moje szczęśliwe zakończenie...

Megaan

Iza dziekuje za polecenie mi weterzynarza Smile

Mieszkam bardzo blisko tej lecznicy, wiec byc może kiedyś skorzystam.
Mimo tego, ze tyle negatywnych opinii słyszałam o Kortowie, to chyba moge powiedzieć, że gdby nie oni, to nie wiem co byłoby teraz z moim pieskiem Sad

Levisem zajmuje się młoda weterzynarz i widać, ze bardzo się stara. Naprawde dobrze sie nim zajeła...załatwiła szybko biopsje, po otrzymaniu wyniku sama zadzwoniła do dr. Jagielskiego i przedstawiła sprawe.
W poprzedniej lecznicy denerwowało mnie to, ze za kazdym razem jak się tam zjawiałam, to trafiałam na innego lekrza i za każdym razem musiałam tłumaczyc co i jak. A na UWM-ie Levisem zajmuje sie tylko jedna osoba, z którą jestem w ciągłym kontakcie.

Fender

pewnie ta mloda wetka jest uczennica dr Dj, bo nikt inny onkologii chyba na SGGW nie wyklada

Megaan

Z tego co mówiła, to kończyła studia na UWM-ie w Olsztynie kilka lat temu, wiec chyba nie była uczennicą dr. Jagielskiego. Musze podpytać :wink:

rott_ka

Dr Jagielski promuje onkologię weterynaryjną, gdzie tylko może...
Można poczytać w necie, jak namawia weterynarzy, żeby dali szanse zwierzakom chorym na raka...
Jak to dobrze, że mamy dra Jagielskiego i jego uczniów... Smile

Dalmatina

Onkologię wykłada jeszcze dr Micuń z tego co mi wiadomo. Pamiętam, że wspominał o zajęciach ze studentami.