Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola
Gość
|
Wysłany: Śro 21:29, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Oj te huśtawki :wink:
Tak mi wtedy żal tych psinek: my się męczymy(bo nie wiemy co i jak i się boimy)ale one jeszcze bardziej :cry:
Cieszę się,że mu przeszło
glaski dla Kajetana
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:11, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Monia, kiedy idziecie na Białobrzeską?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 21:56, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
na bialobrzeska idziemy 26 wrzesnia na 19, spotkamy sie z Wikunia??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:17, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
MOnika napisał: | na bialobrzeska idziemy 26 wrzesnia na 19, spotkamy sie z Wikunia?? |
Niestety
My dwa dni wcześniej, na 19.20. Szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 23:25, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to daj znac kiedy bedziecie miec nastepna po tej wizycie to moze uda sie jakos w jeden dzien o podobnej porze nastepna umowic:)
poki co kajtus ma sie dobrze, mam wrazenie ze jest wiecznie nie dozarty i boje sie zeby to nie byla cukrzyca posterydowa jak to sie dzieje u ludzi :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:58, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne wieści a co do apetytu...mniejmy nadzieje że to efekt sterydów a nie od razu cukrzycA głaski dla dzielnego Kajtusia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata
Gaduła
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: plock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
co u Kajtka?jak się czuje?Monia pytałaś DJ o ten apetyt i swoje podejrzenia?daj znac co u niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:00, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
MOnika napisał: |
poki co kajtus ma sie dobrze, mam wrazenie ze jest wiecznie nie dozarty i boje sie zeby to nie byla cukrzyca posterydowa jak to sie dzieje u ludzi :/ |
Monia, to chyba normalne, że ma taki apetyt. Wydaje mi się, że to efekt sterydów, ale zapytaj jeszcze DJ
Dam Ci znać, na kiedy mamy kolejną wizytę (znaczy pomijając tę 24 września).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 17:40, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Agata napisał: | co u Kajtka?jak się czuje?Monia pytałaś DJ o ten apetyt i swoje podejrzenia?daj znac co u niego |
w piątek siostra idzie z Kajtkiem na wizytę i ma się o to spytać, bo ja niestety nie mogę z nim w piątek jechać.
a tak w ogole to dobrze się czuje, ciągle żebrze o jedzenie i nie chce mu się za bardzo ruszać, gruby jest :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Gaduła
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:16, 22 Wrz 2008 Temat postu: Jola |
|
|
Czy taki sam jak na fotce
Bo na niej to kawaler jak się patrzy
Ja przy swoim logingu w końcu zamieściłam sunię jak leży-to główka malutka a reszta jak "foka" :wink: zabardzo nie ma z czego się śmiac Teraz musiałam dac jej trochę kulek bo hałasowała pustymi miskami po kuchni(po ciemku) a jest godz. 23.13
To chyba Monisia te sterydy?
Ale Twój Kajtek to taki prawdziwy "chłopak"taki superancki
Głoaski-pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:38, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Monia, jak się czuje Kajtek? Była z nim siostra na Białobrzeskiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 22:45, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
sorry ze dlugo nie pisalam ale wyjechalam. z kajtkiem wszystko w porzatku, bez zmian. moja siostra nie pytala sie o to co ja chcialam wiedziec :/ jak ja pojade nastepnym razem to sie postaram wypytac:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:12, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Monia, kiedy idziecie z Kajtkiem? My wybieramy się jutro, na 18. Zobaczymy się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 18:47, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kajtus jest terz na bialobrzeskiej. znowu nie moglam z nim jechac bo bylam poza miastem a wieczorem mam zajecia:/ okazuje sie ze moze miec chorobe pokleszczowa... moja mama pojechala do siostry i Kajtka bo czekaja na wyniki. po zajeciach i ja pojade jak jeszcze tam beda. narazie czekamy na wyniki i decyzje. wiem tylko ze jesli to ta choroba to nie dostanie chemii.
czekam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 21:34, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jednak w rozmazie krwi wyszla babeszioza:( dzis dostal leki na to i jutro o 12 znowu dostanie i ew kontrola krwi w zal od stanu i ew transfuzja krwi. ale poki co \kajtus wyglada na calkiem zdrowego oprocz suchego noka od goraczki i troche sie bawi ale widac ze nie bardzo mu sie chce.
ciesze sie ze nie jest gorzej.
chemia wstrzymana, leki w domu odstawione te co do tej pory dostawa. mama nadzieje ze jutro sie dowiem wiecej.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|