Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:00, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Ale co to ostatecznie było? Nagła śmierć sercowa, jeśli nie chłoniak i jego konsekwencje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:13, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Ja obstawiam udar niedokrwienny, nie chcemy robić sekcji, dla nas nie jest to istotne.
Było to najprawdopodobniej spowodowane przez dostanie się komórek nowotworowych do krwi
Ale ja pocieszam się myślą, ze to nie chłoniak ją zabił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:44, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
O rany, a ja myślałam, że tej walecznej dziewczynce jeszcze będzie dane cieszyć się życiem i dobrym samopoczuciem. Daliście jej wspaniały czas pomimo choroby i walczyliscie do końca, a ona do końca korzystała z miłości jaką jej daliście. Bardzo współczuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:34, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Dzięki Carabella, mam ten komfort, w tej całej tragedii, ze zrobiliśmy absolutnie wszystko dla niej. Wszystkie rzeczy, jakie po sobie zostawiła, oprócz szyszki, którą nam przyniosła z jednego spaceru, oddamy na Paluch.
Pewnie by sobie tego życzyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Gaduła
Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Ojeju, strasznie współczuję!
Chłoniak to okropnie nieprzewidywalna choroba... Ale myślę że Malinka i tak miała szczęście w całym tym nieszczęściu. Wciąż pamiętam umęczonego w ostatnich dniach Hunterka. Nie było mowy żeby biegał, ledwo chodził i oddychał...
Myślę że to dobra myśl że do ostatniej chwili właściwie mogła żyć tak jak chciała.
Trzymajcie się! Ściskam mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:06, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Nie tego się spodziewałam. Zawsze będę pamiętać dzielna Malinke o jej równie dzielnych opiekunów ❤
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:23, 27 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny, jest ciężko, ale nie żałujemy. Analizowałam ostatnio Mali stan w momencie diagnozy, rodzaj chłoniaka, chroniczna niedokrwistosc...
Wszystko grało przeciwko nam, tymczasem mali przezyla 10 miesięcy, a powinna 1, może dwa. To był cud i cudowny pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maima
Gaduła
Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:07, 28 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro dopiero przeczytałam post o Malince na facebooku... To była bardzo dzielna i waleczna psinka.
Daliście jej razem z Kubą najlepszy dom jaki można sobie wymarzyć. Super, że są na świecie tacy ludzie jak Wy <3 Ściskam Was mocno !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:47, 28 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Czasem zdarza się tak, że pies, który odzyskuje radość życia ma dużo więcej siły do walki podczas choroby niż może miałby normalnie.
Opiekowałam się odebraną interwencyjnie, maltretowaną suczką ON z ogromnymi guzami na listwach mlecznych z przerzutami do płuc. Te przerzuty były liczne, wielkości orzecha włoskiego. Lekarze dawali jej też ze 2-3 miesiące, a przeżyła rok i 3 dni. Do dziś jest wspominana jako ewenement.
Bardzo mi smutno. Post na facebooku był wzruszający.. Z drugiej strony tak nagłe odejście Malinki, kiedy wydawało się, że jest opanowane, sprawia, że trudniej w to uwierzyć. Ale tak dla niej lepiej...
A jak Wasz drugi psiak reagował na Malinę i jak ma się teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:15, 28 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Bohun jest od weekendu z moimi rodzicami na Mazurach, także nic nie wie:(
Dziś Mali miała mieć 28 chemie i miałam ja do nich zawieźć, a my mieliśmy jechać w góry.
Nie byli papużkami nierozlaczkami, ale wiem, ze będzie mu smutno i ze będzie mu jej brakowalo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:14, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Dziś przysłano nam prochy Mali; jutro pochowamy ją u nas na Mazurach, specjalnie zamówiliśmy biodegradowalną urnę...
Zasadzimy w tym miejscu maliny
Popłaczemy nad idealnym, nieidealnym wcale psiakiem
Wciąż nie mogę uwierzyć, ze jej się nie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:25, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Nie znamy się ale bardzo mi przykro.
Trudno wyobrazić sobie ból który czujecie.. ja dopiero rozpoczęłam walkę
Wyrazy współczucia [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:14, 14 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Ja mam wciąż prochy Lucka w urnie, muszę tez je jakoś po świętach może wysypać na łąkę, po której kochał biegać. Czekam, aż
sie zazieleni....
Jak Bohun?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mali
Gaduła
Dołączył: 06 Cze 2018
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:26, 14 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Bohun Ok, nie wiem czy tęskni, czy mu smutno? Nie okazuje tego
Dziś pochowaliśmy Mali, nie mogliśmy znaleźć jej ukochanej piłeczki, wiec wsadziliśmy z urną jej inne, latające zabawki. Posadzilismy maliny
Piłka znalazła się już po fakcie, pod kanapa, chociaż jestem przekonana, ze jej tam nie było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:43, 14 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Może nie chciała tej piłki ze sobą zabierać, tylko Wam zostawiła swój skarb, bo na.pewno bardzo Was kochała. A ja nadal Was podziwiam za decyzję i determinację podczas leczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|