Lorietta

Lorien

Witam serdecznie,
dopiero dzisiaj odważyłam się napisać..chociaz od kilku dni czytam i płacze cicho..tak aby Lorien nie widziała...
Lorien to suczka tzw. nowokundland- jednym słowem rasa mix. Lorka ma prawie- 6 lat- skończy w tą sobotę Smile

. W metryce 6 lat a do tej pory zachowywała się jak szczeniak:) Właśnie- do tej pory..
A zaczęło się niewinnie- zwykła biegunka, wymioty i wszystko potoczyło się błyskawicznie. W trakcie badania Pani weterynarz wyczuła jakis Twór w przodobrzuszu... USG też nie dało jasnych wyników ( jedynie rozmaiar tworu okazał się imponujący:( ). Dopiero zabieg laparotomi dał pierwszy obraz sytuacji- powiększone nabiegniete krwią węzły chłonne krezkowe. Dla mnie czarna magia!!!
Od operacji minęło 13 dni- Psina strasznie zieje, dyszy, jakoś dziwnie świszczy.... Dodatkowo powiekszył się jeden węzęł chłonny podżuchwowy.
Sunia niknie(wagowo) w oczach, a duża kobita z niej- waga poczatkowa 41 kg:)
Jedna dobra wiadomośc- jutro na 17.30 na SGGW do dr Micunia udało nam się zapisać!! Smile

Ulżyło mi nieco...

Gałagutek

Też jestem tu nowa, też czytam to forum z łzami w oczach, ale najważniejsze to się nie poddawać i być dobrej myśli!! Życzę powodzenia i trzymam kciuki!!

Zyta

Witam! Ja też czytam co piszecie o swoich pieskach. Straciłam moją sunie niedawno to znaczy 13.02.
Nie podawajcie się pomagajcie swoim psiakom. Zyczę powodzenia.

Lorien

Witam
Dzisiaj jakby było nieco lepiej. Noc była spokojna, Lorka nie oddycha tak ciężko i głośno. Nawet kilka razy przeszła się po mieszkaniu... Zastanawiam się nawet czy podawać jej Tolfine ( przciwbólowe)? Poczekam...
Odebrałam wyniki morfologi- nie znam się, a powiedziano mi, ze nie jest żle.
Płytki krwi- 606 (200-580)
Obraz krwinek białych:
Segmentowane- 89% (60%-77%)
Limfocyty- 6% (12%-30%)
AspAT- 99 (1-37)
Wymieniłam tylko te wyniki, które odstawały od normy.Martwi mnie strasznie, że pomimo podawanych antybiotyków i sterydów nadal jest biegunka- niemal nie ustępuje od 01.02.10.
Nie mogę się doczekać dzisiejszej wizyty na SGGW!!!!!!

jana29

i znowu następna psinka

Jesteście w dobrych rękach.Trzymam kciuki za udaną wizytę >nie poddawajcie się i walczcie, tak jak wszyscy na forum. Ja ciągle płaczę ,gdy pojawią się nowe psiaki .

przytulam mocno

mala_czarna

Nieocenionym lekiem przy biegunkach jest nifuroksazyd, ale być może już go podajesz? Tolfine podawaj tylko wtedy kiedy będziesz widziała, że Lorkę faktycznie coś boli. Nie ma sensu obciążać ją dodatkowymi lekami. Aspat jest strasznie wysoki, a te inne wyniki morfologii to chyba rzeczywiście nie takie tragiczne. Czekamy na wieści po wizycie u Micunia Wink

agniecha

Witaj Lorien,choć wolałabym Cię tutaj nie witać,ech...kolejny pies,ale fakt jesteście w dobrych rękach,a na biegunę możesz też dawać na zmianę z Nifuroksazydem(bo to 2 różne substancje czynne)Laremid.Zapytaj czy przy sterydach osłonowo nie zacząć podawać ranigastu na brzucho?

Lorien

Witam wszystkich,
bardzo dziękuje za podpowiedzi!! Nifuroksazyd mamy, ale bez skutku:(. Zobaczymy co dzisiaj nam powiedzą. Napewno napiszę o przebiegu wizyty!!
Pozdrawiam!!!

jana29

na brzuch osłonowo i żołądek dobry jest lanzul 30 mg -na receptę około 30 zł a zamiennik lanzolo ok. 22 oczywiście jeśli kupisz bez zniżki- bo znajomy lekarz może ci przepisać na Ciebie i wtedy jest taniej.Nam lanzul zapisał wet i bierzemy go już dość długo chyba od września,
trzymajcie się

Betka

Witam na forum. To bardzo przykre że kolejny piesek jest taki chory!
Czy możesz coś więcej napisać na temat operacji? Czy były robione badania histo?
13 dni po operacji to sporo, w zasadzie psinka już powinna czuć się dobrze. Mam nadzieję że tak jest.
Aspat faktycznie spory ale moja Milka też miewała taki poziom. Chorowała na wątrobę parę lat. Podawaliśmy jej essentiale forte- drogi lek ale teraz jest tańszy odpowiednik, heparegen i hepatil. Te wszystkie trzy leki jednocześnie. Do jedzenia karmę Hepatic Royal Canin. To jest karma o obniżonej zawartości białka. Jeśli karmisz sunię domowym jedzeniem to należałoby ograniczyć zawartość mięsa. Oczywiście skonsultuj to z wetem. Wątroba przy odpowiedniej diecie i leczeniu potrafi się regenerować więc nie ma tragedii. Na ogólne wzmocnienie bardzo dobrze działa ecomer- też drogi ale skuteczny.
Pozdrawiam Cię bardzo mocno i ucałuj Lorien.
Betka

Dominika

Ja również witam na forum!
Aż serce ściska że kolejna psinka chora... Sad

szkoda że musimy poznawac się akurat tutaj i w takich okolicznościach..
Trzymajcie się dzielnie i walczcie... to straszna choroba, będą złe ale i też dobre chwile,z których trzeba się bardzo cieszyć..
Super że trafiłaś do nas na forum, dużo można się tu dowiedzieć ale też uzyskać pomoc i wsparcie w tych ciężkich chwilach,co bardzo dużo pomaga..

W Waszej obecnej sytuacji radziłabym tez podawać siemie lniane-nam bardzo pomagało...
Czekamy na wieści po wizycie!

Ucałowania dla Ciebie i Lorien!

Lorien

Byliśmy dzisiaj u dr Micunia. I niestety nie wszystko się wyjaśniło. Stresujący jest brak informacji. Zacznijmy od tego iż wstępnie zdiagnozowano guza trzustki, po laparatomii powiedziano mi iż to powiękrzone węzły chłonne ( dopiero teraz dostałam opis- czerwone, silnie wypełnione krwią węzły chłonne krezkowe). Nie wiele rozumiem z tego..
Dzisiaj dr Micuń powiedział iz śledziona jest mocno powiększona oraz są wyczuwalne twarde twory w śródbrzuszu.
I najważniejsze jutro mają być wyniki biopsji!!!!!
Z leków na początek dostała Metronidazol i osłonowo Trilac. ( Ze względu na utrzymujace się od 3 tyg biegunki)
Jutro mamy mieć info o biopsji- napiszę Wam jakie są wyniki.

Gałagutek

Niestety osobiście nie znam się na tym paskudnym choróbsku, ale trzymam za Was kciuki!! Oby wszystko jak najlepiej się skończyło... Pozdrówka dla Ciebie i mocne głaski dla psinki!! Trzymajcie się razem, bo w kupie zawsze raźniej! :wink:

fioneczka

kolejne nieszczęście Sad

witaj Lorien ... choć wolałabym zeby Cię tu nie było ... przeraza mnie że coraz więcej osób zakłada tu wątki dla swoich małych Przyjaciół

życzę Wam dużo siły do walki ...

nam się nie udało Sad

... mam nadzieję że Wy dacie radę ... życzę Wam tego z całego serca

Lorien

Nie pisałam bo nic nowego nie wiemy:(. Dopiero w poniedziałek będziemy na kolejnej wizycie u dr Micunia. Sms'owo kazał zrobić kolejny RTG klatki piersowej i napisał iz w rozmazie z biopsji- krew. Juz zaraz po laparotomi mówiono nam iż jest duże prawdopodobieństwo, ze względu na to iż węzły są wypełnione kwią może być poblem z pobraniem materiału do badania.

Na ostatniej wizycie mówiono nam też coś o mięsakach ( krwiomięsakach)- ale nic konkretnego aż wyników nie będzie.... Końcowy efekt jest taki , że nadal nic konkretnego nie wiemy!!!!!
Ktoś coś wie o mięsakach???

A to już 27 dzień kiedy Lorietta marnieje nam w oczach i 29 dzień nieustającej biegunki... Nic nie pomaga!!! Od środy dostaje Metronizadol więc nie podaje jej Nifuroksazydu, aby można było rozpoznać działanie Metronizadolu.

DZISIAJ lORCIA KOŃCZY 6 LAT- nie mogę uwierzyć, że to tak szybko minęło!!!!! Smile

Pozdrawiam!!!!!!