|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:31, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kochani, co u Was słychać? Rzadko wchodzę, ale czas mi nie bardzo pozwala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 9:36, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
U Misia prawie dobrze.
Mieliśmy problem z niewielkim wzrostem temperatury (38,6 do 39,1) a przy tym dyszenie i szybkie męczenie się. W niedzielę (03.04) byliśmy u doktora, po zbadaniu - przyczyna nieznana (morfologia super, serce ok, płuca też), na wszelki wypadek Myszek dostał antybiotyk i jest już prawie dobrze. Zrobiliśmy też szczegółowe badanie krwi (m.in. hormony tarczycy, enzymy wątrobowe itd.) wynik przysłali z Niemiec już w poniedziałek ale niestety wiem tylko że T4 jest za niskie (pozostałe chyba ok.), czekam tak jak poprzednio na opinię dr Hildebranda :evil: . Doktor Gugała uspokoił mnie że to raczej nie ma nic wspólnego z chłoniakiem, może zwykła infekcja ale planuję zrobić jeszcze usg brzuszka żeby wiedzieć dokładnie.
Joasiu, jeszcze nie zakończyliśmy leczenia. Przed nami jeszcze 2 chemie, 10.05. a potem chyba za 6 tygodni w czerwcu ( no i sterydy teraz co 5 dni) i dopiero koniec leczenia.
Pozdrawiamy serdecznie
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:28, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bardzo się ciesze , że wszystko w porządku
pozdrawiam Was gorąco -będzie dalej dobrze
asia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:17, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze pytanie, czy sama konsultujesz się w sprawie Misia z Dr Hildebrandem czy za pośrednictwem dr Gugały? czy byliście we Wrocławiu na wizycie?
Ja mam wciąż wiele wątpliwości co do leczenia Abry i stąd te pytania.
Pozdrawiam gorąco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 17:39, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie byliśmy we Wrocławiu i bezpośrednio też nie było konsultacji z dr Hildebrandem, ponieważ na szczęście nie było takiej potrzeby. Misio bardzo dobrze przechodzi chmioterapię po za dwoma epizodami (na początku miał katar i teraz to coś). Po biopsji kontrolnej czekaliśmy chyba ok. miesiąca na opinię dr Hildebranda, zalecił chemię co 6 tygodni ale uznaliśmy z dr Gugałą że będziemy jednak wydłużać przerwy stopniowo. Teraz też czekam już tydzień na interpretację wyników. Myślę że trwa to tak długo ponieważ nie ma nic niepokojącego.
Joasiu, jestem pewna że gdyby dr Gugała nie mógł sobie poradzić albo miał jakieś wątpliwości co do stanu Abry to byłby w stałym kontakcie z dr Hildebrandem. Nie martw się na zapas na pewno wszystko będzie dobrze. Kciuki trzymamy cały czas.
Pozdrawiamy
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:04, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Też jestem tu teraz nie za często ,ale jak zaglądam to cieszę sie że jest okey.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 17:04, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy serdecznie
Właśnie dostałam Misiowe wyniki badania krwi i muszę się z Wami podzielić moją radością nie mogłam się powstrzymać
T4 (total T4) 10.4 -- 12.9 - 60.5 nmol/l 2)
Kidney:
Urea (BUN) 8.0 3.2 - 10.3 mmol/l
Creatinine 65 < 124 umol/l
Sodium 153 143 - 156 mmol/l
Potassium 3.5 -- 3.9 - 5.8 mmol/l
Inorganic Phosphate 1.2 0.9 - 1.7 mmol/l
Liver:
Total Bilirubin 2.4 < 5.1 umol/l
ALT (GPT) 80.2 < 122 U/l
Alkaline phosphatase 21 < 147 U/l
GGT 1 < 13 U/l
AST (GOT) 62.2 ++ < 59 U/l
GLDH 4.8 < 18 U/l
Total protein 67 55 - 73 g/l
Albumin 44 31 - 46 g/l
Globulin 23 16 - 41 g/l
Pancreas:
Glucose 5.9 3.2 - 7.0 mmol/l
a-Amylase 850 < 1264 U/l
Lipase 52.8 < 298 U/l
Cholesterol 5.5 < 10.3 mmol/l
Cholesterol (fasting dogs with regular body weight): < 7.8 mmol/l
Fructosamine 255 203 - 377 umol/l
Muscle:
CK 134 < 378 U/l
LDH 80 < 159 U/l
Calcium 2.8 2.1 - 2.9 mmol/l
Magnesium 0.7 0.7 - 1.1 mmol/l
Triglycerides 1.8 0.3 - 5.3 mmol/l
Triglyerides (fasting dogs with regular body weight): 0.3 - 1.7 mmol/l
Haemogram
Leukocytes 8.6 6 - 12 G/l
Erythrocytes 6.96 6 - 9 T/l
Haemoglobin 17.3 15 - 19 g/dl
Packed cell volume (PCV) 51 38 - 55 %
MCV 73 60 - 77 fl
HbE 25 + 17 - 23 pg
MCHC 34 31 - 34 g/dl
Thrombocytes 271 150 - 500 G/l
Differential blood count
Basophils 0 0 - 1 %
Eosinophils 4 0 - 6 %
Segmented neutrophils 79 + 55 - 75 %
Lymphocytes 14 12 - 30 %
Monocytes 4 0 - 4 %
Basophils (absolute) 0 /ul 3)
Eosinophils (absolute) 354 0 - 600 /ul
Segmented neutrophils (abs) 6791 3000 - 10000 /ul
Lymphocytes (absolute) 1166 1000 - 4000 /ul
Monocytes (absolute) 328 0 - 500 /ul
Atypical cells 0 0
Anisocytosis 0 negative
Polychromasia 0 negative
- wiem że bomba zgarowa cały czas tyka - ale tak bardzo się cieszę, że po 23 chemiach biopsja ok i takie wyniki
Tak bardzo chciałabym aby tak już zostało.
Pozdrawiamy bardzo gorąco
M i M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:48, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
SUBCIO :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicolaczek
Gaduła
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:51, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Droga Małgosiu, drogi PRZEŚLICZNY Misiu!
Właśnie przeczytałam w całości 24 strony Waszej historii i muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem! Po pierwsze Ciebie, Twojej bezkompromisowej natury, uporu i walki. Po drugie spokoju i wytrwałości z jaką Misio znosi terapię. Nie mam wątpliwości - NA PEWNO będzie dobrze!!! 3 lata (teraz chyba właściwie już 4?) to młody silny pies, założę się, że jest on w tym odsetku (10?%) u których następuje całkowite wyleczenie. Bo dlaczego nie? Póki co wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują
Pod wpływem Twojej historii nabrałam przekonania, że podejmuję wraz z moim Natanem walkę. Mamy wprawdzie trochę gorszą pozycję wyjściową (Nejt ma już prawei 9 lat i zarówno do dr Jagielskiego jak i Hildebrandta i Gugały mam daleko), ale co tam - trzeba mieć nadzieję. Póki co jesteśmy na samiutkim początku - jutro Natan ma mieć biopsję, na której wyniki jak się dowiedziałam mam czekać ok. 7-10 dni:/ W międzyczasie wet chce mu podawać steryd - jakiś Dyxopfan czy coś takiego (na pewno na D). Osobiście zamierzam zaopatrzyć się we wszystkie leki med. naturalnej, które opisałaś (olej lnieny, siemięm mumio, befungin) - też jestem zdania, że jesli nie pomogą na pewno nie zaszkodzą. Pytanie mam następujące: co mamy mu podawać wraz ze sterydem, żeby max. ochronić jego organizm? Jeśli chodzi o wyniki badań: z wątrobą nie jest najlepiej 3 razy przekroczone ASPAT i ALAT. Za to nerki idealne. A może w ogóle nie godzić się na razie na sterydy i czekać na wynik biopsji? Z tym, że czuję się jakbym siedziała z założonymi rękami... Natan choruje od ok. 1-2 tygodni (tzn. od takiego czasu ma powiększone węzły). Dostał póki co 4 dawki antybiotyku, po którym węzły początkowo nieco się zmniejszyły, ale obecnie znów są duże. Najgorzej jest z podżuwchowymi. Przez to nie chce w ogóle jeść z miski - je tylko z ręki i to niewielkie ilości. Chrząka jakby chciał coś wykrztusić - boję się że się udusi:/ Póki co z samopoczuciem nie jest jeszcze najgorzej - ma siłe, żeby chodzic i szczekać, ale poza tym dużo leży, ma suchy nos, widać, że jest smutny. Żeby się nie rozpisywać zanadto (cała historia Natana w wątku"chłoniak u psów" w temacie "Pomóżcie"): bardzo proszę Cię o jakieś rady zwłaszcza odnośnie tych sterydów. Ponadto ciekawi mnie czy jest możliwość mailowego/telefonicznego kontaktu z dr Gugałą lub Jagielskim - może mogliby ułożyć Natanowi terapię, którą potem prowadziłby jakiś lekarz z mojej okolicy.
Pozdrawiamy Ciebie i Twojego Uszoka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 22:04, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Ogromnie cieszę się że podejmujesz walkę.
Tak jak napisałam w początkowych postach, u Misia pierwsze powiększyły się węzły podkolanowe ( XI-XII 2009), w III 2010 doszły przedłopatkowe, podżuchwowe i pod przednią łapką (były ogromne) ALT-159, AST-53, na wynik biopsji czekaliśmy 10 dni a przez ten czas podawałam Misiowi Essentiale vorte i zastosowałam dietę wątrobową (pierwszy lekarz twierdził że nie ma takiej potrzeby). Potem przez 5 dni Endoxan i badanie kontrolne wykazało ALT-18, AST-24. Zrobiliśmy też RTG klatki piersiowej (wynik dobry). Więc wydaje mi się że wyniki Natana nie są aż tak bardzo złe, dobrze byłoby też zrobić RTG i USG a przede wszystkim ważny jest wynik biopsji. Myślę że od tego wyniku uzależnione jest dalsze leczenie. Mieliśmy również problem z jedzeniem tyle ze Misio nie chciał nic jeść i wmuszenie w niego czegokolwiek graniczyło z cudem, jeżeli Natan je z ręki to tak go karm, ale spróbuj mu stawiać miskę wyżej tak aby nie musiał się pochylać.
Co do sterydu - Misio nie dostawał (u pierwszego lekarza) nic po za 1 zastrzykiem który prawie wymusiłam ale dopiero po serii 5 kroplówek i ponownym powiększeniu węzłow (dusił się, charczał) zresztą to nic nie pomogło. Osłonowo przed sterydem, jezeli zdecydujesz się podawać, daj Natanowi świeżo zmielone, zaparzone siemię lniane, ja podaję strzykawką.
Odnośnie lekarza- jeżeli dr Maja jest onkologiem i masz do niej najbliżej to nie ma się nad czym zastanawiać.
Pozdrawiamy gorąco
Na pewno wszystko będzie dobrze
M i M
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misio dnia Śro 11:26, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
d-onia
Gaduła
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:19, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Małgosiu,
Pozdrawiam Was świątecznie i bardzo się cieszę Waszymi sukcesami w leczeniu
Znowu nie wytrzymuję i postanowiłam wtrącić się w historię.
Chodzi o Natana. Krótko mówiąc najważniejsza jest dobra i szybka diagnoza. Uważam,że warto pojechać do Wrocławia tam robią to w jeden dzień, więc 2 tygodnie do przodu.
Ja do Wrocławia jechałam ponad 400km.
Druga sprawa to sterydy przed podaniem chemii, lekarze biegli w sztuce leczenia nowotworów u psów są zdania,że steryd podany nie wcześniej jak z pierwszą chemią daje wiekszą skuteczność leczenia.
Ważne jest aby przed leczeniem pies nie był osłabiony więc jeżeli nie chce jeść mmożna podać kroplówki. Mam też jedzenie w proszku ,które rozpuszcza się i taką kaloryczną, odżywczą zawiesinę maożna podawać grubą strzykawką. Mogę Ci ją przesłać jeżeli chcesz, to prosze o kontakt.
Życzę powodzenia pozdrawiam serdecznie Małgosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misio
Gaduła
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 14:35, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Małgosiu zgadzam się z Tobą całkowicie, w Misiowej historii zamieściłam m.in. link do storny w której jest napisane o stosowaniu sterydów.
Pozdrawiamy
M i M
Misio czuje się bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicolaczek
Gaduła
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:40, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nejt już zdiagnozowany w klinice Therios w Myślenicach - chłoniak złośliwy w V stadium;/ miał już też pierwszą chemię i musze przyznać, że czuje się o wiele lepiej niż przed nią! więcej szczegółów w wątku "pomóżcie" na podforum "chłoniak u psów
Cieszy mnie, że u Misia OK
Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:28, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dorzucam spóżnionych WESOŁYCH ŚWIĄT
Sił,cierpliwości,wiary oraz dobrych wetów i słusznych podejmowanych przez nich form leczenia bez ściemniania i kasy wyciągania,a także tego by obserwować swe zwierze żeby wiedzieć kiedy daje nam znaki że chce odejść !! a co do kliniki therios to Natuś trafił dobrze tylko V w klasyfikacji chłoniaka hmmm....nie będzie lekko ale kto powiedział że w tej chorobie jest słodko,pozdrawiam .A... miłej MAJÓWECZKI
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Wto 9:33, 26 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaniesia
Gaduła
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:17, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A co u was moi drodzy?? Jak zykle okey mniemam i bardzo dobrze .Nieodzywacie się czyli tak ,pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|