Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:03, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jak tam Misio?dzielny ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 19:56, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U Misia bardzo dobrze. Na razie (i mam nadzieję na zawsze) nie ma żadnych oznak choroby, węzły sprawdzam codziennie (weszło mi to już w nawyk) i odpukać są niewyczuwalne po za zgrubieniami w tylnych łapkach.
Ogólnie wszystko jest OK. :wink:
Agnieszko, Twoje psiaczki wyglądają jak niewinne aniołki, takie grzeczne i spokojne (chyba tylko jak śpią lub są zmęczone)
Pozdrawiamy
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:12, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Grzeczny jest tylko Antoś ,jak nie nasiusia
Bradley ma diabełka za skórą
Ale razem to wybuchowy koktajl który uwielbiam :wink:
Dobrze że u misia gut ,chociaż troche mnie martwia tylne łapki i węzły chłonne na nich powiekszone ale spawdzaj i ze wszystkim kontaktuj sie z wetami ,powodzenia :wink:
A.B.A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:36, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi sie że wetów zawsze niepokoiły te napuchniecia na tylnych łapkach mówili wtedy że choroba dalej jest w organiżmie mimo iz wszystko inne było wciągniete schowane nawet wetka potem do której poszłam jak pępiaka miałam dośc także nie wiem jak to jest z mojej autopsji było tak:wszystko schowane tylko tylne łapki zgrubienia i to cholerstwo tam siedziało mimo że nie widoczne gdzieś inndziej ,a to sygnał był własnie w tylnych łapkach ze jest najważniejsze się okazały węzły tylne podkolanowae własnie ,wiec pilnuj żeby nie uspiło twojej czujności jak mojej nawet po zmianie weta bo było i tak za pózno ,to podstępna choroba ,ale walcz tyle prześliscie ,trzymamy wszyscy w domu kciuki :wink:
A.B.A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:07, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
:wink: :wink: :wink: :wink: Bradley g.órą w końcu starszy 1,5 roku :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:45, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pisz częściej Małgosiu :wink: Buziole :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 21:22, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy
Dzisiaj mieliśmy kolejną chemię - Vinkrystynę. Zrobiliśmy morfologię i biopsję.
Wyniki morfologii będą jutro a biopsji za 5 dni do tygodnia. Doktor dokładnie zbadał Misia, a szczególnie węzły i stwierdził że wszystko jest w najlepszym porządku. Węzły podkolanowe które mnie tak niepokoiły okazały się całkowicie w normie bez żadnego odczynu tkankowego. Po za tym powiedział że wielkość tych węzłów jest taka jak u 15-sto kilogramowego zdrowego psa, więc jak na Misia (60kg) są nawet za małe. Jeżeli wyniki będą dobre (a będą dobre na pewno :wink:) to następna chemia za trzy tygodnie.
Mysza oczywiście czuje się b.dobrze.
Agnieszko Antoś rośnie w oczach, jest już chyba niewiele mniejszy od Bradleya ?
Są śliczne.
Pozdrawiamy wszystkich gorąco
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:45, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Antoś przerósł Bradleya bo Braduś bardziej krepej budowy a Antoś wysoki i szczupły dzięki za informacje o Myszku :wink: jak będą wyniki daj znać ,powodzenia :wink: :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:39, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
hej
co u was?
jak zdrówko?,buziole
A.B.A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 20:47, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Agnieszko
Nadal czekamy na wynik biopsji, chociaż wstępnie próbkę oglądał lekarz w lecznicy który robi (albo ma robić) specjalizację w tym kierunku i niestety nie wyglądała dobrze. Wszystko wyjaśni się jutro. Cały czas mam nadzieję że jednak nie będzie tak żle.
Misio czuje się dobrze, chociaż dzisiaj miał trochę gorszy dzień, (pierwszy od bardzo dawna) i oczywiście ja zaczynam już trochę panikować (wiem że nawet zdrowy psiak też ma gorsze dni). Mimo wszystko staram się wierzyć że będzie dobrze.
Pozdrawiamy
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:52, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz jak tak piszesz to jest mi smutno i chce sie płakać tak jak bym 2 raz przeżywała oejście Beycusia ,ale jestem dobrej myśli i dalszej terapi która pozwoli musiowi dozyc póznej starości co było moim marzeniem przy Beycusiu ,trzymam kciuki aż palce bolą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:53, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
:wink: :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:01, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Małgosiu
odezwij się ,proszę bo zamartwiam się razem z toba mam w sobie tyle empatii,proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:45, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Agnieszko bardzo Ci dziękuję, że ciągle z nami jesteś.
Dzisiaj cały dzień czekałam na ten wynik, o 12 jeszcze nie było, o 16 był u doktora i dopiero ok. 21 zatelefonował doktor Gugała i ogólnie powiedział że nie jest źle (są jakieś zmiany ale jakie nie potrafię teraz powtórzyć ) o ile dobrze zrozumiałam (a mam nadzieję że tak, chociaż zaczynam tracić zaufanie sama do siebie co do tego co słyszę) to zmienionych nowotworowo limfocytów nie było. Wynik został wysłany do dr Hildebranda i dr Jagielskiego i znowu muszę czekać na ich interpretację. Tak więc znowu czekanie i ta niepewność.
Trochę się uspokoiłam ale mimo wszystko dalej się boję.
Agnieszko jak tylko dostanę emeila od doktora to natychmiast napiszę.
Misio znowu czuje się bardzo dobrze, podejrzewam że musiał coś zjeść w parku i stąd ten gorszy dzień. Na szczęście szystko jest już ok.
Pozdrawiamy serdecznie
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:50, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
CIESZĘ SIĘ NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO AŻ MI PŁYNĄ ŁEZKI :wink: BĘDZIE DOBRZE MUSI :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|