Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:23, 28 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
A węzły się wchłonęły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:07, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
To faktycznie bardzo szybko nastąpiła wznowa. Tak, jak u nas mniej więcej. Gdyby nie historie psiaków na forum, nie uwierzyłabym, że rok to jest taka średnia. Chociaż właśnie Lucek żył około roku, prawda?
Ale fajnie, że reaguje na leczenie ratujące. Miejmy nadzieję, że ma silny organizm. Trzymamy kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:32, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Lucek żył rok i miesiąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:21, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Węzły wchłonęły się już 2 dnia podawania sterydu.
W piątek zrobiłyśmy kontrolna morfologię, leukocyty 3 tysiące
Jutro mamy kolejną chemię; zobaczymy co dalej
Kondycyjnie super, codziennie sporo aportuje, poranny spacer z Kuba to 50 aportów (policzone dziś rano) i wciąż nie ma dość.
Czasem myśle, ze ona tak powinna odejść - biegnąc po patyk ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:22, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Lucek żył zdaje się pol roku po wznowić, prawda?
A jak Szczepan? Przepraszam, ale nie preczytalam całej historii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:23, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Tak, żył ok pół roku - trochę krócej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:01, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Szczepan żył 5 miesięcy i 8 dni od diagnozy. Po nawrocie 5-6 tygodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:33, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
No tak... zobaczymy jak u nas będzie, na razie czekamy na wizytę;
Wcześniej nieprecyzyjnie się wyraziłam - po 2 dniach zniknęła opuchlizna, nie umiem strwierdIc, jak węzły, bo nie ufam sobie na tyle, żeby je sama macać. Wydaje mi się, ze tez się zmniejszyły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:29, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
No słuchajcie; węzły niewyczuwalne!
Mamy nowy schemat leczenia, w sumie to będzie 22 chemie.
Teraz jedziemy: winkrystyna (dziś), chlorambucil, doxo/epi, lomustyna i tak dwa razy
W odstępach 7-10 dni, po doxo i lomu 14 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:57, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Ej, no to świetnie!
Pierwszy raz slysze o chlorambucilu.. cos wiesze na temat tej chemii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:23, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Chlorambucil to leukeran- niektórzy pacjenci chloniakowi to dostaja. Czytałam że stosuje się kiedy cyklofosfamid (czyli chyba endoxan)jest przeciwskazany.
Cieszę się że węzły się zmniejszyły i jest plan leczenia. Trzymam kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:29, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Okej. Leukeran jest mi znany niezarejestrowalam drugiej nazwy... prowadziłam auto, więc nie bylo jak wyguglac..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:07, 31 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Super! Lucek dostawał leukeran w 1szym schemacie, i potem również w drugim zamiast lomustyny dostał, nie pamiętam w sumie dlaczego. U Lucka doktor Jankowska szła od chemii do chemii, nie zdecydowała się na żaden schemat. Ale to dlatego, że wykryła nieprawidłowości w rozmazie krwi. A Malinka chyba nie ma chyba problemów ze szpikiem, prawda? Rozmaz był ok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:19, 03 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Krew, biorąc pod uwagę chorobę, nawet w poRządku.
W sumie to z Mali to samo, tzn raczej z chemii na chemię, ale wstępny schemat tak wyglada.
Jak na razie Malina okey, następna chemia w piatek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maima
Gaduła
Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:44, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Fajnie, żę Malina czuje się dobrze. Cieszmy się tą chwilą Mam nadzieję, że ten stan będzie trwał i trwał! Buziaki dla Was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|