Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kori - walczyła dzielnie 18 miesięcy.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:22, 13 Kwi 2012    Temat postu:

SleepingSun napisał:
no zdecydowanie częściej na Ciebie na dogo wpadam niż tutaj Wink

węzły podkolanowe nadal powiększone, za to reszta niewyczuwalna. Ona tak po prostu chyba ma. Właściwie te węzły raz rosną raz maleją od samego początku, ale nie ma to żadnego wpływu na samopoczucie. Nie rośnie nam także stężenie wapnia, który przy nowotworach zazwyczaj leci w górę. Więc po mimo tych nieszczęsnych węzłów, myślę że sytuacja jest opanowana:) No i Koruchna czuje się świetnie a to jest najważniejsze:)


Widzisz, mówiłam Smile
Pal licho te węzły, niech Korunia się dobrze czuje, bo to jest najważniejsze. Niedługo coraz lepiej z pogodą będzie, słoneczko przygrzeje, to i dziewczynka sie porządnie wybiega, wyspaceruje Smile

Ps. A Dogo już mam dosyć, po ostatniej awarii wcięło rozliczenia, moje psy w hotelach miały bazarki robione, i szlag je trafił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:36, 13 Kwi 2012    Temat postu:

szczerze powiedziawszy to ja ją traktuję jak normalnego psa. Nie bawię się w rękawiczki i mycie rąk po jej ślinie. Jedyne co to faktycznie jak pada to ubieram jej kubraczek. Spacery ma długie i mnóstwo wysiłku intelektualnego. Nie oszczędzam jej jakoś specjalnie.

ja na dogo tylko w formie wspierającej jestem - wolę kupić ciucha na bazarkach żeby na psiaki poszło niż w sklepach. ale i tak uważam, że to jak się zachowują administratorzy woła o pomstę do nieba. Zwłaszcza że dogo przynosi takie zyski właścicielowi, że mógłby wyciągnąć kilkadziesiąt psów ze schronów i zapewnić im rok bytowania w hotelach. Napędzacie to wy - użytkownicy o dobrych sercach, a traktuje się was jak niepotrzebne śmiecie. Nie szanuje się waszej pracy i czasu w to poświęconego. Co ich to obchodzi? Zero przepraszam, zero pomysłów jak rozwiązać problem.

Wybacz za tą wylewność, ale jak zobaczyłam co się dzieje dziś na dogo to aż mi się brzydkie słowa cisną na usta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 15 Kwi 2012    Temat postu:

a ja się pochwalę, że po ostatniej winkrystynie węzły wyskoczyły, ale po niecałym tygodniu zmalały i już nawet podkolanowe nie są wyczuwalne. Zobaczymy czy w takim stanie dotrwają do następnej chemii:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:32, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Cieszę się, i cały czas Wam bardzo mocno kibicuję Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:51, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Witam!!!
Doba jest ostatnio dla mnie za krótka więc kibicuję Wam telepatycznie Wink
No i jak widzę wszystko O.K. - SUPER!!! Z tą chorobą może nie można wygrać ale na pewno warto walczyć (zwłaszcza jeśli piesek znosi chemię bez poważniejszych skutków ubocznych). A przypadki Fendera, Bosmana i mojego psiaka pokazują, że przy dużej dozie szczęścia Wink można przyjacielowi podarować dłuuugie lata pięknego życia!!! Mam świadomość, że to takie życie na bombie zegarowej i w każdej chwili może być...ech...Sad_ _ _ ale i tak nie żałuję bo przez te 2 lata było mnóstwo RADOCHY!!!!

Powodzenia i mizianki dla Kori!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:48, 20 Kwi 2012    Temat postu:

dziękuję Wam serdecznie. Wiele to dla mnie znaczy, że nie jestem z tym sama.

Jak się Fender czuje?Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:57, 21 Kwi 2012    Temat postu:

Laughing
No z tego co czytałam na wątku Fendera - to w porządku Laughing
Ale pewnie pytasz o mojego Gucia :wink: też wszystko O.K. - właśnie korzystając z mojej nieuwagi wylizuje mój talerz po śniadaniu, a ja udaję, że nie widzę Laughing

Zabezpieczcie się przed kleszczami - już grasują france przebrzydłe krwiopijce - jednego wczoraj znalazłam na moim białasku jak szukał sobie dogodnego miejsca na wkręcenie - brrrrr, fe!

Pozdrawiamy i nadal będziemy telepatycznie kibicować!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:46, 21 Kwi 2012    Temat postu:

tak, wybacz pomieszało mi się.

Cieszę się bardzo, że z psiakiem wszystko w porządku:) już jesteśmy zakropione od ostatniej wizycie na chemii. Poza tym jak po Kori grasują nużeńce to kleszcze trzymają się z daleka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:49, 21 Kwi 2012    Temat postu:

no i węzły wyskoczyły pod kolankami. Mój chłopak się śmieje, że najlepiej to je wyciąć, bo psu nic się nie dzieje a ja co miesiąc się nimi denerwuje. Może i ma racje;) co miesiąc jest to samo, zaczynam się przyzwyczajać. To chyba nie oznacza, że choroba wróciła, bo Kori czuje się świetnie a poza tym reszta węzłów w porządku:) tak już chyba ona ma i nic na to nie poradzimy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:32, 04 Maj 2012    Temat postu:

i się porobiło...

byłyśmy z Kori na chemii, wszystko grzecznie, ładnie. Wracamy do domu, mija godzina pies zaczyna się trząść. Myślę sobie - burza, ona zawsze tak reaguje. Ale się nie chowa jak to ma w zwyczaju tylko normalne leży na fotelu. Sprawdziłam prognozy, burz nie zapowiadają, podzwoniłam po znajomych - nigdzie nie grzmi. Pies się dalej trzęsie, tak jak z nerwów. Zjadłam obiad, coś tam porobiłam, zaczęłam mieć problemy z chodzeniem - wolno stawiała łapę za łapą, kładła się i zaraz wstawała, widać że każda aktywność sprawiała jej problem. Namówiłam tatę żeby nie szedł do pracy. Oczywiście usłyszałam że jestem przewrażliwiona i jak zwykle przesadzam. No ale psu się pogorszyło. W samochód i do weterynarz.

Jak dojechaliśmy to trzęsła się jak osika na wietrze. Nie można było osłuchać jej serducha. Na szybko zrobiła wetka biochemię (morfologia była rano) zaczynając od tego co mogło spowodować takie objawy. Wątroba ok, glukoza też, następny był wapń. Wyszła poważna hipokalcemia. Mogło jej stanąć serce. Po podaniu wapnia można było posłuchać serca - już miała bradykardię. Po podaniu calcium już jej zdecydowanie lepiej. Teraz tylko musimy ustalić przyczynę. Być może bradykardia spowodowana była nie tylko niskim wapniem ale i jakąś wadą serca. Będziemy robić USG i echo. W podejrzeniu mamy guzy trzustki i jelit. Ale mam nadzieję, że przyczyna była jakaś prozaiczna... Zmieniłam jej dietę na gotowane i nie suplementowałam wapnia. Chciałam jej dawać zmielone skorupki ale wszyscy mówili że zwariowałam. Może to było przyczyną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:06, 04 Maj 2012    Temat postu:

Cholera!!!
No tak z tym choróbskiem jest - zacierasz ręce z radości, jak to jest sielsko-anielsko i nagle - a,masz! Sad

Ja też mam nadzieję, że to efekt diety...przy chłoniaku jeżeli już to jest raczej hiperkalcemia (10-40% psów z chłoniakiem ją ma)...guzy trzustki i jelit - powinny chyba dać wcześniej jakieś niepokojące objawy. Wada serca - no możliwe, że po chemii coś wyszło - ale czy ja jestem lekarzem Wink no, nie jestem.

Myślimy pozytywnie, że to nic poważnego!!! Trzymaj się!!! Może któreś "zaawansowane w wiedzy" :wink: forumowiczki się odezwą i coś mądrego napiszą!!! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:04, 05 Maj 2012    Temat postu:

Jak Korunia czuje się dzisiaj?
Mam nadzieję, że lepiej i nie miałyście już żadnych sensacji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:08, 05 Maj 2012    Temat postu:

A tak przy okazji - powinnaś wrzucić namiary na waszą wetkę w sekcji Ważne adresy. Widać, że mądra kobieta i może komuś się przydać z Krakowa i okolic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:46, 05 Maj 2012    Temat postu:

Kori dziś super, już wczoraj po podaniu wapnia dobrze się czuła. Na razie musimy poczekać tydzień żeby zrobić badania bo nie dajemy rady finansowo... Ale podobno tydzień nie zaszkodzi. Podajemy jeszcze tabletki ze wszystkimi mikroelementami. Dziękujemy za zainteresowanie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:31, 05 Maj 2012    Temat postu:

SUPER!!!!! Very Happy
Naprawdę baaardzooo się cieszę i gorąco Wam kibicuję! Kończy się długi weekend więc znów będę kibicować telepatycznie bez zaglądania :wink: Ale ciągle myślę o Was cieplutko!

A my dzisiaj - mimo zaimpregnowania - załapaliśmy pasażera na gapę - kleszczucha!!!! Brrrrrr!!! Zastanawiam się nad jakimś innym środkiem na kleszcze - albo Advantix albo może obroża? Co mi z tego, że obecny zabija kleszcze jak potem i tak problem, żeby je wyciągnąć. No i jak się wkręci to chyba już może czymś zarazić (?) Jeszcze tego by nam brakowało Sad Gucio - nieustające źródło nerwów...ale przede wszystkim PRZEOGROMNEJ Miłości i Radości!!! Smile

Trzymajcie się!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 23 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin