zaangażowany w naszą sprawę - wiem że niemożliwe jest by ktoś angażował się równie jak my, ale od piątku jestem pełna wątpliwości. Ale o tym kiedyś kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:52, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Nie jest to możliwe. I z uwagi na innych pacjentów, opatrzenie się podobnymi przypadkami, jak i brak więzi emocjonalnych z naszymi psiakami.
Jeśli z lecznicy się nie odzywają, zadzwoń sama. Przecież musicie podać kolejną dawkę. Jakakolwiek by była..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:57, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Gosiu wiem Spokojnie. Hunterek będzie leczony, bez chwili przerwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:32, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o leukocyty - ja dostałam informację, że jeśli chodzi o kwestię szpiku, to patrzymy na poziom granulocytów --> u Ciebie skrót NEU (neutrofile). Jeśli mocno rosną, to źle. U Huntera widzę nie ma dramatu:)
Czy dobrze zrozumiałam, że teraz zakończyliście tak jakby cykl 16 wlewów?
Jeśli chodzi o koktajle - Lucek dostawał winkrystynę + endoxan, i to nie było skuteczne. De facto to jest przecież ta samach chemia, tylko w kombo.
Stąd u nas lomustyna. Ale jak na razie podana tylko raz - może w piątek pojawi się ponownie, a może epirubicyna.
Dawaj znać. Trzymamy kciuki. Najważniejsze, że pies dobrze się wciąż czuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:55, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Asiu to mnie zmartwiłaś bo widzę że jesteśmy przy górnej granicy. Sprawdzę potem jak było wcześniej. A wiesz dlaczego źle? Dzisiaj przeczytam wszystko co o neutrofilach znajdę w necie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:07, 29 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłam.. Rosło co morfologię. Ale uspokoiła mnie myśl że przecież atak chłoniaka był oczywisty. Morfologia była robiona przed podaniem doxo, węzły były powiększone. Zobaczymy więc co wyjdzie w piątek.
Dziękuję za cenną informację!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|