Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piesełowa
Uczestnik
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:47, 19 Mar 2014 Temat postu: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Glukozę miał badaną ok miesiąc temu. Wszystko było dobrze. Dziś obeszło się bez lewatywy, Roki załatwił sprawę :oops: Bardzo mnie to cieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:42, 21 Mar 2014 Temat postu: Re: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Piesełowa napisał: | Glukozę miał badaną ok miesiąc temu. Wszystko było dobrze. Dziś obeszło się bez lewatywy, Roki załatwił sprawę :oops: Bardzo mnie to cieszy |
Mała rzecz, a cieszy, nie?
No ale to tylko potrafią zrozumieć posiadacze zwierząt, zwłaszcza tych chorych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piesełowa
Uczestnik
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:41, 23 Mar 2014 Temat postu: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Witam
Melduje się tylko, że Roki czuje się dobrze, oto zdjęcia z wczorajszego spaceru :
Życzę wszystkim dziewczynom i ich psiakom, które walczą z tym cholerstwem dużo zdrówka
Ps. Mam takie pytanko, proszę się zgłaszać: ile nas jest (tych które teraz walczą) i od kiedy znacie diagnozę, może jest taki ktoś jak ja przez pewien czas ,ukrywa się i boi napisać?
Zacznę od siebie
Emila i Roki - walczymy od stycznia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:08, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Z piesków, które aktualnie walczą z chorobą to jest:
Maksik
Masza
Belcia
a z psiaków, których właściciele póki co się nie odzywają:
Sasha
Cherry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:33, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cherry przegrała walke w styczniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:45, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Na forum nie loguje się dużo osób, ale czasem widzę sporo przeglądających, najprawdopodobniej opiekunów chorych psiaków . To ile jest zwierzaków cierpiących na choroby nowotworowe, w tym chłoniaki jest zatrważające. Spotykam co chwila i w realu jak jesteśmy u wetów i w necie kolejne chore psy. Nie wiem co to się dzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piesełowa
Uczestnik
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:03, 25 Mar 2014 Temat postu: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Przykro mi z powodu kolejnego pieska... Współczucia dla właścicieli Cherry
Joanna strasznie dużo ludzi choruje na raka, byłam kiedyś w szpitalu onkologicznym, przerażające było to, ile ludzi musi się na to cholerstwo leczyć i że nawet tak młode osoby chorują. Nasze psiaki też muszą się z tym zmagać.
Coraz więcej właścicieli chce i może leczyć swoje psy, dlatego choroby często są rozpoznane (kto jakieś 10 lat temu słyszał o chłoniaku u psa?) Kiedyś pies zdychał i nikt nie wiedział dlaczego.
Mój drugi pies Tyson miał w grudniu wycinany guz- mastocytomę. Dwa lata wcześniej wycinali mu guzek na powiece, który powodował ciągłe łzawienie i ropienie oka. Pewnie gdybym zignorowała oba guzy albo nie żył by dziś, albo nie w takim komforcie jaki ma teraz (na dzień dzisiejszy jest zdrów jak ryba).
Fajnie, że są lecznice, które starają się rozwijać, lekarze, którzy chcą się uczyć i że powiedzenie "to tylko pies" (niestety sama słyszałam od kilku osób po co leczę Rokiego, tyle pieniędzy wydaję, że to tylko pies i pewnie i tak zdechnie niedługo ) jest coraz rzadziej używane.
Ciszy mnie także, że mam swoją wiejską lecznicę, do której mam blisko, przyjeżdża do niej raz w tygodniu onkolog, wiele badań można zrobić na miejscu, operuje w niej świetny chirurg.
WIEŚ a można?! Dlatego szokuje mnie, to co piszą dziewczyny, że w wielu polskich MIASTACH opieka jest taka kiepska. Wkurza mnie to! :evil:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:11, 25 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
CaraBella napisał: | Cherry przegrała walke w styczniu . |
Kurcze, faktycznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:16, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jak się czuje Rocky?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piesełowa
Uczestnik
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:00, 29 Mar 2014 Temat postu: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Roki bardzo dobrze się czuje, we wtorek ma 4 chemię. Węzły nadal niewyczuwalne, załatwia się normalnie, biega, wcina bardzo chętnie. Jak na razie nie mamy żadnych problemów Oby jak najdłużej to trwało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:55, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam takie wiadomości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:48, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
i my się bardzo cieszymy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaraBella
Gaduła
Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice W-wy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:48, 30 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
My też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piesełowa
Uczestnik
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:12, 03 Kwi 2014 Temat postu: Rocky - kundelek 11 lat |
|
|
Witam
Roki jest dziś po 4 chemii (miała być we wtorek ale została przełożona na dziś). Czuje się dobrze. Mam do Was pytanie dziewczyny. Jak podawać psu siemię lniane?
Roki ciągle ma twardy brzuch i kiepsko się wypróżnia. Pan Doktor polecał mi siemię ale zapomniałam zapytać jak najlepiej go podawać. Może macie jakieś sprawdzone metody?
Ps. Pan Doktor powiedział, że jeszcze dwie chemie i na jakiś czas będzie spokój (dopóki cholerstwo nie wróci - może nie wróci, mamy 15 % szans :wink: )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:18, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Siemię niemielone gotuję aż zrobi się takie kisielowate, przecedzam przez sitko i ten kisiel /rzadki/ moje dostają do małych miseczek z płaską małą łyżeczką miodu - bardzo to lubią. Lekarz zawsze zaleca mi żeby strzykawką do pyszczka podawać, ale po co jak im to z odrobiną miodu smakuje . Spróbuj może też ten sposób Rokiemu podpasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|