Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:36, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
to są bardzo specyficzni ludzie. psy mogą dostawać wieprzowinę, ale najlepszy na psi brzuszek będzie gotowany kurczak, tzn przynajmniej u nas pomagało. ryż też pomaga na biegunki, bo wciąga nadmiar wody z jelit, to samo marchewka. co do loperamidu (i stoperanu bo to to samo) to to są bardzo niebezpieczne leki, wielu lekarzy jest zdania, że nie powinny być sprzedawane bez recepty. loperamid hamuje perystaltykę jelit, która jako biegunka jest naturalną reakcją obronną na patogeny (szybkie ich wydalenie). jeśli ją zatrzymujemy to bakterie namnażają się w najlepsze, mogą nawet przedostać się przez jelito do innych części psich (i ludzkich) organizmu. poza tym Teoś przy takich parametrach wątrobowych może mieć problemy z trawieniem... w razie czego możecie próbować mu lekko przetrawiać jedzenie enzymami (np. kreonem). no i probiotyk na prawdę działa cuda - kup np. bioprotect - jeden z lepszych na rynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:37, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Kreon bierze odkąd odkryliśmy, że winą chudnięcia jest zewnatrzwydzielnicza niewydolność trzustki. 2 tygodnie później kolejny weterynarz odkrył nowotwora. Buoprotect braliśmy kilka razy przy antybiotykach i było dobrze. Teraz nie mamy i od razu źle z brzusiem. Aktualnie gotuje mu filet z indyka z ryżem i dokładam suchej karmy. Chociaż dziś nie chciał jeść, ale mamy takie upały, że tylko leży a na spacer chętnie wychodzi w nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:04, 20 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
a no tak, wybacz jakoś mi to umknęło. my przy chemii bardzo często męczyliśmy się z biegunkami. niestety tak to jest, że i na jelita chemia działa, a do tego jeszcze encorton którego podawanie sprzyja jelitowym infekcjom. nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby brać probiotyki ciągle, niestety do najtańszych on nie należy... zaopatrzcie się w nifuroksazyd- to bezpieczny lek, nie wchłania się z PP i zabija tylko te złe bakterie. oczywiście skonsultujcie to z lekarzem prowadzącym, ale nam wiele razy ratował sytuację. jak nie pomoże to zastanówcie się nad zwiększeniem dawki kreonu, czasem trzustka wydziela jeszcze własne enzymu i dawka x starcza, ale po jakiś paru miesiącach trzustka wysiada całkowicie i do dawki x trzeba dodać to co trzustka sama produkowała. tak się robi u dzieci np. z mucowiscydozą albo z niewydolnością trzustki.
trzymam kciuki, żeby następną chemię Teoś zniósł bezproblemowo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:17, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Próbowałam zwiększyć Kreon do 2 kapsułek, ale biegunki się zwiększały więc pozostajemy na jednej. Po piątkowej chemii na razie jest w miarę dobrze. Zaskoczyły wyniki wątroby nawet pana dr Jacka. Alat 54 norma do 50, Aspat pośrodku normy. Chłopak się nie poddaje. Waga większa - 22,25kg, tylko chyba trochę wróciło nam wodobrzusze przez te upały. Jak będzie gorzej to mam podać furosemid. Jedyne co to zwiększył się z wartości biochemicznym BUN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:48, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no Teosiu bardzo jesteś dzielny! przy rozpadzie komórek (w tym nowotworowych) to normalne, że mocznik skacze w górę, po chemioterapii na pewno znowu trochę skoczy, ale to dobry znak jest i rzecz oczywista (w końcu o to chodzi). a na biegunki coś próbujecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:44, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dostaliśmy antybiotyk znowu bo białe krwinki trochę się podniosły a i ich rozmaz wskazywał, ze coś się dzieje. Chyba to właśnie ta biegunka wyszła. Aktualnie mamy oslonowo Forti Flora bo nie mieli Bioprotect, ale muszę zamówić na necie. Po chemii znowu kupa luznoejsza i bardziej pomaranczowa, czyli znów watroba i erytrocyty nawalaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:08, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
to, że po chemii kupy są luźniejsze to norma, chociażby z powodu przyśpieszonej perystaltyki jelit. gdyby wątroba nawalała to aspaty i alaty byłyby koło 300 a nie w normie co do koloru kupy i erytrocytów to chodzi Ci o bilirubinę tak? owszem, po chemii może nastąpić wzmożony rozpad czerwonych krwinek, ale to znowu jest rzecz normalna - bo chemia po prostu rozwala komórki, a produkty ich rozpadu muszą być wydalone (tak jak mocznik - rozpada się komórka, a więc białko i jest katalizowane do mocznika, jako mniej trującego metabolitu amoniaku - im więcej się rozpada, tym więcej jest mocznika). u nas biegunki wynikały głównie z nadkażeń jelit jakimiś patogennymi bakteriami, nifuroksazyd prawie zawsze pomagał, a jak on nie to dostawała antybiotyk i wszystko na jakiś czas wracało do normy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:01, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no i jak nasz dzielny Teoś się czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:28, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W piątek był kolejny wlew. Wątroba dalej w normie, za to spadły erytrocyty do 4,08. Bardzo silna regeneracja w badaniach, ale okaże się w piątek ile się "przyjmie" erytrocytów. Jeśli spadną to mam wejść z erytropoetyną. Wczoraj wybiegał się na działce, dziś śpi cały dzień. Gdyby nie ta chudość to nikt by nie powiedział, że jest tak ciężko chory.
Zdjęcie Teodorka rok temu, gdy nie śniło nam się w najgorszych snach to co dzieje się teraz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madel555 dnia Śro 19:30, 03 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:22, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
najważniejsze, że szpik pracuje i produkuje ciałka krwi wcześnie czy później nadrobi, a jak coś to go wspomożecie. bardzo się cieszę, że u was wszystko okej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna
Gaduła
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:10, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też ogromnie się cieszę, że oboje dajecie radę , a jak waga i apetyt Teosia coś się zwiększa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:53, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś kolejny wlew. Wyniki krwi niestety gorsze. Erytrocyty spadły do 3,68, białe krwinki wzrosły do 30, płytki krwi poniżej normy. Regeneracja krwi w normie. Samopoczucie w miarę dobre. Na spacery chodzi chętnie, biega, bawi się, dużo śpi. Apetyt nieznacznie się pogorszył, ale pojawił się znowu problem jelitowy i od razu widać po nim utratę kilku gramów. Mamy znowu antybiotyk, i będę podawać neorecormon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SleepingSun
Gaduła
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:43, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
najważniejsze, że samopoczucie dobre, jak ktoś tu kiedyś wspomniał leczy się psa, a nie wyniki. erytropoetyna ma jakieś sutki uboczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala_czarna
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:50, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Co tu tak cicho? Jak się czuje Teodor??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madel555
Bywalec
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:49, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cicho, bo rozlatuje sie psychicznie ta beznadziejna walka. erytropoetyna ma skutek uboczny, nie tylko pobudza szpik kostny, ale moze tez pobudzic nowotwor. Teos dostal zastrzyki i od razu erytrocyty sie dzwignely. Dzis bylismy na kolejnym wlewie. Mial 2 tygodnie przerwy bo miala byc doxorubicyna, ktora go tak powalila ostatnio, wiec mial czas na zregenerowanie sie. Niestety tydzien temu byl znacznie lepszy niz dzis, znowu biegunka sie przyplatala i zamiast doxorubicyny dostal vinkrystyne + kolejny antybiotyk. fala upalow sprawia, ze wodobrzusze sie pojawia. ja dalej nie moge sie pogodzic z Jego choroba. czy ktos z Was podawal psiakowi grasice cieleca lub lek TFX?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|