Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:52, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mi też strasznie przykro z tego powodu:(
Kori właśnie wychłeptała 1/3 miski wody, czyli tak jak przypuszczałam po chrupkach zachciało się jej pić rosołek już gotowy, właśnie się studzi a tu proszę, sunia postanowiła napić się zwykłej wody!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:58, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
\o/ \o/ \o/
Mała rzecz - a cieszy!!!!! :wink: Chodzi oczywiście o 1/3 miski wody!!!
A czy Kori ma jakieś objawy chłoniakowe - np. powiększone węzły? Czy widać, że chemia działa? Wiem, że pytania brzmią głupio i dziwnie ale u mojego psa były wielkie guzy i już 2 czy 3 dni po chemii było widać, że robią się mniejsze i takie jakby galaretowate. Przy drugiej już był tylko jeden maluśki i zniknął po niej, a trzecia chemia była podana bo się mniej nie podawało w tym protokole i już.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sophie dnia Czw 14:59, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:26, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kori miała powiększone wszystkie węzły chłonne, z tym że nie były one jakieś ogromne. Jak dla mnie wyczuwalne były tylko te podkolanowe (te, z których miała robioną biopsję), no ale ja laik jestem. Zmniejszyły się po jednym dniu podawaniu sterydu (Kori najpierw brała sam steryd). Narządy wew wszystkie były w porządku. Jutro biochemia przed chemią to zobaczymy czy ta trucizna zrobiła jakieś spustoszenie w środku.
Dziś w nocy zwymiotowała, ale to już nasza wina bo zachęceniem wróceniem układu pokarmowego do normy, nie potrafiliśmy jej odmówić jedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:44, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro narządy wew OK, a węzły niewiele powiększone to chyba wychwyciliście choróbsko na wczesnym etapie!!! No to duże szanse na remisję i...tak cichutko...żeby nie zapeszyć... wyzdrowienie! Tego Wam z całego serducha życzę!!!
Za-uchem-drapki dla Korusi!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:14, 30 Gru 2011 Temat postu: chemia nr 2 |
|
|
dzisiaj była druga chemia. Trochę bardziej stresowa bo strzelały te głupie fajerwerki, pod koniec musiałam ją trzymać bo chciała się przed nimi chować. Morfologia prawie że idealna jakieś tam małe odchylenia w leukocytach, jutro wyniki biochemii - mam nadzieję, że jej narządy wewnętrzne jakoś bardzo nie ucierpiały... Jak pani jej odłączyła kroplówkę i ją tylko puściłam to od razu dała nura pod biurko;)
tylko to trzymanie na głodzie do 12 jest męczące, zwłaszcza że wymiotowała wieczorem. Cały czas nie możemy dojść do ładu z tym układem trawiennym. Być może to moja wina bo uflamid miałam jej dawać 2x dziennie a dawałam raz (nie wiem czemu mi się tak ubzdurało )
Jutro sylwester niestety od 21 muszę ją zostawić samą z mamą tata wraca o 23 mam nadzieję, że nic się nie stanie przez te dwie godziny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:57, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
błagam was o poradę. Kori dostała zapalenia pęcherza. Co 2 minuty chce wychodzić, a jak się z nią wyjdzie to nic już nie robi... Drapie w drzwi, piszczy, skomle... Dostała rada wetki 2 nospy i urinal... Czy jest coś jeszcze co mogłabym dziś zrobić żeby jej pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:08, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
i zesikała się krwią... nie wiem co mam robić tak dobrze wszystko szło... Co teraz będzie z chemioterapią? Jeszcze Kori się tak męczy: skomli, piszczy, cały czas chce wychodzić;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Oj! mądre głowy - forumowe odezwijcie się. Ja nie mam doświadczeń z zapaleniem pęcherza. Podałabym antybiotyk, to mogą być nerki - bywa przy chemii, a nie pęcherz, pamiętam, że przewijało się w paru wątkach. Abra jak kiedyś miała zapalenie pęcherza to sprawdził się furagin /nie była jeszcze chora na chłoniaka/. Zresztą sama sprawdziłąm na sobie - nie raz, że rewelacyjnie i szybko pomaga. Tylko nie wiem jak przy chemii, czy można podać. To ludzki lek. Moim zdaniem trzeba sprawdzić nerki i to szybko, do tego potrzebna biochemia, dzisiaj to chyba niewykonalne. A może na jakiś dyżur weterynaryjny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:38, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
dzwoniłam już... W jednym włącza się sekretarka w drugim nie odbierają. A nie chce jechać na marne i leczyć Kori u kogoś kto nie zajmuje się chemioterapią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:14, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SleepingSun napisał: | błagam was o poradę. Kori dostała zapalenia pęcherza. Co 2 minuty chce wychodzić, a jak się z nią wyjdzie to nic już nie robi... Drapie w drzwi, piszczy, skomle... Dostała rada wetki 2 nospy i urinal... Czy jest coś jeszcze co mogłabym dziś zrobić żeby jej pomóc? |
O kurka wodna, dopiero dzisiaj przeczytałam
Czy Korunia dostaje endoxan? Jak nic przypałętało się krwotoczne zapalenie pęcherza. Żaden urinal nie pomoże!! Koniecznie jutro do weta i trzeba będzie podać silny antybiotyk!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Nie 22:15, 01 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:29, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kori dostała 2 tabletki no-spy. czy to normalne ze sika co 10 minut?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:31, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
SleepingSun napisał: | Kori dostała 2 tabletki no-spy. czy to normalne ze sika co 10 minut? |
To sikanie nie ma nic wspólnego z no spa. To jest zapalenie pęcherza po prostu, i dopóki się tego nie wyleczy to tak będzie. Ja się z tym długo bujałam, do dzisiaj pamiętam. Latałam na sikanie z Wikunią co2-3 godziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:48, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja nie przesadzam z tymi 10 minutami. Wcześniej sikała co 5... Teraz dokładnie mierze czas, żeby wiedzieć co ile podstawić słoik zaczęło się takie sikanie po nospie, ale faktycznie może to przypadek. A wetka odrzucała ode mnie połączenia:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:18, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No-spa działa rozkurczowo i troszkę łagodzi ból. Moim zdaniem powinnaś odstawić endoxan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:19, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
tak, endoxan na razie odstawiamy. 2 dni za szybko, ale trudno. To wszystko przez te głupie fajerwerki ;( Kori się strasznie boi i nie ma mowy żeby wychodziła jak jej coś nad głową strzela, a w sumie i tak udało mi się ją wysikiwać co 3,4 godziny aż do 21.00 potem dopiero po 1... no ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem... Kori dostała furaginę i furosemid, daliśmy mocz na badanie, jeśli jakaś bakteria się tam przyplątała (a nie powinna bo Kori sikała wczoraj na prawdę bardzo dużo) to dostanie antybiotyk. W piątek winkrystyna, bo podobno krwotoczne zapalenie pęcherza nie jest przeciwwskazaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|