Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:28, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze, to chyba dobra wiadomość, że to jednak nie chłoniak!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:27, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie nie chlonniak ale inny nowotwor i to do tego nie wiadomo jaki i jak go leczyc i czy da sie leczyc...
Wstepnie wiem ze posiew nie wykazal zadnych bakterii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:59, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rocky135 napisał: | W sumie nie chlonniak ale inny nowotwor i to do tego nie wiadomo jaki i jak go leczyc i czy da sie leczyc...
Wstepnie wiem ze posiew nie wykazal zadnych bakterii... |
Cholera, i tak źle, i tak niedobrze co na to wszystko Jagielski? Jest sens ciągnąć chemię, czy może lepiej pozostać przy innych metodach? I podstawowe pytanie: jak Rocky się czuje? Mam nadzieję, że wszystko u Was ok??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:46, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chemia zostala odstawiona po pierwszej dawce testowej gdyz guz nie zareagowal.
Powiedzial mi ze nie wie z czym ma do czynienia gdyz wyniki histopatologiczne nie jasne i tak naprawde teraz wyglada to tak ze bedziemy go trzymac na sterydach i starac sie zachowac watrobe i nereki w dobrym stanie...
Czyli nie ma zadnej terapii konkretnej a tylko paliatywna.
Mam gdzies nadzieje ze ten guz zniknie, jezeli do tej pory zmalal o 50 % to moze i jeszcze sie troche uda go pomniejszyc.
Rocky czuje sie wysmienicie, bardzo duzo je, juz nie wychodzimy w nocy na spacer - daje rade do rana, jest prawie tak jak kiedys:)
teraz co prada dostaje srodki moczopedne ( Furosemidum ) z kroplowka pod skore wiec pewnie bedzie duzo sikal.
Podawaliscie kiedys to swoim psiakom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:39, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, ja podawałam. Mogę Ci tylko powiedzieć, że wiem od pewnej znanej pani doktor, która jest jedną z lepszych specjalistek od nerek w kraju, że wg jej opinii weci walą ten furosemid bez żadnego opamiętania, w dawkach znacznie większych niz tego potrzeba. Jeśli jest diureza, czyli samodzielne wydalanie moczu, to z tym furosemidem nie należy przesadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:51, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
furosemid mamy tylko na tydzien a pozniej zobaczymy co bedzie dalej...
A przez jaki czas ten lek sie utrzymuje w organizmie, czyli jak dlugo mozna sie spodziewac zwiekszonego wydalania moczu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:52, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Powiem szczerze, że nie wiem Przez cały czas podawania, to na pewno będzie non stop siusiał, ale nie wiem jak będzie po odstawieniu. W ulotce nic nie napisali?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:47, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mialem raczej na mysli przez ile godzin po podaniu ten specyfik dziala:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:38, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rocky, odezwij się! Co u Was słychać??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:40, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jestesmy, jestesmy:)
Wczoraj skonczylismy tygodniowa serie kroplowek pod skore:) ale radosc nie trawala dlugo gdyz kolejny tydzien znowu kroplowki - dr jagielski potrafi sprowadzic na ziemie:) Za tydzien mamy kontrole krwi gdzie moze wskazniki krwi sie unormuja.
Zagladam mu codziennie do pysia i sprawdzam kolor dziasel, nie sa juz takie blade jak wczesniej tylko ladnie rozowo - czerwone a z tego co wiem to oznacza ze watroba dobrze pacuje:)
Ogolnie Rocky czuje sie wysmienicie biega, upomina sie o jedzenie, nawet ostatnio sie zakochal w suczce ( oczwiscie ma cieczke)
Dzisiaj w nocy tylko dal popalic bo mial biegunke i zamias walnac nares to wypalil na dywan, wiec mialem co robic w nocy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:25, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co u Was??? Cisza tu straszna Mam nadzieje, że z Rokusiem wszystko dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:36, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czesc:)
troszke mnie nie bylo, ogolnie teraz mam duzo zajec i jakos tak nie mialem czasu zajrzec... W kazdym badz razie juz to nadraiam.
Rocky czuje sie dobrze, kroplowki podskorne ( 6 tygodni) sprawily ze kreatynina jest w normie:), Mocznik jest 70 a norma to do 50 wiec nie ma tragedii i watroba tez sie regeneruje.
Coraz czesciej zaczynam myslec ze to nie jest nowotwor tylko cos innego gdyz wszystko sie poprawia a nie pogarsza... czas pokaze.
Teraz zmagamy sie z biegunka , to juz drugi dzien wiec mam ciezkie noce.
Dzisiaj pojde do weterynarza i trzeba cos z tym zrobic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocky135
Bywalec
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:21, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety Rocky dzisiaj odszedl...
Od rozpoznania choroby przezył prawie 10 miesiecy lecz niestety juz nic nie mogłem wiecej zrobić...
Dziekuje wszystkim za Pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:24, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro
Tyle czasu się nie odzywałeś, byłam pewna, że u Was wszystko w porządku.
Żegnaj Rokuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jana29
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:57, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro .Miałam nadzieję ,ze jakoś radzicie sobie.
Nie umiem pocieszać i bardzo Ci współczuje .Nie będe pisać ,że będzie dobrze itp. Po prostu trzymaj się na ile to możliwe .Wiem jak jest ciężko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|