Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOnika
Gość
|
Wysłany: Śro 23:18, 02 Sty 2008 Temat postu: Kajtuś |
|
|
moj Katek ma 3 lata i 3 miesiace, to sznaucer miniaturka. przed samymi swietami cos sie stalo, nie mial ochoty na jedzenie, na wstawanie , na spacery. z samego rana poszlam z nim po weta i okazalo sie ze ma powiekszone wezly chlonne przezuchwowe, ale do konca nie bylo wiadomo czy to wezly. dostal antybiotyk i bylo lepiej , a nawet wrocil do normy. jednak w nastepne dni znowu stal sie osowialy. i tak codziennie przez swiata BN chodzilismy z Kajtusiem na zastrzyki , ktore tak naprawde malo mu pomagaly. zrobili wiec rtg klp bo mial dusznosci i okazalo sie ze ma plyn w oplucnej ale nie na tyle duzo zeby nakluwac oplucna, dostal wiec kolejne leki- moczopedne. juz podejrzewali ze to moze byc cos wiecej niz chore gardlo. w drugi dzien swiat zdecydowli sie zrobic biopsje wezlow przyzuchwowych i okazalo sie ze to chloniak centrocytarny. ja juz po samej biopsji, nie znajac koncowej diagnozy znalazlam to fotum aby dowiedziec sie , a tak naprawde wykluczyc chloniaka swoim sposobem. jeszcze przed wynikiem biopsj udalismy sie z Kajtkiem na usg tych wezlow i usg brzucha, okazalo sie ze wezly cholonne w jamie brzusznej takze sa powiekszone i sa zmiany w sledzionie co wskazywalo by na chorobe ukladowa, chloniaka.
dzis bylismy na wizycie u dr. Micunia i Kajtek w piatek zaczyna chemioterapie na SGGW.obecnie czuje sie dobrze, czasem miewa dusznosc ale mam nadzieje ze chemia pozwoli mu jeszcze dlugo pozyc, bo jest to chloniak o lagodnej formie a on jest jeszcze taki mlodzutki.
musze przyznac ze to forum to swietna sprawa. dzieki waszym postom, ktore zdazylam poczytac przed wizyta u dr. Micunia nie przezylam wielkiego szoku, choc musze przyznac liczylam na to ze powie ze wyzdrowieje, bo ten chloniak jest w niskim stopniu zlosliwy.
teraz zostaje nam czekac jak zniesie chemie i ze bedziemy mogli sie soba ciezyc jak najdluzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:16, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Trzymam bardzo mocno kciuki, musi być dobrze.
Tez mam miniaturkę sznaucera, więc tym bardziej jest mi przykro z powodu choroby Twojego psiaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:15, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam napisać: nie martw się, że Kajtek ma duszności. To przejdzie, jak tylko zniknie problem powiększonych węzłów chłonnych. Moja suczka cierpiała podwójnie, bo choroba dotknęła ją w lipcu Pamiętam, że przy tak wysokich temperaturach, piesek był nie do życia, a do tego doszła pierwsza i najgorsza chemia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:01, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Moniko, trzymam kciuki za zdrowie Kajtka. Dawaj nam tutaj znać jak wygląda sytuacja, jak przebiega chemioterapia i co najważniejsze jak poprawia się stan zdrowia Twojego przyjaciela.
Bądź dobrej myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piesek przydrożny
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:32, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moniko, nie trzymaj nas w niepewności. Jak się czuje Kajtuś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gość
|
Wysłany: Wto 16:20, 12 Lut 2008 Temat postu: Kajtuś |
|
|
nic nie pisalam bo wszystko jest ok:)
wszystko jest jak do tej pory w porzadku. byl tylko jeden nie mily incydent gdy Kajtek wymiotowal po 3 chemi i okazalo sie ze chemia "wyjadla " mu prawie wszystki leukocyty, bo mial ich niespelna 2 tys. poki co gubi wiecj siersci, czemamy zeby go ogolic jak bedzie cieplej:) poza tym ma duzy apetyt i cieszy sie kazdym dniem tak jak zasze, wiec aby jak najdluzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:34, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moniko, cieszę się, ze wszystko jest w porządku.
A w ogóle zaloguj się na forum, bo jesteś ciągle jako gość. Jesli oczywiśćie chcesz:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalmatina dnia Czw 10:35, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gość
|
Wysłany: Pon 0:15, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
wpisywalam sie juz ale chyba admin musi mi cos odeslac... wiec caly czas czekam albo sprobuje jeszcze raz:)
w piatek pojechalam z Kajtkiem na ostatnia chemie i okazalo sie ze ma zaledwie 1 tys leukocytow i znowu nie dostal chemi, do tego nie mozemy go nadal ostrzyc bo i plytek ma 10 razy za malo i nie chcemy go zaciac przez przy padek zeby nam sie nie wykrwawil. wiec teraz znowu czekamy do piatku i aby juz koniec tej meki dla niego, bo kazdy piatek jest dla niego niezlym stresem na stole u weterynarza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 16:54, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no i znowu Kajtek nie mial swojej ostatniej chemi. tym razem liczba leukocytow byla ponad 500. dr. Micun powiedzial ze to dobry objaw, bo to znaczy ze sie cos zablokowalo i chloniak sie nie rozwija. tym razem mial juz wiecej plytek ale ostrzyc go mozemy za tydzien zeby liczba plytek jeszcze wzrosla.
jak do tej pory Kajtek czuje sie dobrze i czekamy na ostatnia chemie za dwa tygodnie.
wiec czekamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Moniko, pozdrów od nas dr Micunia:)
Świetnie, że nastąpiła blokada chłoniaka, oby to już tak trwało i się nie odblokowywało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 15:28, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja tez mam taka nadzieje ze juz sie nie odblokuje
w sobote moja siostra ostrzygla Kajtka i jestem w szoku bo teraz dopiero widac jakie ma rzadsze placki na swoim malym cialku. do tego jest jak napompowany po tym encortonie :/ smiesznie wyglada, bo ma mala glowke i duzy tulow i do tego przerzedzona brudke. Ale najwazniejsze ze ma apetyt i czuje sie dobrze. w piatek bedzie (mam nadzieje) ostatnia chemia.
pozdrawiam
Monika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:46, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Moja była prawie łysiutka po chemii. Teraz sierść jest dwa razy bardziej gęsta niż przedtem, ale na dowód tego jak moje słoneczko wyglądało, wstawiam fotkę.
Ps. Nikt mi wtedy nie wierzył, że to jest sznaucer miniaturowy
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Śro 19:47, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rott_ka
Gaduła
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale słodka!!!
Czy ona ma łapkę pod bródką,czy ta sierść jest taka obfita?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:10, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, to nie łapka ; To końcówka sierści, która jej się ostała po chemii. Serio, ona była łysa jak mała foka. Wkleję dzisiaj zdjęcie, jak wygląda na chwilę obecną, tzn. po prawie rocznej przerwie bez strzyżenia. Wybieramy się w poniedziałek do fryzjera, znowu będzie histeria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MOnika
Gaduła
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 16:05, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kajtek juz po ostatnej chemii:D
wloski mu odrastaja ale zeczywiscie lysy jak nic byl zaraz po ostrzyzeniu. najpierw byl prawie bialy, a teraz jak mu odrastaja juz szarzeje
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MOnika dnia Pią 16:12, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|