Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:46, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pięknie napisałaś Agniesiu... Masz racje, zawsze wiedziałam, że kiedyś tam właśnie spocznie Lorietta.. Ale to miało być KIEDYŚ-kiedyś za wiele lat. Kiedy Lorcia będzie miała całkiem siwy pyszczek.... kiedy będzie nękał ją reumatyzm..kiedy będzie juz taką psią staruszką... Kiedyś!!!! A przyszło mi ją tam pochować teraz- zaraz po jej 6 urodzinach...
Pamietam Roberta jak skówał zamarżniętą ziemie..a łzy zamarzały mu na policzkach- to były najpiękniesze łzy jakie widziałam.. i jedyne jakie widziałam u Roberta.
Za wcześnie!!!
Agniesia, jestem pewna , że wybrałaś najlepiej jak się dało. Jestem pewna! Pomyśl "że to przy nas jest psi raj". I wiem jak bardzo musiały boleć myśli o jej pochowaniu kiedy jeszcze spała obok... O tą kolejną decyzje jesteśmy silniejsze, mamy przewagę nad "światem"...
A jutro minie 6 lat od kiedy Lorietta trafiła do naszego domu... to niesamowite jak świadomie podejmujesz wyzwanie wychowania żywej istoty, bierzesz pełną odpowiedzialność za jej życie.... i za śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorien dnia Pon 18:35, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:23, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie już o tym pisałam..ale ktoś trafnie powiedział, ze to forum to swoista terapia.
Lorietta zawsze wiedziała kiedy podjezdzamy pod dom. Może po silniku samochodu..nie wiem. Stawała przy oknie na tylnich łapkach i wygladała przez okno- normalnie jak człowiek. Nadal kiedy wracam z pracy patrze w nasze okno a jej tam nie ma. Nie potrafię się z tym pogodzić!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:51, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
...na mnie Bu czekała zawsze na schodach,jak wracałam z pracy-robiła wielki łep,uśmiech i delikatnie łapała mnie za rękę prowadząc do domu...dziś nikt już na mnie nie czeka,nikt "tak" nie czeka,dlatego nie mam tam po co wracać...nie potrafię zapomnieć i pogodzić sie,że już tak będzie zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
7 tydzień-dopiero. Złapałam się na tym, że mylę tygodnie, czuje jakby minęły długie miesiące... a tu dopiero 7 tydzień- to z tej cholernej tęsknoty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fioneczka
Gaduła
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:24, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
czas leci ... ja tez się gubię bo wydaje mi się ze to było ... jakby wczoraj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:57, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Niemal codziennie wchodzę na to forum, pamietam jak weszłam tu pierwszy raz, czytałam i wszystko wydawało mi się takie niewyobrażalne.. tyle tu bólu, cierpienia, niepewności... Chciałam tylko dowiedzieć się z czym mam się zmierzyć, jak mogę pomóc Lorci...
Nie sądziłam, że tu zostanę.. Zostałam bo tutaj też zostawiłam kawałek historii Lorietty.. Więc jak mogę opuścic to miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:08, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
...dokładnie Lorien,tylko tu znajduję pociechę,bo tu mnie rozumieją,tu spotkałam życzliwych ludzi,którzy nam pomogli,ludzi,których twarzy pewnie nigdy nie zobaczę,ludzi,których nie ma blisko mnie,a chciałabym żeby byli...dlatego,choć Bubby już nie ma,wciąż tu jestem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:55, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie jak dla Ciebie to miejsce jest magiczne i zarazem smutne. Tu dowiedziałam się , co to jest ból i ,że są ludzie , którzy kochają psy jak ja.Dla których pies to nawet więcej niż człowiek .Ti zobaczyłam tragedię i dramat ale i szczęście osób ,które wygrały z chorobą lub wygrywają .Tu jest pewna część naszego życia .ja na forum jestem od października i będę nawet jak odejdzie Absolut.....
jak pisałam u mnie na wątku trzymaj się w ten weekend majowy , chociaż na działce już nie będzie Lorien .Spróbuj przynajmniej jakoś wytłumaczyć sobie ,że nie zmienisz tego .Wiem ,że to trudne ale Lorien jest z Tobą i patrzy na Nas .Więcej nie wiem co napisać bo łzy płyną mi do oczu .
Trzymaj się chociaż nie jest łatwo
Jana , Absolut i Fred
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
2.05.2010 minęło 8 tygodni. Jak co weekend bylismy na działce- bliżej Lorietty... Blisko i tak daleko jednocześnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:03, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
7.03.2010 [*]
Nic więcej nie muszę pisać...
Śpij spokojnie moja malutka...
I to już 8.05.10, czas się na mnie nie ogląda... ja myślami cały czas jestem z Tobą - dwa miesiące temu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:25, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czas tak bardzo szybko leci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:34, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz, mam za sobą dopiero 5 tygodni walki z chłoniakiem a wydaje mi się,że ten koszmar trwa już rok. Mam jednak Dońcię przy sobie.
Dawno temu gdy umarł mój poprzedni pies nie widziałam sensu spaceru, chodzenia- bo po co, skoro nie ma z kim. Dawne miłe miejsca straciły urok.
Myślę,że wiem co czujesz, to przejdzie ale minie wiele lat, teraz jest okropnie trudno. Trzymaj się i myśl pozytywnie o tym co sobie dałyście a nie co straciłaś, ściskam, Małgosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:05, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz Małgosiu, ktoś mi kiedyś powiedział, że ludzie jako jedyny gatunek chcą "mieć w posiadaniu" inny gatunek. Ludzie mają psy przede wszystkim dla rekompesaty braku dzieci lub gdy ich dzieci się usamodzielnią.
Zawsze mówiłam, że nie..nie o to chodzi.. ale teraz wiem, ze jest w tym dużo prawdy. Bardzo często mówilismy-" oj Lorcia idz do tatusia-tatuś z Tobą wyjdzie.." albo tego pamietnego dnia kiedy dałam smycz pani weterynarz i powiedziałam" mamusia niedługo po Ciebie wróci"... A kiedy wróciliśmy musiałam podpisać dokument na zgodę eutanazji- bo jak się okazało nic już nie mozna było zrobić... jak to widzę? Mam ciągłe poczucie zabicia swojej dziuni!!! I skoro traktujemy nasze psy jak dzieci to dokładnie tak samo czujemy jak odchodzą...jakby odeszły nasze dzieci.
Taki właśnie ból czuje.... Czy jest jakiś silniejszy?
Piszesz co sobie dałyśmy, wyrzuty sumienie podpowiadają mi, ze dałam za mało.. za to Lorietta dała mi 6 lat poczucia bezgranicznej psiej miłości i wierności. Pomogła zrozumieć, ze nie praca jest najważniejsza..., że odpowiedzialnośc za tą psią istote jest wskazówką w zegarze, która wyznacza mój tryb dnia...
A taraz jest chaos bo ten zegar już nie tyka....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorien
Gaduła
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:02, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dolałam wody do miski..nie dlatego bo liczę na cud ale ta prosta czynnośc pozwala zachować mi spokój... A wszystko to wzamian za rozsądek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha
Gaduła
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:48, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
...to tak jak ja codziennie mówię "śpij Bubiśku"na dobranoc,bo zawsze tak mówiłam,poprawiam kocyk na Jej posłanku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|