|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:53, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie spałam całą noc z niepokoju o nasze leczenie no i Abra strasznie dyszała, miała stan podgorączkowy. Dzisiaj od rana namierzałam dr Gugałę, wolne terminy za dwa tygodnie, na szczęście udało się okazało się, że znajomy ma znajomego co zna doktora i tym sposobem mamy wizytę jutro o 10.
O tym jak leczona jest Abra napisałam w wątku "99,99% to chłoniak, a jeśli nie?"
Dodam jeszcze, że Abra zupełnie straciła apetyt, cały ubiegły tydzień spędziłyśmy na codziennych kroplówkach, w sobotę dostała nowy lek- na anoreksję i zaczęła trochę jeść. Od trzech tygodni nie wstaje sama, jak już ją postawimy to zatacza się, przejdzie parę kroków i kładzie się, trzeba ją podtrzymywać do sikania itp. wieczorami ma stan podgorączkowy więc dostaje zalecony przez lekarza antybiotyk, który raczej nie pomaga bo to już 5 dób i nic nie zmienia się. Na języku i na wardze ma afty, z którymi walczę przeróżnymi lekami - bez skutku. Przeszłyśmy 4 dawki Winkrystyny i jeden Endoksan. W sobotę ma mieć podaną drugą dawkę Endoksanu. Morfologia nie jest zła, tzn. leukocytów 12 czyli za dużo, no ale jest ta gorączka czyli jest jakiś stan zapalny. Poczytałam o wspomnianej wyżej kacheksji wszystkie Abry objawy pasują. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta u dr Gugały coś rozjaśni, bo nie dość, że Abra w złym stanie to ja też mam okropnego doła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:55, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
ZMIEŃ NATYCHMIAST LEKARZA,JAK NAJDALEJ OD PĘPIAKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Czw 14:00, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:11, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
mój był w świetnej formie dzień przed uśpieniem ,w nocy tak wywineły się wargi bo to bokser ze szok jak go zobaczylam rano i wielki worek płynu na klacie ,przez jedną tylko noc,byl na chemi a rano poszedl do uspienia ,tak mi zalecił lekarz u pępiaka jak go zobaczył że gdyby to był jego pies to by go uśpił ale ja mpge próbować go dalej "leczyć" u PĘPIAKA!!!! ,podziękowalam popatrzyłam na BEYCONA I ZDECYDOWAŁAM ZE USPIE ,woda stała już w całym organizmie ,chłonka,żałuje tylko ze wczesniej nie trafiłam na forum i byłam sama bo mogłam zmienic lekarza,albo by zył albo by chemia i tak zrobiła swoje ,moze taki slaby organizm ,życzę powodzenia i ZMIANY LEKARZA OD TEGO ZACZNIJ JAK WIDZĘ JUZ TO ZROBIŁAŚ ZAJE......E ,SUPER JUŻ JEST GIT ,GŁOWA DO GÓRY ,PISZ POMOŻEMY PODPOWIEMY :wink: :wink: :wink: :wink:
AGA,BRADLEY,ANTOŚ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 20:19, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem pewna że dr Gugała zrobi wszystko co w jego mocy aby pomóc Abrze. Najważniejsze żeby walczyła, a Wy musicie ją wspierać, niestety nie jest to proste.
Kiedy dopadnie Cię dołek, przypomnij sobie Fendera i Bosmana.
Bardzo mocno trzymam kciuki za Abrę.
Pozdrawiamy gorąco
M i M
Napisz co powie doktor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:24, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: | Nie spałam całą noc z niepokoju o nasze leczenie no i Abra strasznie dyszała, miała stan podgorączkowy. Dzisiaj od rana namierzałam dr Gugałę, wolne terminy za dwa tygodnie, na szczęście udało się okazało się, że znajomy ma znajomego co zna doktora i tym sposobem mamy wizytę jutro o 10.
O tym jak leczona jest Abra napisałam w wątku "99,99% to chłoniak, a jeśli nie?"
Dodam jeszcze, że Abra zupełnie straciła apetyt, cały ubiegły tydzień spędziłyśmy na codziennych kroplówkach, w sobotę dostała nowy lek- na anoreksję i zaczęła trochę jeść. Od trzech tygodni nie wstaje sama, jak już ją postawimy to zatacza się, przejdzie parę kroków i kładzie się, trzeba ją podtrzymywać do sikania itp. wieczorami ma stan podgorączkowy więc dostaje zalecony przez lekarza antybiotyk, który raczej nie pomaga bo to już 5 dób i nic nie zmienia się. Na języku i na wardze ma afty, z którymi walczę przeróżnymi lekami - bez skutku. Przeszłyśmy 4 dawki Winkrystyny i jeden Endoksan. W sobotę ma mieć podaną drugą dawkę Endoksanu. Morfologia nie jest zła, tzn. leukocytów 12 czyli za dużo, no ale jest ta gorączka czyli jest jakiś stan zapalny. Poczytałam o wspomnianej wyżej kacheksji wszystkie Abry objawy pasują. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta u dr Gugały coś rozjaśni, bo nie dość, że Abra w złym stanie to ja też mam okropnego doła. |
Joasiu,odezwij się co u was taka straszna cisza ?? Jak po wizycie u DR.Gugały???? wszystko w porzo ?jest lepiej?Pisz będzie ci z nami lżej ,ściskamy Abre i Ciebie:)
Pozdrowienia dla Misia,ulubieńca mego :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Pon 14:27, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:47, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy po wizycie u dr Gugały. Nie miałam czasu napisać, ale już jestem.
Abra tak jak podejrzewałam ma tą kacheksję. Zrobiliśmy USG i krew. Wątroba rozwalona, stan zapalny pęcherzyka żółciowego, zmiany na śledzionie, poza tym te nadżerki co w pyszczku najprawdopodobniej w całym przewodzie pokarmowym, a na pewno w odbycie, nerki też nie najlepsze. Nie wstaje bo jak się doktor wyraził "straciła białko z mięśni". Co do dotychczasowego sposobu leczenia, to chemioterapię pochwalił, że dobrze prowadzona była, tylko zaniedbana strasznie reszta, następnej chemii Abra mogła nie przeżyć. Nie wiadomo czy to się wszystko zregeneruje, Abra ma już swoje lata. W każdym razie jesteśmy dobrej myśli. Chemia odstawiona do odwołania, prowadzimy terapię ratunkową wątroby. W domu szpital, leci kroplówka za kroplówką, doby nam brakuje na podanie wszystkiego.
Abra niestety dalej nie wstaje lecz jest silniejsza, sama siada, zaczęła jeść, nawet czasem macha ogonem i szczeka - np. jak chce żeby pomóc odwrócić jej odwrócić się na drugi bok. Wydaje mi się, że z każdym dniem jest troszkę lepiej, więc trzymajcie kciuki.
Asia i Abra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:13, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Joasiu ,wszystko to tak straszne i bolesne że piszesz w ten sposób ,jak można było wlewac chemie i tak na żywca zrobić prawie z psa trupa niechodzącego że tak powiek szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MÓWIE NIE PSEUDODOKTOROWI PEPIAKOWI KWA MAĆ KTÓRY URZEDUJE W SZCZECINIE PO TO BY ZGARNIAĆ KASE I NIC POZATYM ,CHEMIA CHEMIA CHEMIA ZERO OSŁONY ,BOŻEEEEEEEEEEEEEE
POZDRAWIAM ,RATUJCIE ABRE ,SIŁY SIŁY SIŁY DLA NIEJ I DLA WAS :wink: :wink: :wink: :wink:
pOZDRÓWKA DLA M.M -MISIA I MAŁGOSI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18:10, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Joasiu, BARDZO się cieszę, że Abrę leczy dr Gugała. U niego ma szansę wyjść z kryzysu, ale musisz też sama pamiętać o wszystkim i pytać do znudzenia. Doktor jest świetnym lekarzem ale jak na pewno zauważyłaś ma strasznie dużo pacjentów i może o czymś zapomnieć (nie mówię że zapomina ale tak na wszelki wypadek), po prostu trzymaj rękę na pulsie. Ja przy każdej wizycie mam dziesiątki pytań już teraz nie bezpośrednio dotyczących Misia ale ogólnie chłoniaka, dyskutujemy na tematy dotyczące nowych, jeszcze nie stosowanych sposobów leczenia itp. Na pewno odetchnie z ulgą jak już zakończymy leczenie
Kciuki trzymamy bardzo mocno.
Pozdrawiamy gorąco.
M i M
U Misia bez zmian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:06, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wiecie,jak to wszystko czytam zwłaszcza o Abrze to myśle że za szybko sie poddałam i uśpiłam BEYCONA! mimo że tak strasznie wyglądał i sie dusił ,spuchniety i wór wody pod szyją ale chodził i jadł !! mam teraz ogromne wyrzuty sumienia że to zrobiłam za namowaą lekarza i nie trafiłam na Gugałe lekarza i nie zmieniłam doktora :cry: :cry:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Śro 10:10, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:41, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kaniesiu, myślę że na tamtą chwilę zrobiłaś wszystko co mogłaś, nie ma co teraz roztrząsać co by było gdyby... czasu nie cofniemy, niestety. Pewnie to nie będzie żadne pocieszenie dla Ciebie, ale gdyby nie Twoja historia i Misia z Małgosią i w ogóle gdyby nie to forum to ja nie znalazłabym dr Gugały i może byłoby już po wszystkim. Mam nadzieję, że Abrze się uda wyjść z kryzysu, a wtedy będzie to też Wasza zasługa. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:57, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
I z tego się cięszę że Abra jest w świetnych rękach i ratujemy dzięki nam inne choruszki i że jest taki dr.Gugała ale smutno że nie trafiłam tu i do niego wcześniej ,ale teraz mam 2 boksie i wiem robić w razie czegokolwiek ,mam wetke profilaktyczną kolo domu a reszta odpukać DR.GUGAŁA,POZDRAWIAM ,JAK ABRA?
Targaski dla waszych psów dziewczyny :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Śro 14:01, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:57, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
MOJE-BRADLEY,ANTOŚ:)rosną zmieniają się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:11, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
trochę na wesoło
Odzywajcie sie dziewczyny jak psiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 17:31, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
U Misia nadal świetnie
[img][link widoczny dla zalogowanych]
Misio i Cicik
Pozdrawimy
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:17, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się, że doktor Gugała jak byliśmy na pierwszej wizycie wspominał Misia, że świetnie sobie radzi.
Zdjęcia cudne. Abrusia jeszcze nie tak dawno mimo wieku też szalała z innymi psiakami. Mam nadzieję, że wrócą jej siły i wigor.
Muszę coś jeszcze wyznać: zakochałam się w uszkach Misia od pierwszego wejrzenia.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|