Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:43, 20 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Dzięki za trzymanie kciuków.
Byliśmy u miejscowego weta.
Wymacał mu brzuch. PIes ma miękki brzuch, nie reagował na uciski w ogóle, wet swtierdził, że go nic nie boli a przynajmniej nie daje oznak bólu.
Zrobiliśmy morfologię.
Niektóre wyniki się poprawiły
Na przykład czerwone krwinki
Podniosł mu się Hematokryt co chyba wskazuje na to że anemia znika.
Ale ma stan zapalny nadal WBC 58,5. No i to mnie niepokoi. Może podobnie tak jak Dante ma zapalenie trzustki... ech. Mam nadzieję że to nie jest już jakaś białaczka. Czekam na telefon z Rzeszowa od weta prowadzącego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:54, 21 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
A parametry watrobowe? Robiliście biochemie? A jak się pies czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiawska
Uczestnik
Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:21, 22 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
U nas w morfologii i biochemii wyszła trzustka, która lubi iść w parze z zapaleniem wątroby.
Daj znać co słychać u Bartka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Szczepan
Gaduła
Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:09, 18 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Marta, jak Bartek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:35, 28 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Hej.
U nas trochę lepiej.
Jesteśmy po 3 chemii.
Na drugiej wizycie poznałam Pana weterynarza. Super człowiek z wielkim sercem. Mam do niego zaufanie.
Białe krwinki nam spadają jest 24,6 a gdy zaczynał chemię miał 40. Norma to 16,5
Krwinki czerwone 5 ale minimum to 5,5 wiec nie jest tak źle. Gdy zaczynał chemie miał 4,32. Przy drugiej chemii miał 5,57.
ALT w normie
AST w normie
Hematokryt trochę obiżony, co sugeruje lekką anemię... prawda jest też taka, że dzień wcześniej przed badaniami pies był na dłuższym spacerze na łonie natury i chyba za bardzo zaszalał, na początku był bardzo podjarany pod koniec nie miał siły wracać do auta. Był osłabiony i zmęczony.
Pojawiły się problemy z nerkami. Kreatynina 1,9, norma górna to 1,7. Nie mogę go karmić wołowiną bo jest ciężkostrawna, więc dostaje tylko rybkę z ryżem i warzywami ( szpinak marchewka brokuł). Dzisiaj kupiłam 5 kg ryby i wiozłam ją w reklamówce jadąc na rowerze ; )). Kurczak odpada już w ogóle ze względu na alergię. Z polecenia weta, zamówiłam lek wspomagający pracę nerek RUBENAL 300.
Wet mówi że wyniki ogólnie są dobre i pomyślne. A po psie, na pierwszy rzut oka w ogóle nie widać, że jest chory. Oby tak dalej. Zaraz poczytam co u waszych psiaków słychać ; ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:16, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Byłam pewna, że już dawno odpowiedziałam, a tu widzę.
.cisza.
Na problemy z nerkami może warto spróbować kroplowek choćby podwodnych, bo jak się problem nasila, to niechęć do jedzenia itd. A jak obecnie się czuje? Nadal dobrze? :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szajba
Gaduła
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:30, 12 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Cześć Marta,
Ja dowiedziałam się o chłoniaku u mojego Szajby dopiero tydzień temu więc pewnie nie wiele będę mogła doradzić czy pomóc, ale trzymam bardzo kciuki za Ciebie i Bartka!
Szczęścia, zdrowia i mnóstwa siły Wam życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:20, 15 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Hej Szajba dzięki za trzymanie kciuków. Ja za was również trzymam. Zaraz poczytam sobie twój wątek.
W sobotę mieliśmy 4 wlew. NIe mogłam pojechać na wizytę.
Stan ogólny dobry, osluchanie narządów klatki piersiowej brak nieprawidłowości, badanie plpacyjne jamy brzusznej nie wykazano nieprawidłowości. Wet powiedział, że on do końca życia będzie brał chemię... ale po 5 wlewie zmieni rodzaj chemi tj. leku.. nie pamiętam nazwy.
W sobote dostał wlew cytostatyku, adriblastina i clemastinum. Krwinki białe wróciły do normy, czerwone niestety nadal nie takie jak trzeba bo 4,64 a minimum to 5,5.
Jest problem z nerkami nadal. Mnie się wydaje że to przez ten steryd. Mam takie wrażenie, że jakbym przestała dawać ten steryd to byłoby ok. Ale nie jestem lekarzem więc pewnie jestem w błędzie.
Ogólnie pies zachowuje się normalnie. W niedziele latał długo za piłką, trochę się zmęczył... ale w jego wieku to normalne ; ). Dzisiaj też aktywny, zadowolony, je normalnie a podaje mu suchą karmę Brit Care lamb and rise dla alergików i ryż z rybą i warzywami.
Weterynarz polecił karmę dla nerkowców np. Royal Canin Renal, ale czytam skład i jest tam kurczak na który uczulony jest mój pieseczek. Może możecie coś doradzić, która karma byłaby dobra dla nerkowca ale również uczuleniowca na drób?
CaraBella kroplówki podwodne, muszę o tym poczytac, bo nigdy nie słyszałam o czymś takim. Dzięki za podpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 15 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to u mnie czy u Ciebie zmieniło, ale chodziło mi o kroplowki podskorne. Są łatwe w podaniu i dość szybkie.
Jeśli chodzi o karmę dla nerkowcow to chyba trovet renal nie ma w składzie kurczaka, ma białka roślinne. Karmy trovet są dobre, próbowałam u mojej obecnej podopiecznej karmę DPD po tym jak nie tolerowala Royal Gastrointestinal. Brit też występuje w wersji.dla nerkowcow (jajka i groszek chyba).
Jeśli psinka dostała adriblastin to jest preparat doxo, więc u Was już są inne leki. Mieliście badane serducho?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CaraBella dnia Pon 20:05, 15 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:12, 16 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Ok. Dzięki, zaraz będę szukać w necie karm, ale jeszcze napisałam na FB do PSICH DIET [link widoczny dla zalogowanych]
Oni przygotowują specjalne diety dla piesków w róznych stanach chorobowych.
Zobaczymy co wymyślą.
Kroplówki podskórne pomyślę o tym, ale póki co mój pies zachowuje się normalnie jakby był zdrowy. Odpukać.
Serce ma badane na każdej wizycie i jest ok.
NIe wiem dlaczego myślę o odstawieniu sterydu.... wiem, że może nie powinnam tak myśleć... no ale myślę. A wy co myślicie o tym? Pewnie napiszecie, że wszystko trzeba konsultować z lekarzem..... ech
Bo ogólnie jest tak, że ja nie rozumiem po co podawany jest ten steryd. Czy ktoś mi to może wytłumaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JoRew
Gaduła
Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:53, 16 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Sterydów nie wolno samemu odstawiać! Trzeba to robić stopniowo. Możesz tylko pogorszyć stan zdrowia Bartka. Z dietami tez warto uważać - zaufałabym onkologowi jednak jeśli chodzi o leczenie, i konsultowałam wszystkie pomysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beastly
Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:41, 16 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Hej Marta! Witam Ciebie i Bartka
A powiedz dlaczego myślisz o odstawieniu steroidu? Steroidy są często początkowym etapem chemioterapii. Mogą być też stosowane później, w celu złagodzenia objawów takich jak wymioty. Nie wiem ani jak często, ani w jakiej dawce Bartek przyjmuje lek.To, dlaczego lekarz zalecił Wam steroid i kiedy go odstawicie to już pytanie do niego. Nie bój się pytać i rozwiewać swoje wątpliwości.
Na pewno bardzo złym pomysłem jest samowolnie i nagłe odstawienie steroidu. Normalnie podwzgórze produkuje CRH, która stymuluje uwalnianie z przysadki mózgowej ACTH, a ta z kolei powoduje uwalnianie steroidów, czyli hormonów nadnerczy. Gdy podajemy egzogennie, czyli z zewnątrz, do organizmu duże dawki steroidów, oszukujemy podwzgórze i przysadkę, które przestają stymulować nadnercza do jeszcze większej produkcji steroidów. Podwzgórze i przysadka myślą, że jest już ich wystarczająca ilość i hamują syntezę CRH I ACTH. Gdy nagle odstawiamy steroidy z zewnątrz, podwzgórze i przysadka nie zaczną tak od razu wydzielić CRH I ACTH, a więc nie pobudzą nadnerczy do produkcji steroidów. Zacznie ich dramatycznie brakować - ten stan to ostra niewydolność który nadnerczy - stan zagrożenia życia! Dlatego jeśli odstawiamy duże dawki steroidów, to robimy to powoli i stopniowo redukujemy dawkę.
Pozdrawiam Cię serdecznie Zadzwoń do swojego lekarza.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:43, 24 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Hej.
Dzieki za fachowe wytlumaczenie jak działa steryd.
Oczywiście nie odstawiłam sterydu.
Mam rózne wątpliwości przez te nerki. Przez to, że trochę szwankują. Zalożyłam sama że to przez steryd.
Od ok. 2 tyg stosuje ten Rubenal na nerki i chyba jest ok.
Następną chemię doksorubicynę mamy 8 maja. A potem zmiana na jakiś inny lek -chemię.
Pies ogólnie czuje się dobrze.
Biega, skacze, sępi jedzenie.
Niby się tym cieszę, że on dobrze się czuje a z drugiej strony cały czas się boję wiadomo czego.
Ciężki czas mimo wszystko, ale każdą chwilę spędzam z nim. I jest to bardzo ważny czas dla mnie i bardzo dużo się uczę od mojego psa.
Dobrze że pracuję w domu. Jestesmy razem 24 na dobe, no poza jego wypadami na siku,na ogród ; ) i moimi wypadami na miasto.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta888 dnia Śro 19:43, 24 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta888
Nowicjusz
Dołączył: 12 Lut 2019
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:20, 24 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Aha i jeszcze jeden temat bardzo ważny. Może nawet nadający się na osobny wątek...
Jak chronicie swoje psiaki przed kleszczami?
Zakropiłam mojego ... nie pamiętam nazwy kropelek. Pani w sklepie doradziła mi żeby zastosować słabszy środek, skoro pies bierze chemię. Ale znalazłam już u niego kilka kleszczy. Kleszcze były wbite. Chodzących po nim kleszczy widziałam już z 10 w tym roku, oczywiście wszystkie utopiłam.
Te kropelki raczej nie działają dobrze. I teraz pytanie czy zakrapiac go silniejszym środkiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 24 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Nam doktor zalecal mocne zabezpieczenie przed kleszczami bo ewentualna babeszjoza mocno skomplikowalaby sprawę. Ponoć najskuteczniejsze są środki w tabletkach; ja i tak zwykle zabezpieczalam podwójnie (czyli np. krople i obroża).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|