Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:03, 12 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Super, że je, i że jest aktywny. Trzymamy kciuki niezmiennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:54, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Noc spokojnie przespana, rano wyszliśmy na spacerek - nie jest to jeszcze to, bo mam wrażenie że jakoś się zawiesza - np. wysika się i potem stoi w miejscu... Hunter chodzi bez smyczy. Jak podejdę i go jakoś popchnę to idzie. Jak widzi pieska to też reaguje i do niego biegnie. Ale zawieszanie jest dziwne.
W każdym razie jest obecny Je, pije, na te spacery wychodzi chętnie (choć to nie ta radość co zawsze).
Węzły nadal duże, ale mam wrażenie że jednak troszkę mniejsze, bo lepiej oddycha. Ale to ogólnie tak wielka gula pod szyją, że nie jestem w stanie ocenić o ile jest mniejsza. Zwłaszcza że wczoraj jakoś szczególnie nie dotykałam, przerażało mnie to co tam wyrosło.
Bałam się że dzisiaj już Hunterka nie będzie. Że albo go chłoniak udusi, albo nie przeżyje tej chemii. Wiem że jeszcze nie jesteśmy bezpieczni, wiem że nigdy już nie będziemy. Ale w nocy Hunterek przyszedł się przytulić pod kołderkę. Ostatnio nie przychodził (bo też było gorąco). Było mi cudownie
Cieszę się że się ochłodziło, mimo że kocham lato. Tak jakby wszechświat chwilowo nas wspierał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:50, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
To prawda - to ochłodzenie i ja przyjęłam jak dar:)
Mam olbrzymią nadzieję, że chłoniak Hunterka się wycofa - naprawdę: OLBRZYMIĄ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:32, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Moja Mysza wraca właśnie z Onkovetu. Pani dr była zdziwiona, że Hunterek wbiegł o własnych siłach. Powiedziała, że poprawa widoczna gołym okiem, opuchlizna mniejsza. Oczywiście obserwujemy, bo nic nie jest przesądzone, a ja się staram dawkować nadzieję, bo jak węzły nie znikną to wiadomo jak będzie.
Błażej z nim pojechał do Gliwic i właśnie wysłał mi zdjęcie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:52, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
To swietne wiesci - mam nadzieje, ze to poczatek poprawy.
A jak wstawiasz zdjecia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:56, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Wielkie uff
Super masz kudłacza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:57, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
No ja też mam taką nadzieję, a z drugiej strony boję się że to takie polepszenie przed najgorszym. Pewnie wiecie że tak bywa...
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] załadowałam zdjęcie z kompa, a później skopiowałam tutaj link, który był opisany: Kod IMG forów i paneli dyskusyjnych. I tyle Zdjęcie zniknie za jakiś czas, a szkoda. Żałuję że nie ma zdjęć psiaków ze starych wątków. Ale to specjalnie dla Magdy, która nie ma Insta
Dziękuję Wam raz jeszcze za wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:23, 13 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Jeśli pani dr była zdziwiona dobrym stanem Hunterka to znaczy że koktajl zadziałał i ze Hunterek podjął walkę. Ale fajny kudlacz 😚.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 6:18, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Jak minal czwartek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:30, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Asiu dziękujemy że pytasz
U nas dobrze. Apetyt mega, ale to pewnie za sprawą sterydu. Energia - jeszcze nie taka jak powinna, ale na spacerki wychodzimy chętnie i chodzimy z podniesionym ogonem. Wieczorem Hunterek gryzł kość, siedział na balkonie (a ostatnich kilka dni tego nie robił), przyszedł się przytulić.
Dzisiaj wydaje się być w jeszcze lepszej formie, bo na nas buczy Ma takie wesołe oczka i chód
Węzły znacznie mniejsze, ale dalej wyczuwalne. Szczerze mówiąc to jakoś bardzo nie sprawdzam, nie macam, nie oceniam. Boję się, a niczego to nie zmieni.
Podsumowując - jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:39, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
No to sie ciesze:) wezly nie wchlaniaja sie od razu
Ja tez sie boje macac, rozumiem cie doskonale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:55, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Jak Hunterkowi się poprawia, to tylko się cieszyć- jak węzły zmalaly to pewnie wkrótce znikną, ale nie to jest najważniejsze- istotne jest to, że cieszy się życiem a Wy wspólnymi, pięknymi chwilami. Nie daj sobie tego odebrać przez strach. A kciuki trzymam nadal :wink: .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maima
Gaduła
Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:11, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Super, że jest poprawa Ja jak zwykle nie dostałam powiadomień, że coś w wątku się ruszyło.
Hunterek jest przepiękny, normalnie zacałowałabym go na śmierć !!!
Na zdjęciu na prawdę ma wesoły pyszczek aż trudno uwierzyć, że z jego zdrowiem może być coś nie tak. Dziękuje, że wstawiłaś zdjęcie z myślą o mnie
Trzymam kciuki, żeby dobra passa trwała jak najdłużej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maima
Gaduła
Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:07, 17 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
co tam u Was? Jak się czuje kudłaty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:13, 17 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy, u nas dobrze Węzły na szyi niewyczuwalne. Ale nie wiem jak inne, wiec miarkuję radość. I jak gdyby taki spokojniejszy jest. Ale generalnie jest dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|