Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:25, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
SleepingSun napisał: | no i trawienie nam wróciło do normy! |
Byłabym ostrożna, trochę za krótko żeby to stwierdzić. Uważajcie jeszcze z brzuszkiem. Czy Pan doktor uprzedził Cię, że na Encortonie psy mają ooogggrrrooommmnnny apetyt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:52, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o to, że wreszcie jedzenie wyszło tą stroną co powinno. Jasne, że jej nie dam od razu pełnej michy mięska:)
Nie, nie wspomniał... No, ale już wiem. Jeszcze jakieś skutki uboczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:14, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że uda mi się wkleić zdjęcie:)
Koruchna na wakacjach, 2 lata temu
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:24, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kora jest dogiem? bo nie mogę rozpoznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:39, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
to mieszaniec jakiś schroniskowa, więc nie mam pojęcia kim byli jej rodzice, ale na pewno nie jest dogowej wielkości, bo waży 30kg tylko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:48, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Pyszczek podobny do doga, tylko właśnie łapy wydały mi się krótsze. Śliczna dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalmatina
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:22, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiesz czy to bedą dwa miesiące, chłoniak jest zaskakujacy, czasem pozytywnie. Nigdy nie wiadomo jak zareaguje psi organizm. Chemie uważa się ze skuteczniejsza w leczeniu, ale zdarzają się i cuda przy sterydach. Zobacz sobie wątek Maksia, który na sterydach żył ponad 20 miesięcy od diagnozy. Hepatil to nie majątek, warto tez pomyśleć o diecie oraz preparatach wspomagajacych jak np Iskial, tran czy Oeparol. Może zdarzyć się cud, naprawdę warto w to wierzyć. W USA wiele pieskow żyje dłużej dzięki medycynie alternatywnej. Una także miała dietę i preparaty wspomagające i wierzylismy w ich skutcznosc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:40, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
właśnie jak przeglądałam wątek o psiakach które biegają za TM, to rzuciło mi się w oczy tyle miesięcy na sterydach! Hepatil, iskal - jutro kupimy. Coś jeszcze polecacie? Powiedzcie mi, czy po sterydzie węzły powinny się zmniejszyć?
właśnie znalazłam iskal w domu;) podpowiecie ile tego mam jej dawać? 30kg waży sunia, połowę dawki przeznaczonej na człowieka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SleepingSun dnia Wto 17:58, 13 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:52, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie zaszkodzi, jak będziesz podawać po jednej tabletce iskialu dziennie Jeśli Ci się chce, masz czas, możesz też osłonowo podawać siemię lniane. Ja gotowałam taki gęsty kleik z siemienia i dawałam 2 razy dziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
słuchajcie, a co sądzicie o ziołolecznictwie? Może to pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:15, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście nie próbowałam, ale nawet gdybym podjęła się leczenia ziołami, to tylko po konsultacji z lekarzem. Ale mówisz o zrezygnowaniu z chemii i leczeniu tylko ziołami, czy raczej na zasadzie terapii wspomagającej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:20, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż - wszystkie preparaty podawane psiakowi powinny być koniecznie konsultowane z lekarzem prowadzącym. Ziółka chyba nie powinny zaszkodzić. Generalnie zabronione są witaminy i węglowodany - będą odżywiać chłoniaczysko! Pozostałe leki, suplementy czy zioła mogą wesprzeć organizm w walce z chorobą. W końcu chodzi o to, żeby układ odpornościowy Kory wygrał z chłoniakiem.
Pięknego masz psiaka! Za-uchem-drapki dla niej!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:21, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
nie wiem, czy w ogóle będę korzystała z chemii... Chyba odpuszczę, chociaż piszą do mnie osoby, które mnie namawiają (nie tylko tutaj), cały czas to rozważam. Wiem, jak bardzo liczy się czas, chce poznać wszystkie możliwości jak najszybciej. Chodziło mi o ziołach jako dodatku do ewentualnej kuracji samymi sterydami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:27, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
układ odpornościowy... ona zawsze miała zrypany układ odpornościowy;( całe życie... ale nie poddam się, jakoś dam radę - coś wymyślę.
Czytałam jeszcze o końskiej dawce witaminy E, podobno w tydzień zabija komórki rakowe. Ale to w fazie badań, bałabym się podać psu sama jakąkolwiek wit. rozpuszczalną w tłuszczach, jeszcze olbrzymiej ilości... Ale szukam, pytam i czytam. Muszę to jak najszybciej ogarnąć. W czwartek idę do jeszcze innego weterynarza. Niestety tata odmówił mi dalszego diagnozowania psa, zaufał jednemu lekarzowi, szkoda... Ale ja mogę działać, przynajmniej w Krakowie...
Kori wymyziana za uszkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:40, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mój psiak też miał i ma zrypany układ odpornościowy - jest alergikiem od urodzenia. Pomagały tylko sterydy.... Nie wesoło...
Ale - jeśli Kraków - to ja naprawdę polecam dr Jerzego Gawora w Arce. Z tym, że on pewnie nie podejmie się leczenia bez biopsji cienkoigłowej albo pobrania całego węzła - jeśli dalej są powiększone! Mój pies jest 4 razy mniejszy od Twojego dostał (jak już pisałam) 3 wlewy chemii - jakoś co 3 - 4 tyg a poetm tabletki też w seriach po 10 dni przez 2 miesiące - czy jakoś podobnie. W tym protokole dr Gawor mówił, że minimum 3 a maximum 5 wlewów. Nie wiem czy przy takiej dużej panience można zastosować taki sam protokół może wymyśli coś innego...
Dużo zależy od "lokalizacji" chłoniaka, stanu ogólnego psa (czy zaczęło się wyniszczanie organizmu przez raka), wieku psa...
No i niestety - albo "stety" :wink: decyzja należy do Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|