Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:03, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie chorobą... Jaka dzisiaj sytuacja Cockermanko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ale jak to chorobą? Jak to dokładnie działa? Co się dzieje pieskami przez chłoniaka, że się tak źle czują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cockermanka
Bywalec
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:20, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
SARA
14.03.1999 - 18.02.2012
:cry: :cry: :cry:
To była bardzo mądra psica...tak pięknie rządziła sforką, miała wśród nich duży autorytet...najtrudniej chyba jest ponad jedenastoletniemu Timurowi...
Blisko 13 lat...Sara znała nasz poprzedni dom i moją pierwszą spanielkę...zamknął się jakiś rozdział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:38, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
" TA CZĘŚĆ NIEBA NAZYWANA JEST TĘCZOWYM MOSTEM.
KIEDY ODCHODZI ZWIERZĘ, KTÓRE BYŁO SZCZEGÓLNIE BLISKIE KOMUŚ, KTO POZOSTAŁ PO TEJ STRONIE, UDAJE SIĘ NA TĘCZOWY MOST. SĄ TAM ŁĄKI I WZGÓRZA, NA KTÓRYCH WSZYSCY NASI MALI PRZYJACIELE MOGĄ BAWIĆ SIĘ I BIEGAĆ RAZEM. MAJĄ TAM DOSTATEK JEDZENIA, WODY I SŁOŃCA; JEST IM CIEPŁO I PRZYTULNIE.
WSZYSTKIE ZWIERZĘTA, KTÓRE BYŁY CHORE I STARE POWRACAJĄ W CZASY MŁODOŚCI I ZDROWIA; TE KTÓRE BYŁY RANNE LUB OKALECZONE SĄ ZNÓW CAŁE I SILNE, TAKIE, JAKIMI JE PAMIĘTAMY MARZĄC O CZASACH I DNIACH, KTÓRE PRZEMINĘŁY. ZWIERZĘTA SĄ SZCZĘŚLIWE I ZADOWOLONE, Z JEDNYM MAŁYM WYJĄTKIEM: KAŻDE Z NICH TĘSKNI DO TEJ JEDYNEJ, WYJĄTKOWEJ OSOBY, KTÓRA POZOSTAŁA PO TAMTEJ STRONIE.
BIEGAJĄ I BAWIĄ SIĘ RAZEM, LECZ PRZYCHODZI TAKI DZIEŃ, GDY JEDNO Z NICH NAGLE ZATRZYMUJE SIĘ I SPOGLĄDA W DAL. JEGO LŚNIĄCE OCZY SĄ SKUPIONE, JEGO SPRAGNIONE CIAŁO DRŻY. NAGLE OPUSZCZA GRUPĘ, PĘDZĄC PONAD ZIELONĄ TRAWĄ, A JEGO NOGI PORUSZAJĄ SIĘ WCIĄŻ PRĘDZEJ I PRĘDZEJ.
TO TY ZOSTAŁEŚ DOSTRZEŻONY, A KIEDY TY I TWÓJ NAJLEPSZY PRZYJACIEL WRESZCIE SIĘ SPOTYKACIE, OBEJMUJECIE SIĘ W RADOSNYM POŁĄCZENIU, BY NIGDY JUŻ SIĘ NIE ROZŁĄCZYĆ. DESZCZ SZCZĘŚLIWYCH POCAŁUNKÓW PADA NA TWOJĄ TWARZ, TWOJE RĘCE ZNÓW PIESZCZĄ UKOCHANY ŁEB; PATRZYSZ ZNÓW W UFNE OCZY SWEGO PRZYJACIELA, KTÓRY NA TAK DŁUGO OPUŚCIŁ TWE ŻYCIE, ALE NIGDY NIE OPUŚCIŁ TWEGO SERCA.
A POTEM PRZEKRACZACIE TĘCZOWY MOST - JUŻ RAZEM..."
Dla Saruni [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:12, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
okropnie mi przykro... Najważniejsze, że przeżyła te 13 lat otoczona miłością ze strony ludzi i innych psów. Że w ciężkich chwilach zawsze byłaś przy niej i głaskałaś jej pysia, że zawsze miała to co najlepsze. A teraz biega sobie spokojnie po łąkach z innymi piesiami i na Ciebie czeka... Podobno życie to tylko początek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:46, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro
Dołączam się do słów SleepingSun - była otoczona Waszą miłością i czułą opieką! Całego stadka! Domyślam się, jak bardzo boli odejście przyjaciółki...na zawsze pozostanie w Waszej pamięci i sercach. I już nie cierpi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cockermanka
Bywalec
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:00, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki...no łatwo nie jest..mimo, że została dziewiątka...
Ostatni dzień, a szczególnie noc była trudna dla nas obu...a w sobotę rano Sarusia była już półprzytomna...
W pełni zasłużyła na to,żeby pozwolić jej spokojnie zasnąć..jakkolwiek byłoby to trudne dla mnie, to byłam jej to winna właśnie za te wspólne 13 lat...
Teraz bryka sobie piękna, młoda i zdrowa razem ze znanymi sobie psiakami - Kokusią, Amikiem i Carmelką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:20, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
to jest chyba najtrudniejszy, a zarazem najpiękniejszy gest na jaki stać właściciela. Pozwolić spokojnie odejść, bez bólu i cierpienia. Trzymaj się ciepło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Gaduła
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:28, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pięknie to napisałaś SleepingSun...
Cockermanko myślami jestem z całym Waszym stadkiem w tych trudnych dniach. Trzymajcie się!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cockermanka
Bywalec
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:51, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie minął rok bez Sary....i mimo,że jest z nami dziesięciocockerkowa sforka ciągle mi Jej brakuje... :cry: , podobnie jak porannego rytuału budzenia przez Carmelcię [*] ...
U nas podstawową zmianą w ciągu tego roku jest zmiana lecznicy...po tym, jak przez rutynę dotychczasowej wet straciłyśmy prawie cały miot szczeniąt z doskonałego skojarzenia...ocalała jedna dziewczynka,która oczywiście została z nami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cockermanka dnia Pon 10:53, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cockermanka
Bywalec
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:21, 15 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Za 3 dni minie 6 lat...jak ten czas ucieka...
W tym czasie dołączyły do Sary - jej ukochany Timurek, Arabellka, Gaffa i Cassanova...
Każde odejście zabiera ze sobą cząstkę mnie...choć w domu teraz 11 dorosłych i dwie trzymiesięczne cockerki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urszulja
Uczestnik
Dołączył: 13 Wrz 2017
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 28 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Jejku zazdroszczę takiej gromadki! A z drugiej strony jak wytrzymujecie taka dużą dawkę ADHD? Ja mam jednego 8 miesięcznego i ufff bywa ciężko
Weszłam tu dziś bo dziś mija równo 5 miesięcy jak Dzeki zostawił mnie w smutku i bólu na tym paskudnym świecie, dwa miesiące później odszedł mój dziadek który był dla mnie jak tata, wiec jestem wrogo nastawiona do świata a z drugiej strony na pogrzebie dziadka ktoś powiedział mi że Bóg sprawdza nas i to ile jesteśmy w stanie znieść. Może coś w tym jest? Niemniej każda smierć boli tak samo i zabiera cząstkę ze sobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cockermanka
Bywalec
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskidy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 05 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Od 30 lat mam cockery, więc ich temperament to dla mnie normalka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|