Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever

CaraBella

Przeczytam jak będę miała lepsze warunki, bo jestem na wakacjach Very Happy

. Ale coś kojarzę, że czytałam ze bardziej agresywne chloniaki lepiej się leczy chemią, więc może to ma jakiś związek.

Ja tez nie znoszę jak ludzie bez wyobraźni puszczają luzem swoje psy- bardzo mnie stresują takie sytuacje, bo nawet jeśli mam dużego psa to przecież nie chce problemów- w takich sytuacjach jestem bezradna.

JoRew

Obiecane zdjecia - niestety nie umiem ich tutaj publikowac, wiec link do albumu na google plus. Mam nadzieje, ze sie otwiera:

[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia i Szczepan

Haha, super wdzianka Smile

Tylko dlaczego Lucek nie ma kaptura? Wink

Świetne Chłopaki, ale Lucek tak czarny, że oczu mu nie widać Smile

Sama zastanawiałam się nad kupieniem Szczepowi kubraczka. Wiem, że on ma swoją sierść, ale nie ma ani grama tłuszczu, poza tym jak pada, czy wieje, nie chcę, aby się zaziębił. Przy suchej pogodzie nie ma problemu.. Zara swój ma Smile

JoRew

Jakoś kaptur Luckowi nie pasuje, więc go odpięłam.
Tak, Lucek jest tak czarny, że na zdjęciach widać z reguły tylko czarną plamę - nie jest łatwo mu zrobić dobre zdjęcie - musi być świeżo obcięty i leżeć w słońcu. W piątek idziemy do fryzjera, może wtedy się uda zapozować Smile

A co do kubraczków - mi też zależało, żeby to były raczej nieprzemakalne, a nie ciepłe sweterki tylko, bo deszcze jest tym, czego Lucjan nie lubi najbardziej.

CaraBella

Zdjecia super- chłopaki świetnie się prezentują i chyba są mocno skumplowani 😊

JoRew

O tak - to jest duet jakich malo. Umieszcze potem jeszcze film z niedzieli pod tym samym linkiem.

JoRew

Lucjan wczoraj skonczyl 9 lat. Minely tez 4 miesiace zycia z choroba.
Czuje sie zaszczycona tym, ze taki gosc jest w moim zyciu - bo Lcek to naprawde mega pozytywny, przytulasny pies. Trudne jest to zycie w cieniu choroby. Ale liczy sie fakt, ze teraz jest w swietnej formie. Nawet je bez podawania peritolu. Jutro fryzjer, taki prezent urodzinowy:)

Gosia i Szczepan

Oooo

W takim razie Zara i Szczepan i ja życzymy Luckowi wszystkiego najlepszego Smile

Mimo choroby, jeszcze wielu lat życia, mnóstwa szaleństw i ulubionych przysmaczków. A z takich pragmatycznych życzeń to ogromu siły do walki.

A propos "przytulaśności" Wink

Dopiero po 1,5 roku wspólnego życia okazało się, że Szczepan też jest takim "tulisiem". Nie wiem, czy to przez czas mu poświęcany ogromny, ale bardzo się zżyliśmy.

CaraBella

Wszystkiego najlepszego dla Lucka z okazji urodzin! Wielu takich rocznic w dobrej kondycji! Very Happy

JoRew

Dziekujemy!
Lucek ma aktualnie mnostwo energii, bo mamy przerwr
w chemii. Wczoraj odebralam wyniki morfologii - dosc ok,
Leukocyty moglyby byc wyzsze. I plytki nisko. Ale te plytki moga
byc zanizone, bo jest info, ze widac makroplytki, ktorych aparat nie zlicza.
W kazdym razie pani doktor odpisala, ze to niewielkie zaburzenia wynikajace ze stosowanych lekow.
Pierwszy raz od sierpnia Lucjan je bez wspomagania peritolem. Wiec to jest naprawde fajny stan. Zaraz biegniemy do fryzjera:)

Gosia i Szczepan

Hah, cudownie Smile

W takim razie udanego relaksu!

Bella

I ja przyłączam się do życzeń, wszystkiego dobrego, przede wszystkim siły do walki z chorobą. Głaski dla obu psinek:)

JoRew

Dziekujemy z calego serca!

JoRew

No i mamy 1sze przesuniecie chemii - leukocyty dzisiaj byly za niskie na nowy wlew. Nizsze, niz tydzien temu.
Kolejna proba w piatek.

Gosia i Szczepan

O kurde. A pozostałe wyniki? A samopoczucie?